Seperia
Seperia
28 lat temu

Co mam zrobić?

Witam, jest to moje anonimowe konto jak zapewne możecie się domyśleć. Mam jednak pewien problem którym nie chciałabym się tak jawnie wszystkich chwalić. Chodzi oczywiście o sprawy sercowe.
Byłam w związku z pewnym chłopakiem od wielu lat, ale od pewnego czasu ja po prostu przestałam odczuwać do niego pożądanie, miłość i było zwykłe przyzwyczajenie. On mnie kocha całym sercem i chce ze mną być do końca życia, ale ja się wypaliłam. Brakuje mi ognia, miłości i emocji. Jestem świadoma tego, że w związku nigdy nie będzie tak jak na początku, ale jednak do tego doszły pewne inne problemy które nasiliły całe moje niezadowolenie i brak satysfakcji. Oczywiście próbowałam to naprawiać i mój chłopak się starał, ale to i tak nie było to. Mimo wszystko nie chciałam psuć czegoś co było tyle lat i związku w którym mam pewność, że mój facet zrobiłby wszystko dla mnie, a życie z nim byłoby nudne jak flaki z olejem i bez, ale spokojne i stabilne dośc dobrze również finansowo.
W pracy jednak poznałam pewnego chłopaka, na początku zupełnie nie zwróciłam na niego uwagi, nie mój typ itd. Jednak ja go zainteresowałam i tak rozmawiając jak to w pracy okazało się kurcze, że mamy tyle wspólnego że aż głowa mała. Najpierw oczywiście tylko rozmowa z lekkimi komplementami w moją strone, potem flirt itd. Teraz się zaczeło. Tymczasowo rozstałam się ze swoim chłopakiem, bo wiedziałam, że długo nie wytrzymamy już takiej sytuacji i rzucimy się na siebie z tym "kolegą" bo chemia między nami jest niesamowita (nie uprawialiśmy jeszcze seksu i nic z tych rzeczy). Nie chciałam oszukiwać swojego chłopaka więc ogólnie wie o co chodzi. Teraz ten kolega chce ze mną być. Mówi, że nie zrezygnuje ze mnie, że nie wie nawet jak. Mnie do niego też szalenie ciągnie, zdaje sobie z tego sprawę, że to hormony itd, ale to takie silne, że gdy z nim jestem, to zapominam o całym świecie. Oczywiście mam też oczy i widzę, że nie jest on aż tak przystojny jak mój poprzedni chłopak, ale kurcze to jak narkotyk.
Teraz stoje przed trudnym wyborem. Wrócić do poprzedniego chłopaka i żyć w nudnym, ale stabilnym i wyglądającym na mega szczęśliwy związek czy iśc na całośc i zaryzykować wszystko z "kolegą" z pracy? Gdzie w zasadzie nie wiem czy związek się uda, nie wiem jakie bym miała z nim życie i co mnie czeka. Jest on dla mnie totalną zagadką, bo jednak rozmowa i spędzanie dużo czasu nie daje tego co przeżywanie wspólnych problemów itd. Dlatego moje drogie, co mam zrobić? Co Wy byście zrobiły? Rzuciły się w wir szaleńczego romansu i totalnie straciły głowę dla nowego faceta czy wolały zostać w starym i bezpiecznym zwiazku?

Dziękuje Wszystkim którzy dotrwali do końca mojej mocno skróconej historii

rena442
rena442
4.15k8 lat temu

Co mam zrobić?
Estrella
Estrella
2.02k8 lat temu

Ciężka sprawa... z jednej strony z pierwszy chłopakiem miałabyś pewność, że Twoje życie będzie stabilne i bezpieczne a on zrobi dla Ciebie wszystko, ale byłabyś nieszczęśliwa. Z drugiej strony z tym drugim jest chemia ale nie wiesz czy wasz związek miałby szanse. Możliwe, że po prostu potrzebujesz odpoczynku od dotychczasowego związku a po jakimś czasie znowu zaczęło by się Wam układać Wszystko zależy od Twojego charakteru. Sama nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu ale pewnie nie wytrzymałabym z człowiekiem, do którego nie czuję nic oprócz przywiązania, tylko zastanów się czy faktycznie jest to tylko przywiązanie

kalinus
kalinus
3.89k8 lat temu

to mi wygląda tylko na przejściowe romansidło....związane z nudą w obecnym związku....jak się skończy Twoja euforia "nowym" znowu będą "flaki z olejem"...życie codzienne to nie telenowela romantyczna ...ja bym trzymała się obecnego chłopaka skoro piszesz o nim same pozytywy....ale coś czuję, że pójdziesz za hormonami ;P ....a po czasie będziesz żałować i myśleć o obecnym chłopaku ...tylko później sobie odpuść i nie zawracaj samolubnie bidulkowi głowy ...takie moje zdanie....doświadczenie!
P.S. wydaje mi się, że Twoje odczucia nudy związane są z tym, że obecny chłopak jest dla Ciebie dobry...może za dobry hahaha....można wiedzieć po ile macie lat?

