Shih Tzu - opowiedz mi o rasie
Kochane! Od dawna marzę o piesku, bo w dzieciństwie byłam wychowywana ze zwierzętami i prowadząc teraz życie poza rodzinnym domem bardzo mi tego brakuje. W ten weekend miałam pod opieką pieska rasy Shih Tzu i się zakochałam na zabój! Zawsze miałam w głowie mopsa lub buldoga francuskiego, czyli psy które od niedawna zyskały sporą popularność, jednak to właśnie Shih Tzu okazał się idealny, a szczególnie ten jeden okaz, który był najgrzeczniejszym psem, jakiego poznałam.
Pytanie więc do Was, czy któraś jest posiadaczką tej rasy i może mi opowiedzieć o jego charakterze? Jestem pewna, że wiele da się nauczyć psa, jednak to co ma w głowie nie zmienimy, a ja muszę wybrać rasę, która odnajdzie się w warunkach, które oferuję
Moja teściowa ma tego pieska. Chyba u każdego będzie inaczej z charakterem, ale tutaj piesek przywiązał się tylko do osób, które widzi na co dzień. Jest ufny i grzeczny, chociaż spacery są ciężkie (nie chce dużo chodzić, usiądzie na środku drogi i koniec - nie idzie. ). Ogólnie mega uparty pies, musi mieć to co on chcę. Z zabawą jest też słabo i tylko taka, którą on zna i od danej osoby. Każdy obcy co przychodzi do domu to potrafi na niego szczekać przez cały pobyt stojąc koło niego. Dlatego nie lubi głaskania od obcych, dzieci, których nie zna. Pieski te nie lubią samotności, cały czas muszą być obok człowieka. Myślę, że też wymagają dużego nakładu pieniędzy począwszy od lekarzy, fryzjerów, do jedzenia (pies teściowej sory, ale lepiej je od wszystkich ) mięska gotowane, same najlepsze przekąski. Bo często przy gorszym jedzeniu ma biegunki.
Nie wiem co jeszcze więcej dodać, mieszkałam jakiś czas razem pod jednym dachem także jak coś to pytaj. I to tylko zachowania przy konkretnie tym psie.
Moja siostra ma 2 - dwie suczki. Jedna "kupiona", z którą przez jakiś czas też jeszcze mieszkałam i nigdy jej nie lubiłam. Nie wiem, czy wszystkie psy tej rasy tak mają, ale one nie lubią się bawić. Ani jedna, ani druga. Ani z człowiekiem, ani z psami. Spacery to tylko siku, zrobią co trzeba i tyle. na długie nie chcą chodzić, jadą nad morze to wolą siedzieć i patrzeć. Jak kocham psy, tak te mnie denerwują niemiłosiernie. Takie zabawki, co tylko chcą leżeć i być głaskane. Jedna to nawet nie szczeka -.-'
Po moich doświadczeniach - jak szukasz pieszczoszka/przytulanki, to przygarnij (ja nie akceptuję kupowania w hodowlach, dlatego piszę przygarnij ). Ale jeśli chcesz psa aktywnego, z którym porobisz cokolwiek, to ja bym odradzała
Ale może inne dziewczyny mają odmienne doświadczenia z psami tej rasy
o widzisz, to ten ze zdjęcia jest totalnym przeciwieństwem Jest bardzo ufny, po dniu razem byłam już jego 'panią'. Zabrany do mojej babci był bardzo zadowolony, że poznał pełno nowych osób, do każdego przychodził się przymilać. Je tylko suchą karmę, ale i resztki, które 'niechcący' spadną z talerza, dodatkowo jest mega fanem czerwonej papryki Piesek jest spokojny, nie szczeka, na spacerach prowadzi się jak bajka Kupił mnie całym sobą
Wiadomo, że przy tej rasie dochodzi fryzjer, szczególnie, że nie wyobrażam go sobie z kłakami do ziemi. Póki nie nazbieram porządnej poduszki finansowej na ewentualnego weterynarza, to nawet nie myślę o kupnie, wiadomo że pies to odpowiedzialność i nie ma co na siłę przygarniać malucha, jak nie jest mu się w stanie zapewnić godnego życia.
