Szkoła z rygorem i zasadami
Dziewczyny piszę do Was, bo może akurat któraś ma jakieś namiary.... już Wam opowiadam o co chodzi....
A więc mam kuzynkę ok 15 lat. Od dziecka uprawiała gimnastykę, cudownie tańczyła, zdobywała medale i liczne nagrody, jeździła konno... Niestety wpadła w fatalne towarzystwo, wszystko rzuciła. Moja ciocia sobie z nią już nie radzi. Nie chodzi do szkoły, jest rozpieszczona i wszystko wymusza, nie ma wdzięczności, szacunku do innych, sumienia. Ciocia chodzi z nią do psychologa, ale to nie daje rezultatów, jest coraz gorzej. Kilkakrotnie przyprowadziła ją policja do domu. W szkole bójki i co tylko, ciocia otrzymała pismo od szkoły, że ... krótko mówiąc.... jej tam nie chcą. Próbuje z nią rozmawiać - nie pomaga, reaguje złością, niszczy wszystko, krzyczy i ucieka z domu. Wiele osób próbowało do niej dotrzeć, ale ona sobie nic z tego nie robi. Do każdego odnosi się z wyższością i pogardą.... W końcu ciocia zaproponowała jej inną szkołę, tłumaczyła, że tam jej pomogą - o dziwo zgodziła się! Ale wygląda na to, że jej się wydaje, że będzie tam super, internat, nowe kumpele i samowolka.... Powiem Wam, że jest bardzo źle. Ciocia załamuje ręce... szukamy dobrej szkoły, nawet prywatnej, gdzie jest po prostu rygor. Gdzie są zasady i nie ma samowolki, wyjść itd. Po prostu musi się nauczyć szacunku do innych, samokontroli, mobilizacji, posłuszeństwa itd. Musi zrozumieć, że skoro robi źle to musi ponieść konsekwencje, zrozumieć swój błąd i starać się być lepszą, lepszym człowiekiem, dobrym, życzliwym, potrafić okazać wdzięczność i zrozumieć wartość rodziny. Wiecie o co mi chodzi Jeśli znacie dobrą szkołę, własnie z zasadami, zamkniętą to piszcie!
niestety nie znam. Ale myślę, że najlepiej poszukać na internecie, po jakiś forach itd. Takich szkół pewnie nie ma za dużo a raczej nie ma sensu stosować metody prób i błędów bo z kolejnej szkoły też mogą ją wyrzucić.
Wlasnie jak z lokalizacja? Wiem że koło mnie byla kiedyś taka szkoła, chyba gimnazjum i właśnie internat zero telefonów itp
Nie mam pojęcia.
Tutaj masz mapę Ośrodków szkolno wychowawczych:
https://www.ore.edu.pl/images/files/resocjalizacja/RozmieszczenieMOW_2015.pdf
Może jakaś szkoła katolicka, o ile dziewczyna jest wierząca? W takich szkołach jest zazwyczaj rygor i wysoki poziom
w takich szkołach wszystko co złe jest chowane pod dywan, a sprawcy mają zazwyczaj do odrobienia karę w pracach w szkole (pomaganie woźnemu, zbieranie w kupę liści itp.), bo szkoła nie chce brudów w papierach - chodziłam do gimnazjum katolickiego i tak to tu wyglądało, a z tego co wiem nadal wygląda
Pod Krakowem swego czasu była taka szkoła, jednak to było gimnazjum i technikum/liceum prowadzone przez siostry zakonne.
z takim zachowaniem Twoja ciocia powinna skierować ją do MOSu - czyli Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii. Aktualnie mam tam praktyki i faktycznie jest tam wprowadzony dość duży rygor. MOW jest ostatecznością @Zagmatwana
Podobno w niektorych wypadkach im dalej, tym lepiej szczegolnie jesli chodzi o to, ze ktos przez towarzystwo sie zmienil na gorsze