xooxoo
xooxoo
2.19k8 lat temu

Nie wracaj do pierwszego, bo później znów znajdzie się kolejny chłopak, z którym będzie więcej "chemii"..

kalinus
kalinus
3.89k8 lat temu
xooxoo • 8 lat temu
Nie wracaj do pierwszego, bo później znów znajdzie się kolejny chłopak, z którym będzie więcej "chemii"..

dla dobra obecnego chłopaka to na pewno

Estrella
Estrella
2.02k8 lat temu
xooxoo • 8 lat temu
Nie wracaj do pierwszego, bo później znów znajdzie się kolejny chłopak, z którym będzie więcej "chemii"..

kalinus • 8 lat temu
dla dobra obecnego chłopaka to na pewno :D

Seperia
Seperia
28 lat temu
kalinus • 8 lat temu
to mi wygląda tylko na przejściowe romansidło....związane z nudą w obecnym związku....jak się skończy Twoja euforia "nowym" znowu będą "flaki z olejem"...życie codzienne to nie telenowela romantyczna ;) ...ja bym trzymała się obecnego chłopaka skoro piszesz o nim same pozytywy....ale coś czuję, że pójdziesz za hormonami ;P ....a po czasie będziesz żałować i myśleć o obecnym chłopaku :cool: ...tylko później sobie odpuść i nie zawracaj samolubnie bidulkowi głowy :cloud: ...takie moje zdanie....doświadczenie! :D P.S. wydaje mi się, że Twoje odczucia nudy związane są z tym, że obecny chłopak jest dla Ciebie dobry...może za dobry hahaha....można wiedzieć po ile macie lat?

Ja mam 24, a on 26, za to kolega z pracy 30 Masz racje, mój chłopak jest dla mnie zbyt dobry, bo mnie kocha, spełnia moje wszystkie oczekiwania i się stara, ale jego charakter i postepowanie są strasznie nudne. Chodzi o to, że znam go na wylot i niczym mnie nie zaskakuje ani nie intryguje.

kalinus
kalinus
3.89k8 lat temu
kalinus • 8 lat temu
to mi wygląda tylko na przejściowe romansidło....związane z nudą w obecnym związku....jak się skończy Twoja euforia "nowym" znowu będą "flaki z olejem"...życie codzienne to nie telenowela romantyczna ;) ...ja bym trzymała się obecnego chłopaka skoro piszesz o nim same pozytywy....ale coś czuję, że pójdziesz za hormonami ;P ....a po czasie będziesz żałować i myśleć o obecnym chłopaku :cool: ...tylko później sobie odpuść i nie zawracaj samolubnie bidulkowi głowy :cloud: ...takie moje zdanie....doświadczenie! :D P.S. wydaje mi się, że Twoje odczucia nudy związane są z tym, że obecny chłopak jest dla Ciebie dobry...może za dobry hahaha....można wiedzieć po ile macie lat?

Seperia • 8 lat temu
Ja mam 24, a on 26, za to kolega z pracy 30 ;) Masz racje, mój chłopak jest dla mnie zbyt dobry, bo mnie kocha, spełnia moje wszystkie oczekiwania i się stara, ale jego charakter i postepowanie są strasznie nudne. Chodzi o to, że znam go na wylot i niczym mnie nie zaskakuje ani nie intryguje.

czyli na 1000% go nie kochasz ...w takim układzie daj spokój jemu i sobie z tym związkiem

Sherifka89
Sherifka89
13.12k8 lat temu
kalinus • 8 lat temu
to mi wygląda tylko na przejściowe romansidło....związane z nudą w obecnym związku....jak się skończy Twoja euforia "nowym" znowu będą "flaki z olejem"...życie codzienne to nie telenowela romantyczna ;) ...ja bym trzymała się obecnego chłopaka skoro piszesz o nim same pozytywy....ale coś czuję, że pójdziesz za hormonami ;P ....a po czasie będziesz żałować i myśleć o obecnym chłopaku :cool: ...tylko później sobie odpuść i nie zawracaj samolubnie bidulkowi głowy :cloud: ...takie moje zdanie....doświadczenie! :D P.S. wydaje mi się, że Twoje odczucia nudy związane są z tym, że obecny chłopak jest dla Ciebie dobry...może za dobry hahaha....można wiedzieć po ile macie lat?

