
maturzystki
wiem że nas tu troche jest wątek z ciekawości na jakim jesteście profilu? co zdajecie? jaki temat na polski ? i najważniejsze co planujecie dalej ?
zaczne od siebie:
jestem byłam na mat-fiz-geo-jęz ale zrezygnowałam z fizyki. zdaje mat p, pol p, ang p, ang r, geo r. na polski mam temat o obrzędach i obyczajach, prace mam już gotową a dalej jeszcze sama nei wiem. zastanwiam sie nad finansami i rachunkowościa na UŁ, jakaś ekonomia albo logistyka może
a Wy?

Ja jestem w klasie humanistycznej . Zdaje na maturze dodatkowo geografie i biologię na poziomie podstawowym .
Temat mój to motyw cierpienia w literaturze na podstawie różnych epok.
Jestem w trakcie robienia Bibliografia już skończona.
Moje plany. : Nie związane z polskim. Pielęgniarstwo najbardziej
To taki mój życiowy plan. A co z tego wyjdzie.. wszystko się okaże

Jak jest tutaj jakaś maturzysta z biologi rozszerzonej to byłoby miło bo nie ma mnie kto zmotywować a razem raźniej xd
Ja tylko dodatkowo zdaje biologie rozszerzoną

Ja jestem w liceum o profilu artystycznym-humanistycznym jednak każdy mógł dowolnie wybrać sobie fakultet ( rozszerzone dwa przedmioty) Wybrałam fakultet biologia i WOS ale Wosu nie zdaję bo nie jest mi wgl potrzebny na kierunek studiów.
Zdaję :
Polski podstawowy i rozszerzony
matmę ( bleeeeeee) podstawę
angielski podstawę
biologię rozszerzoną
Planuje iść na studia na Uniwersytet Rzeszowski na kierunku Fizjoterapii
Wydaje mi sie to fajny kierunek i dosyć na czasie. Po za tym jestem humanista i żadne chemie matmy i fizyki u mnie wgl nie chodzą w grę (nienawidzę tych przedmiotów)
Mam nadzieję że matura dobrze pójdzie i się dostanę

Nie idź na FiR. To nudne jak flaki z olejem (miałam ten przedmiot na studiach). Idź na logistykę. Inż. logistyki dobrze Ci radzi. Bardzo przyjemny kierunek

Ja obecnie jestem w liceum dziennikarskim. W połowie liceum stwierdziłam jednak, że nie jest to zawód dla mnie - choć lubię pisać i mam lekkie pióro - wykłady o tym strasznie mnie nudziły. Po długim zastanawianiu się stwierdziłam, że nie tędy droga.
Mój temat to moty podróży w literaturze. Wziełam taki po to, by mieć łatwo Nie chcę mi się zbytnio czytać książek specjalnie, wzięłam taki, który wydawał mi się najmniej pracochłonny ale gdy się w tym zagłębiłam to bardzo mi się spodobał - idealny dla mnie
Dalej raczej szkoła policealna - ze względów osobistych nie mam możliwości studiować więc zdaję tylko podstawowe przedmioty i tak, żeby się sprawdzić, rozszerzony angielski i polski

Na UR nie jest ciężko się dostać. Ale chyba wiesz że to nie jest zbyt dobra uczelnia?

Zapomniałam jeszcze dodać że mój temat na ustny polski to :
Muzyka jako sposób wyrażania siebie ( wybrany zespół lub rodzaj muzyki omówić itd...)
A omawiać będę zespół Stare Dobre Małżeństwo

Szczerze to nie mam całej pracy, jakieś tylko notateczki mi się walają po kątach i tylko mapka podróży bohaterów jest gotowa. Samą pracę pewnie ściągnę z neta i na wzór takowej napiszę
Po prostu mi się nie chcę

Nie zależy mi an renomie uczelni
W Rzeszowie mam własne mieszkanie i blisko do domu po za tym będę mogła tam mieszkać z chłopakiem
Naprawdę renoma uczelni nic dla mnie nie znaczy, nie uważam że ma to jakiekolwiek znaczenie. Ważniejsze jest dla mnie to że mam tam znajomych mieszkanie pewną pracę i kierunek który chciałam. Nie szukam w lepszych uczelniach i nie jest to dla mnie żaden priorytet życiowy żeby być na jakiejś renomowanej uczelni... Może jestem dziwna ale dla mnie po prostu ważne jest że to w Rzeszowie z moimi ludźmi których uwielbiam i chłopakiem.

Ja jestem w mat-fiz-gegrze, na maturze zdaję oprócz obowiązkowych jeszcze polski rozszerzony, angielski rozszerzony, matmę rozszerzoną i geografię rozszerzoną Na polski temat mam o bohaterach w habitach i sposobie ich kreacji w literaturze trzech epok. A dalej wybieram się na geologię na Uniwersytet warszawski, zobaczymy czy się dostanę

Zależy gdzie. Ja prawie 4 lata temu dostałam sie na PRz z pierwszego naboru. Ale szwagierka miała podobne wyniki do moich (może nieco gorsze) i 2 lata temu się nie dostała bo było coś 600 chętnych a miejsc coś ok 250. A dostała się do Kielc. Ale jak zdajesz gegre i ang rozszerzone i napiszesz na te 60% to nie powinnaś mieć problemów i pewnie wszedzie się dostaniesz. Teraz w sumie ten kierunek jest bardziej popularny ale za to praktycznie wszedzie mozesz po nim pracowac.

Prawda jest taka że teraz nawet po studiach nie pracuje sie w swoim zawodzie, o ile wg sie pracuje. i wiekszosc robi jakis prosty kietunek zeby był

Skoro masz pewną pracę to masz rację. Ja jednak pracy pewnej nie miałam i dla mnie ważna była uczelnia

Ja bardzo chciałabym pracować w swoim zawodzie jednak
Ale jak się nie uda nic się nie stanie Nie wolno się ograniczać trzeba próbować wielu rzeczy

Zalezy gdzie. U nas zaoczni mieli tak samo "ciężko" jak dzienni. Wykładowcy nie patrzyli na to czy ktoś płacił czy nie. Każdy student był równy. I wg mnie takie podejście jest dobre. Ja miałam to szczęście że 3 i 4 rok miałam ITS. Więc prawie jak zaoczne tyle że za darmo