Dla mnie to taka delikatniejsza wersja prostytucji. Ale nic kontrowersyjnego, "małżeństwa z rozsądku" też zawsze istniały, chociaż może nie zawsze chodziło tylko o pieniądze
@kamilja Na szczęście w naszym kraju nadal większa cześć potępia takie zachowania dziewczyny zostały zmieszane z tzw błotem na rożnych forach za takie coś i nie sądzę by prędko mógłby być coś takiego promowane / reklamowane po za tym nie sądzę że w Polsce potrzebna im taka reklama zbyt wiele jest takich dziewczyn a nawet facetów którzy są sponsorowani i niestety ich liczba rośnie ;/
Tutaj sie zgodzę są też związki dla pieniędzy ale dziewczyny udają miłość
znam czy widziałam nie jedną taką parę
tutaj chociaż facet wie na czym stoi
masz rację. i bez takich portali nietrudno znaleźć takich sponsorów i takie, które się na to godzą. pewnie na wszelkich sympatiach, czatach itd też jest sporo takich propozycji a Internet tylko pomaga rozpocząć i rozwinąć taką "relację".
niestety, takie mamy problemy pierwszego świata.
To bardzo bliskie mojego wymarzonego planu na życie. Tak, mówcie, co chcecie, ale tak. Naturalnie, nie zamierzam realizować, to raczej sfera marzeń.
ja nigdy bym się na takie coś nie skusiła, ani jako utrzymanka ani jako sponsorka. jeśli komuś to pasuje i dwie strony są wówczas zadowolone to niech robią co chcą, ich życie.
Ja na takie coś nigdy bym się nie skusiła, choć przecież nie jest powiedziane, że płacą tylko za seks. Wydaje mi się, że sponsorzy to ludzie bardzo samotni, którzy głównie poszukują osoby z którą mogli by dzielić swój czas, ale oczywiście też pieniądze. Którym mogli by się wygadać.. Tak mi się wydaje, choć osobiście takich ludzi nie znam. Osoby, które z tych korzyści korzystają to głównie osoby, które nie mają pomysłu na siebie i wszystko im jedno.
Tak jak mówię ja bym się nie zgodziła na takie coś, ponieważ sobie nie wyobrażam żebym żyła w tak chorym układzie. Dla mnie to wygląda podobnie jak prostytucja, nie byłabym w stanie sprzedawać własnego ciała za pieniądze.
Ja się spotkałam ze sponsoringiem od 27 chłopaka, który ma własną firmę działającą na międzynarodowym rynku. Na początku rozmowa gadka-szmatka. Ze szuka kobiety na stale. A dopiero jak się spotkaliśmy, to opowiadał, że ostatni taki "stały" związek to miał z dziewczyną ze wsi, która przyjechała do Warszawy, on jej wynajmował kawalerkę razem z mediami, i jeszcze płacił jej 2 tyś miesięcznie, a ona sobie studiowała. Tylko było jej za dobrze, zaczęła jarać zioło, jemu się to nie spodobało. Z tego co opowiadał, nie chodziło tylko o seks, ale też o jakiś basen, wycieczki, blablabla. Taki pakiet all exclusive tylko, że za kasę. Dziewczyna się podobno nie mogła pozbierać po tym, jak zakończył cały ten sponsoring.
Przed spotkaniem nie wiedziałam, że wyjdzie z taką propozycją. Dla mnie to jest CHORE.
Wczoraj w tv w jednym z głupszych programów o tytule Słoiki był chłopak, 29 lat, który właśnie korzystal ze sponsoringu swojej szefowej.
ja jestem na nie jeśli chodzi o takie coś . Juz wolałabym pracować fizycznie gdybym nie mogła znależć pracy niż aby ktoś mnie sponsorował czułabym sie od kogoś zależna a ja właśnie tego nie lubie. Aczokolwiek są tacy ludzie i nie mam nic do tego każdy jest kowalem swojego losu jak sobie ktoś pościeli tak się wyśpi póżniej gdy tej osoby która kogos sponsorowała może zabraknąc i nie będzie mogła się pozbierać a pieniędzy na utrzymanie brak . Także to nie jest przyszłościowe rozwiązanie bo wszystsko się zmienia jak w kalejdoskopie.
w życiu bym się nie skusiła a tym bardziej zdecydowała na taki związek sponsor - utrzymanka, dla mnie to jest obrzydliwe, bo z tego co słyszę to dużo młodych osób już w wieku około 15 lat czasami się zdarzają młodsi.
rozumiem że dorosły człowiek wie co robi, ale dzieci to już co innego, ale też dzieci widząc coś takiego u dorosłych to sami też zaczynają tak robić
dla mnie to obrzydliwe
Ale dziewczyna źle nie miała skoro miała mieszkanie media plus w sumie wypłatę bo 2 tysiące to sporo mam wrażenie jak czytam czy słyszę że ten sponsoring jest dla ludzi którzy nie mają czasu szukać też prawdziwej miłości a tu mają szybko dziewczynę na wszystko sie zgadza każdy wyjazd i facet może czuć sie jak w związku a nie musi przebierać w dziewczynach które jak chcą związku są wybredne
jeśli chodzi o 15 latki i młodsze a nawet 17 latki nie popieram do końca bo sami jeszcze nie wiedzą czego chcą a lecą na kasę bo mogą mieć wszystko taki sponsor kupi pewnie co chcą zabierze na wycieczkę itd itd a w wielu domach tego brakuje choćby nie wiem jak rodzice sie starali nie sa czasem w stanie dać wszystkiego i takie dziewczynki biegną bo myślą że świat stoi dla mnich otworem
Nie poszłabym na taki układ. Każdy ma inne podejście do życia. Jeżeli komuś to nie przeszkadza to ok Dla mnie seks to tylko z miłości. A branie pieniędzy za to byłoby poniżające. To tak jakbym sprzedawała sama siebie, a ja nie jestem na sprzedaż
Sama nie jestem zainteresowana takimi relacjami. Zwał to ja zwał. Jednak nie mam nic do ludzi którzy się angażują w takie związki. Ich życie ich sprawa jak tam sobie żyją
prostytucja moim zdaniem ma jakaś różnice
dobra oddajesz swoje ciało bez miłości ale jednemu facetowi a nie każdemu który podjedzie ja uważam że ta forma jest lepsze od prostytucja jakbym już miała wybierać które powinno istnieć a które wyginąć sponsoring zostaje prostytucja wylatuje
koło się toczy, bo nie wiesz czy Ty np. będziesz jedyną jego kobietą na utrzymaniu Więc wychodzi na to samo, że możesz sypiać z kimś, kto sypia z kilkoma innymi na raz Z tym, że teoretycznie Ty nie będziesz oddawać swojego ciała tym osobom, a on. Ale tak naprawdę NIGDY nie wiesz jaką wysunie Ci propozycję za pieniądze...
Zwykle ku$%^two
To jak kupa zapakowana w papierek ale udajaca cukierka.
leniwe dziewczyny, ktore nie potrafia sie ogarnac i musza sprzedawac swoje cialo, dla mnie niczym sie nie roznia od pan stojacych przy drodze.