Seperia • 8 lat temu
Ja mam 24, a on 26, za to kolega z pracy 30 ;) Masz racje, mój chłopak jest dla mnie zbyt dobry, bo mnie kocha, spełnia moje wszystkie oczekiwania i się stara, ale jego charakter i postepowanie są strasznie nudne. Chodzi o to, że znam go na wylot i niczym mnie nie zaskakuje ani nie intryguje.

a może po prostu pogadaj z nim szczerze o tym i tyle może zacznie Cię zaskakiwać.

Seperia
Seperia
28 lat temu
kalinus • 8 lat temu
to mi wygląda tylko na przejściowe romansidło....związane z nudą w obecnym związku....jak się skończy Twoja euforia "nowym" znowu będą "flaki z olejem"...życie codzienne to nie telenowela romantyczna ;) ...ja bym trzymała się obecnego chłopaka skoro piszesz o nim same pozytywy....ale coś czuję, że pójdziesz za hormonami ;P ....a po czasie będziesz żałować i myśleć o obecnym chłopaku :cool: ...tylko później sobie odpuść i nie zawracaj samolubnie bidulkowi głowy :cloud: ...takie moje zdanie....doświadczenie! :D P.S. wydaje mi się, że Twoje odczucia nudy związane są z tym, że obecny chłopak jest dla Ciebie dobry...może za dobry hahaha....można wiedzieć po ile macie lat?

Seperia • 8 lat temu
Ja mam 24, a on 26, za to kolega z pracy 30 ;) Masz racje, mój chłopak jest dla mnie zbyt dobry, bo mnie kocha, spełnia moje wszystkie oczekiwania i się stara, ale jego charakter i postepowanie są strasznie nudne. Chodzi o to, że znam go na wylot i niczym mnie nie zaskakuje ani nie intryguje.

Sherifka89 • 8 lat temu
a może po prostu pogadaj z nim szczerze o tym i tyle :) może zacznie Cię zaskakiwać.

Rozmawiałam wiele razy, bo to wszystko zaczęło się dużo wcześniej, zanim w ogóle poznałam tego kolegę. Jednak on ma taki charakter, a nie chcę na siłe zmieniać człowieka, bo nie chodzi o to by bym z kimś kto na każdym kroku stara się być takim jakiego oczekujesz, ale o naturalnośc. ;/ Z drugiej jednak strony taki spokój w związku i statecznośc też są potrzebne. Ehhh...

olive56
olive56
2198 lat temu

według mnie powinnaś zostawić obecnego faceta. czy Ci wyjdzie z tym nowym, nie wiadomo, ale dasz sobie przynajmniej szansę na jakąś ciekawą znajomość, na coś więcej niż stabilność i nuda. a tak w ogóle, co Cię na samym początku przyciągnęło do tego obecnego faceta? zmienił się czy po prostu stwierdziłaś, że oczekujesz czegoś innego od związku/faceta?

magda01
magda01
4388 lat temu

Dokładnie pomyślałam to samo, co @rena442. Po co masz tkwić w związku, w którym wieje nudą, że tak powiem i trwać w nim z przymusu? Spróbuj z nowym kolegą, wyjdzie Wam fajnie, nie- trudno. Jeśli zainteresowałaś się innym facetem, to coś jest na rzeczy. A z tego co piszesz, to ten chłopak, z którym byłaś to taki typ, który by Cię zagłaskał... Jeśli rodzi się coś nowego między Tobą i nowym kolegą to idź w to. A ja życzę powodzenia

Sonrisaa
Sonrisaa
9.94k8 lat temu
kalinus • 8 lat temu
to mi wygląda tylko na przejściowe romansidło....związane z nudą w obecnym związku....jak się skończy Twoja euforia "nowym" znowu będą "flaki z olejem"...życie codzienne to nie telenowela romantyczna ;) ...ja bym trzymała się obecnego chłopaka skoro piszesz o nim same pozytywy....ale coś czuję, że pójdziesz za hormonami ;P ....a po czasie będziesz żałować i myśleć o obecnym chłopaku :cool: ...tylko później sobie odpuść i nie zawracaj samolubnie bidulkowi głowy :cloud: ...takie moje zdanie....doświadczenie! :D P.S. wydaje mi się, że Twoje odczucia nudy związane są z tym, że obecny chłopak jest dla Ciebie dobry...może za dobry hahaha....można wiedzieć po ile macie lat?

Seperia • 8 lat temu
Ja mam 24, a on 26, za to kolega z pracy 30 ;) Masz racje, mój chłopak jest dla mnie zbyt dobry, bo mnie kocha, spełnia moje wszystkie oczekiwania i się stara, ale jego charakter i postepowanie są strasznie nudne. Chodzi o to, że znam go na wylot i niczym mnie nie zaskakuje ani nie intryguje.

kalinus • 8 lat temu
czyli na 1000% go nie kochasz ;) ...w takim układzie daj spokój jemu i sobie z tym związkiem ;)

Ja mam takie samo odczucie jak kalinus. Szkoda faceta, skoro chcesz go zostawić. Daj sobie z nim spokoj.

