Moje zaręczyny były bardzo nietypowe, choć niezbyt spektakularne
Od początku naszego związku miałam problem z Narzeczonym - był dużym dzieckiem. Koledzy, xbox, kręgle, koledzy i tak w kółko. Milion razy się o to kłóciliśmy, choć nie był to jakiś specjalnie duży problem.
Pewnego dnia stado jego kolegów zebrało się u mnie w domu - mecz, finał Ligi Mistrzów. Piwsko, chipsy, pizza i orzeszki. Oglądałam z nimi, w przerwie wyszłam do sklepu niedaleko bloku.
Kiedy wróciłam wszyscy Panowie byli w garniturach, każdy trzymał bukiet kwiatów. Piwsko i chipsy zastąpiło wino i kilka uroczych pralinek. Wtedy wyskoczył mój Krzyś - padł na kolana - koledzy zaczęli coś tam nucić. Kiedy już pierścionek był na mojej dłoni - Krzyś ofcjalnie powiedział kumplom, że to ich ostatni wspólny mecz i że od tego momentu najważniejsza jest rodzina (i od roku trwa w postanowieniu)
Jakiś czas później przyznał, że bardzo chciał oświadczyć się akurat wtedy bo dzięki temu że jego ukochana drużyna wygrała Ligę Mistrzów - zapamięta te datę do końca życia
pomysł generalnie świetny i pewnie sama bym była zachwycona gdyby mój chłopak zaangażował w to 2-3 osoby i same oświadczyny odbyłyby się w takim małym gronie jednak takie tłumy nie dla mnie i tak jak już wcześniej dziewczyny pisały - też bym wolała coś skromnego, tylko dla nas
mi się jeszcze nikt nie oświadczył.. ale napewno chciałabym żeby była to niespodzianka, nie koniecznie wśród tłumu
Za to mój kolega miał fajny pomysł na oświadczyny. Był ze swoją kobietą na wakacjach we Włoszech i gdzieś pod jakimś słynnym mostem wśród turystów padł na kolana i sie oświadczył, ludzie dookoła bili brawo i gwizdali
Mi mój się jeszcze nie oświadczył i mimo 6.5 roku razem nie spieszy mi się. Jemu to chyba wręcz bardziej niż mi,bo pyta nieraz o oświadczyny,czy bym przyjęła itp. Mi jest dobrze jak jest.. Wolałabym jednak aby to nie był tłum,który będzie się gapił i klaskał...Moja znajoma była dłuuuuugo w związku,ale mocno się kłócili. Oświadczył jej się w Krakowie właśnie w takiej scenerii,no i cóż...odmówiła. Przyjęła ponowne zaręczyny,ale wstyd był wtedy.
Mimo wszystko liczę na to,że mój nieco się wysili i nie przyjdzie do mnie jedynie elegancko ubrany,uklęknie i tyle. Sama inicjatywa jest najważniejsza,ale nie ukrywam,że miło by mi było gdyby nieco bardziej się postarał... Zobaczymy. Jak sie zdarzy to napiszę
Moje zaręczyny były w tym roku! dokładnie 20 marca, w czasie romantycznego, spokojnego wyjazdu do Włoch - Bolonia i Florencja. Łukasz oświadczył mi się w drugi dzień naszej podróży, po ciepłym i pięknym dniu we Florencji, w drodze do naszego pokoju w centrum miasta postanowiliśmy przejść się jeszcze na główny plac koło Duomo, i tu to się stało! ok. 21, dalej ciepło, lekki wiaterek i On przede mną z pięknym pierścionkiem błyszczącym od sztucznego oświetlenia!. nie pamiętam co mówił, bo tak bardzo się wzruszyłam. Piękne uczucie, dodatkowo za plecami słyszałam gratulacje i oklaski.
Dziecięce marzenia się spełniły. Wyjazd, wieczór, magia i może głupie - ale sukienka.
moim zdaniem publiczne oświadczyny to pewna presja dla dziewczyny... nawet jak wie, że się zgodzi, to w głowie jest coś takiego, że publicznie nie wypada odmówić, stresuje się, bo nie wiadomo jak się zachować czy krzyczeć, całować, płakać...
my byliśmy sami i za nic bym tego nie zamieniła na publiczne wyznania
Publiczne oświadczyny? Byłabym zażenowana... To bardzo osobista sprawa, po co w to angażować obcych ludzi...
ech a ja nie mogę obejrzeć, bo mi transfer się skończy z nielimitowanego Internetu w Plusie...
W naszym przypadku było tak że któregoś dnia wieczorem usłyszałam tekst od swojego Ł pakuj się jedziemy nad morze:-) dodam że mieszkamy w centralnej Polsce i co Władysławowo HEl Jastarnia Gdańsk Gdynia Sopot wszystko obskoczyliśmy w dwa dni bo co zaraz do pracy trzeba wracać na sam koniec gdzie już nasz powrót do domu chylił się ku końcowi w Sopocie na molo mój kochany klęka i mi sie oświadcza myślałam że padne wszyscy się na mnie patrzą i w ogóle ale było cudownie:-)
Mój oświadczył mi się podczas spaceru po Moście Karola w Pradze
Uklęknął przede mną z wielkim bukietem czerwonych róż i przepięknym pierścionkiem, to było nocą więc nie było zbyt dużo ludzi dla mnie idealne zaręczyny
A ja bym chciała takie zaręczyny
https://www.youtube.com/watch?v=AlSGENEy3D0
I TU PODONIE:
https://www.youtube.com/watch?v=Su1YLAjty-U