Rzeczywiście inny pies. Ten piesek jest też chyba już duży, to wydaje się poukładany. Ja nie wiem, ale ten co ma teściowa był całkiem malutki, zabrany zaraz kiedy już po prostu mogła i chyba po prostu ten pies ma takie zachowania zakodowane w głowie i taki już po prostu jest.
Jak Cię tak zauroczył, to co się zastanawiasz, bierz skoro masz warunki.
Na ten moment (a tak w sumie to wyznaczyłam sobie, że za rok najpóźniej) 'potrzebuje psa', który odnajdzie się w życiu w bloku. Co za tym idzie musi być na tyle mały, żeby się w mieszkaniu nie czuł źle, ale i ta tyle duży, żebym go nie zgniotła Brak szczekania jest przeze mnie jak najbardziej akceptowany ze względu na dobro sąsiadów, ale wiadomo, że to jest pies, a nie zabawka. Nie wykluczam, że czasem musiałby siedzieć kilka godzin samotnie w domu, więc leniuszki są mile widziane przeze mnie. Co do zabawy, to jednak miło, jakby pies pobiegał trochę za piłką, a u tego powyżej też zauważyłam, że po 5ciu razach miał dość
Moje mieszkanie ma niecałe 19 metrów, mam 7-mio kilogramowego psa z ADHD Siedzi sam w domu około 9 godzin dziennie.
Nie zawsze jest prawda, że pies potrzebuje w mieszkaniu dużej przestrzeni. Potrzebuje ruchu i zaangażowania poza nim
Uważam, że każde warunki mieszkalne i czasowe są dla psa lepsze niż ulica czy schronisko (w przypadku mojego, gdyby nie ja, byłoby to drugie...)
Po Twoim podejściu widzę, że będziesz zadowolona z tej rasy A to najważniejsze
@jusstinkaa bardzo dziękuję Ci za tą opinię! Myślę, że jestem zadecydowana rasę i po zmianie mieszkania zacznę kupować wyprawkę
o widzisz Ja póki co na 27 metrach kwadratowych lekko się duszę sama z chłopakiem, dlatego też w grudniu będziemy zmieniać na coś nowego, gdzie także pozwolą nam bez problemu posiadać psa Ze względu na mieszkanie nie chce dusić też zwierzątka, wiadomo, że ruch poza 4-ścianami i mi i jemu zrobi dobrze i o to też chodzi, jednak te kilka godzin musiałby siedzieć czasami sam (choć nie ma co też wprowadzać paniki ). Mam dużą potrzebę przelania miłości na zwierzaka, dlatego głaskanie, mizianie, siadanie na kolanach, spanie w nogach to coś, czego od pupila bardzo bym chciała Dlatego też zaczęłam rozważać tę rasę
Mój jest kundlem - mam mizianie, głaskanie, siadanie na kolanach i spanie ze mną w łóżku Także też nie ma co patrzeć na rasę pod tym względem, bo każdy pies tak czy siak jest inny.
