Spanie z kolegą.
Hej dziewczyny! Jakies 1,5 miesiaca pisze i spotykam sie z pewnym chlopakiem (to taki znajomy mojego bylego, m.in. stad sie znamy). Swietny chlopak, bardzo sie lubimy i swietnie dogadujemy - ale narazie to zwykle kolezenstwo, kiedys moze cos wiecej, oboje jestesmy po dlugich, nieudanych zwiazkach. W nastepnym tygodniu on jedzie na przysiege do swojego kolegi do miasta w ktorym ja studiuje (ja wynajmuje tez tam pokoj), jade z nim bo mam zamiar spotkac sie wtedy z kolezanka. Dzis on zapytal sie mnie czy bede mogla go przenocowac jak z tym kolega troche sobie popija... I nie wiem co mu odpowiedziec... To spokojny chlopak, wrecz takie cieple kluchy, nie boje sie, ze bedzie sie dobieral czy cos bo wiem, ze tak nie bedzie... Ale jakos tak byloby mi dziwnie. Na pewno spalby na podlodze albo gdzies na fotelu... No nie wiem, co wy byscie zrobily na moim miejscu?
Na wszystko sobie sama odpowiedziałaś w poście. Nie widzę problemu. Niech nocuję u Ciebie. Na drugi dzień nie będzie tematu to tylko jedna noc, a nie całe życie i zobowiązania. Z czego napisałaś facet jest niegroźny. Dodatkowo ma spać na podłodze czy fotelu, a nie w jednym łóżku z Tobą. Może skombinujecie jakiś materac, byłoby bardziej 'gościnnie' i wygodniej niż leżenie na gołej podłodze.
ja raczej też, chociaż jak popiją to po ostatnim weekendzie mam mieszane uczucia, też miałam kolegę, bardzo spokojny , tylko kolega a jak się upił to mu się język rozwiązał za bardzo i nie dość że za dużo powiedział to i na przytulanie mu się wzięło
Niech spi na podlodze, a ty z kijem basebolowym w wyrku jak bedzie swirowal to go uspisz kijem, a rano mu powiesz ze byl tak pijany ze sie przewrocil i goza nabi
@Agniecha Hahaha Wiesz co, ja bym z tym kijem uważała, bo niektórzy lubią takie zagrywki i może być zdecydowanie gorzej
Zależy czy dobrze go znasz i masz do niego zaufanie ja na Twoim miejscu nie czułabym się niezręcznie gdybym była pewna, że to tylko kolega i nie odbija mu po alkoholu. Jeśli jednak masz jakiekolwiek wątpliwości to nie ryzykuj. Po co masz się denerwować
A w ogóle to on chce żebyś go przenocowała jak za dużo wypije. A jak będzie trzeźwy to gdzie będzie spał?
Ja bym się zgodziła, w końcu to tylko podłoga. Znacie się, lubicie, skoro napisałaś, że może kiedyś coś, to musicie sobie też ufać, więc czemu nie?
Wiesz, jeśli masz się stresować i nie przespać przez to nocy to po prostu mu powiedz, że nie i koniec. Zależy od tego, jak dobrze go znasz i czy będziesz się z tym dobrze czuła.
Podłoga jak najbardziej ok. Tylko nie wychodź czasem w jakiejś seksownej piżamce czy coś. Gacie do ziemi i koszulka do kolan!!
Po alkoholu i ciepłe kluchy mogą czasem odpalić hehe Ja nie widzę problemu żebyś go przenocowała jeśli będzie spał osobno, jeśli nawet czujesz się z tym nieswojo to może jakoś tę jedną (chyba ) noc przetrwasz