Ja kiedyś bardzo lubiłam pisać. Raz nawet w szkole Pani zadała napisać opowiadanie na 2-3 strony a ja jak się rozpisałam to przyniosłam na ponad 30 i powiedziałam że jeszcze nie jest skończone. za czasów pierwszej miłości pisałam też wiersze teraz już nic mi się nie klei
Mi sie zdarza publikować na pasjapisania, ale za bardzo jestem wstydnisią, i boję się krytyki ;x
Ja mam ogromnego pecha być tzw. złotym dzieckiem. Publikować i bym chciała, mam nawet konkretny pomysł i większość materiału, ale nie mam pojęcia, jak się za to zabrać od strony formalnej. Kilka osób chce mnie czytać, ileś razy słyszałam, że mam założyć blog, ale ja się totalnie gubię w tej całej nowoczesnej technologii, wolę tradycyjnie - na papierze.
Nie sądze. Po śmierci nie dostaje się nobla. Chyba ,ze sytuacja będzie wyjątkowa i po otrzymaniu nominacji np. umrzesz dzień przed wręczaniem, to możne ci jakimś cudem przyznadzą. Inna opcja odpada. Także jak myślisz o takiej nagrodzie nie odkładaj jej na tak odległe czasy
Jestem w trakcie pisania na jutro pracy o "babie" w ogóle nie mam talentu do takich rzeczy więc do wierszy czy czy opowiadań się nawet nie zbliżam
Ale zdradzę Wam, iż młodzieńcza twórczość to bardzo częste zjawisko. Niestety, rzadko kiedy ma ona jakąś poważną wartość
Doczytałam wreszcie pierwszą stronę (wybaczcie, za dużo kawy, telepie mną, chcę robić z dużo rzeczy na raz).
@doughnut Ja dawno temu doszłam do wniosku, że pisanie nie ma sensu, ale ja niestety nie umiem nie pisać. Moje próby nie-pisania skończyły się tak, że siedzę na Vinted i DC wypisując jakieś bzdury (ale nie stwarzam trollowych historii - możecie być spokojne ).
Ogółem zawsze myślałam, że jestem bardzo prozaiczna, ale w pewnym momencie zaczęłam pisać wiersze. I to mi odpowiada, bo siadam i mam wiersz. A ja jestem takim typem, co jak do czegoś usiądzie, to nie spocznie, póki tego nie skończy. Więc pisanie czegoś dłuższego, gdy ma się mnóstwo innych spraw na głowie to koszmar. Nie mówiąc o tym, że od jakiegoś czasu spustaczałam i nie za bardzo jestem w stanie pisać.
w liceum pisałam całe mnóstwo - opowiadań, wierszy, poetyckiej prozy...
na studiach wszystko umarło (łącznie z blogiem), bo się szczęśliwie zakochałam
niemniej często mam ochotę na pisanie, w głowie - kilka pomysłów - ale chyba brak odwagi, czasu i zapału sprawia, że nic z tego nie wychodzi...
ja coś tam pisze ale nie można powiedzieć o tym, że jest to jakiś cud chociaż niektórym się podoba
Jeśli chcecie posłuchać mojej historii którą piszę to zapraszam was do mojego filmiku XD
https://www.youtube.com/watch?v=czTf-uYkwfo
Bardzo dziękuje O i cieszę się ,ze mam kocią urodę To bardzo fajnie bo koty to urocze stworzenia
A masz ode mnie łapeczkę
Super pomysł z czytaniem! Ja chyba nie będę miała tyle odwagi -.- Za każdym razem jak wchodzę na stronkę, na której coś publikowałam, to umieram ze stresu xd
Pisałam i publikowałam na blogu Opowiadania
Niestety studia za bardzo dały mi się we znaki i nim się spostrzegłam - już trzy lata nie umieściłam w Internecie żadnego rozdziału