Estrella
Estrella
2.02k8 lat temu
kalinus • 8 lat temu
to mi wygląda tylko na przejściowe romansidło....związane z nudą w obecnym związku....jak się skończy Twoja euforia "nowym" znowu będą "flaki z olejem"...życie codzienne to nie telenowela romantyczna ;) ...ja bym trzymała się obecnego chłopaka skoro piszesz o nim same pozytywy....ale coś czuję, że pójdziesz za hormonami ;P ....a po czasie będziesz żałować i myśleć o obecnym chłopaku :cool: ...tylko później sobie odpuść i nie zawracaj samolubnie bidulkowi głowy :cloud: ...takie moje zdanie....doświadczenie! :D P.S. wydaje mi się, że Twoje odczucia nudy związane są z tym, że obecny chłopak jest dla Ciebie dobry...może za dobry hahaha....można wiedzieć po ile macie lat?

Seperia • 8 lat temu
Ja mam 24, a on 26, za to kolega z pracy 30 ;) Masz racje, mój chłopak jest dla mnie zbyt dobry, bo mnie kocha, spełnia moje wszystkie oczekiwania i się stara, ale jego charakter i postepowanie są strasznie nudne. Chodzi o to, że znam go na wylot i niczym mnie nie zaskakuje ani nie intryguje.

Jeśli tak to po jakimś czasie z tym drugim może być dokładnie tak samo. Normalne, że po jakimś czasie znasz tego drugiego człowieka na wylot i wkrada się rutyna ;/

cynamonek
cynamonek
2.66k8 lat temu

Jesteś bardzo samolubna. Jak możesz...Może byś łaskawie pomyślała o dobru Twojego byłego chłopaka,który też ma uczucia a nie tylko o sobie,co? Szkoda słów.

kalinus
kalinus
3.89k8 lat temu
cynamonek • 8 lat temu
Jesteś bardzo samolubna. Jak możesz...Może byś łaskawie pomyślała o dobru Twojego byłego chłopaka,który też ma uczucia a nie tylko o sobie,co? Szkoda słów.

gleam
Nieznany profil
7238 lat temu

Daj mu spokój, bo tylko go ranisz. Zostaw go, póki Wasz związek nie poszedł dalej - ślub, dzieci i te sprawy. Prawdziwa miłość nie każe wybierać On prędzej czy później znajdzie sobie kobietę, której się nie znudzi

kamila249
kamila249
2.14k8 lat temu

Wspolczuje Twojemu chlopakowi. Rozstalabym sie z nim na dobre, chociaby z szacunku, czy jak to nazwac. Piszesz tak jakby byl dla Ciebie jakims wyjsciem awaryjnym

joannazof
Nieznany profil
3848 lat temu

Dla mnie wygląda to tak, jakby na obecnym/byłym Ci kompletnie nie zależało, a o jakiejkolwiek miłości tu już w ogóle nie ma co wspominać - byłaś z nim z wygody i przyzwyczajenia. Daj sobie z nim spokój i pozwól mu znaleźć kogoś, kto doceni właśnie takiego faceta jakim jest Na razie mówi, że Cię kocha i życia sobie bez Ciebie nie wyobraża? A ja myślę, że on też się przyzwyczaił i za chwilę nie będzie w stanie pojąć dlaczego wyobrażał sobie życie z kimś, komu nie odpowiada tak na prawdę jego charakter i z kim prawdopodobnie czułby się całe życie niedoceniony Czy pakować się w nowy związek? Jeśli facet Ci się podoba, umów się z nim, ale nie nazywaj tego związkiem zbyt szybko, bo jest to pewnie odskocznia od tego co miałaś do tej pory. Ale przede wszystkim, powtórzę raz jeszcze - pod żadnym pozorem nie zwódź tego biednego chłopaka, nie rób mu nadziei, że do niego wrócisz, bo dla mnie jest oczywiste, że mimo, że darzysz go bez wątpienia ciepłymi uczuciami, nie jest to miłość romantyczna, a raczej braterska

Bratejkowa
Bratejkowa
5568 lat temu
olive56 • 8 lat temu
według mnie powinnaś zostawić obecnego faceta. czy Ci wyjdzie z tym nowym, nie wiadomo, ale dasz sobie przynajmniej szansę na jakąś ciekawą znajomość, na coś więcej niż stabilność i nuda. a tak w ogóle, co Cię na samym początku przyciągnęło do tego obecnego faceta? zmienił się czy po prostu stwierdziłaś, że oczekujesz czegoś innego od związku/faceta?

Myślę dokładnie tak samo. Bardzo osobiście podchodzę do Waszych komentarzy, bo mam mniej więcej podobny problem. Uwielbiam Was.

1 2
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.