My na szczęście mamy "ciasne, ale własne", więc to była tylko nasza decyzja, żeby wziąć psiaka Mam nadzieję, że wam się to uda jak najszybciej, bo życie z psem jest o wiele ciekawsze i szczęśliwsze
zawsze marzyłam o własnym psie, ale po tym weekendzie utwierdziłam się w przekonaniu, że dawanie zwierzakowi miłości, wspólne spacery nawet o 3:30 potrafią być świetne Byle tylko znaleźć lokum, gdzie właściciele to akceptują i wszystko będzie cudownie
Ja też ze szczerego serca polecam kundelka - sama mam, wygląda jak miniaturka polskiego owczarka nizinnego. Koleżanka znalazła w pudełku w lesie trzy szczeniaki, wzięłam do siebie jednego.. i zakochała się cała rodzina
Mam shih-tzu. Wiadomo, początki zawsze są trudne... trzeba trochę czasu, żeby piesek się przyzwyczaił do nowych osób, nowego otoczenia. Jednak mój, Badi, szybko się przyzywczaił i nie było z nim większych problemów. Od małego bardzo lubił kontakt z nowymi osobami, lubił zabawy, spacery, był ciekawy nowych rzeczy i tak jest po dziś dzień, a ma już 6 lat. Uważam że psy tej rasy są bardzo spokojnymi, przyjaznymi zwierzętami, ja swojego traktuje jak 'dziecko ' Psy rasy shih-tzu nie maja sierści, tylko włos, więc wymagana jest odpowiednia pielęgnacja, częste wyczesywanie i w moim przypadku co 2-3 miesięczne wizyty u fryzjera na podcięcie tych włosków i pazurków.
Każdy pies ma sierść, okrywa włosowa to też sierść i nie ma czegoś takiego jak uczulenie na sierść bo pewnie też ktoś tak zaraz napisze
Jako dziecko dość mocno interesowałam się kynologią, już teraz mi to wszystko pouciekało, ale jakbyś chciała, mogę Ci podesłać na e-mail skany lub zdjęcia artykułów o rasie, bo na pewno coś się znajdzie.
Nie ma sprawy, tylko daj mi trochę czasu, jeśli mogę prosić. To w sumie wymaga ode mnie przebicia się przez zbierane przez ok. 4-5 lat magazyny, a jutro mam dość wypełniony dzień.
Jeśli mogłabym coś doradzić, to możesz wejść na stronę Związku Kynologicznego w Polsce, zorientować się może w jakiś wystawach klubowych i się na taką wystawę wybrać, pooglądać psy i porozmawiać z hodowcami. Choć teraz to już może być nieco trudniej, bo z tego, co się orientuję, sezon wystawowy dobiega końca. Ale myślę, że to nawet rozsądniejsze wyjście, niż pytanie na jakiś forach i dostawanie odpowiedzi od osób, które w życiu miały do czynienia z jednym shih tzu - swoim bądź kuzynki chłopaka najlepszej przyjaciółki .
Jak ludzie tak i psy mają swój charakter, nawet przedstawiciele tej samej rasy mogą w zachowaniu różnić się ogromnie. Shih Tzu to pies do towarzystwa, więc nie wymaga tyle ruchu fizycznego co wyżeł ani tyle ćwiczeń umysłowych co owczarek. Jednak nie znaczy to, że nie potrzebuje ich w ogóle, po prostu w mniejszej ilości. Do mieszkania w bloku nadaje się prawie każdy pies, bo to od zabaw, treningu i spacerów zależy ich zadowolenie. Pies potrzebuje ok 16 h snu, więc to nie problem zostawić go samego na 8-10 h, należy tylko go do tego odpowiednio przygotować: przede wszystkim przyzwyczaić go do tego stopniowo -na początek tylko na kilka minut, porządny spacer przed wyjściem i od razu po przyjściu, umilić mu czas w samotności zabawkami, można zostawić np. radio włączone.
Jakie są te psy? Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć bo jedynie mijam je na ulicy.. ale warto poszukać np. na www.psy.pl
Chciałabym jeszcze Cię zapytać czy szukasz psa z rodowodem? Czy papierek jest dla Ciebie "zbędny"? Drugie pytanie jest retoryczne, nie napędzajmy pseudohodowli zwierząt, nigdy nie wiadomo w jakich warunkach mieszkają, co dostają do jedzenia i jak wygląda ich życie, bo ludzie potrafią okrutnie oszukiwać Lepiej ze schroniska zaadoptować lub przygarnąć psa zabranego od "producenta".