Essential Cream to krem nawilżający będący podstawą codziennej pielęgnacji. Zawiera w sobie bogactwo składników aktywnych, które wyróżniają się swoim odżywczym i regenerującym działaniem, jednocześnie pomagają w utrzymaniu prawidłowego nawodnienia naskórka.
W jego formule znajdziesz m.in.: aminokwasy, ekstrakt z opuncji figowej i śliwki kakadu, czy hialuronian sodu.
50ml
Ingredients: Aqua, Isoamyl Laurate, Squalane, Urea, Glyceryl Stearate, Glyceryl Stearate Citrate, Rosa Canina Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Propanediol, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Sodium PCA, Saccharide Isomerate, Sodium Lactate, Arginine, Aspartic Acid, PCA, Glycine, Alanine, Serine, Valine, Proline, Threonine, Isoleucine, Histidine, Phenylalanine, Sodium Gluconate, Terminalia Ferdinandiana Fruit Extract, Opuntia Ficus Indica Extract, Bisabolol, Citric Acid, Malic Acid, Sodium Citrate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum
Nudmuses to polska marka, która oferuje kosmetyki bogate w składniki pochodzenia naturalnego łącząc innowacyjne rozwiązania z holistycznym podejściem do pielęgnacji. Staramy się, aby nasze produkty dawały autentyczne i zmysłowe doświadczenia, ponieważ wierzymy, że pielęgnacja to nie tylko dbanie o skórę, ale także wyraz świadomego podejścia do życia i dążenie do harmonii z naturą i sobą samym.
Krem nawilżający Nudmuses który miałam ostatnio okazję testować. 50 ml produktu zamknięte w szklanym, grubym słoiczku. Specjalnie dla niego zamówiłam w końcu szpatułki do kremów bo nie lubię wyciągać produktu palcami. Zawiera między innymi : aminokwasy, ekstrakt z opuncji figowej i śliwki kakadu oraz hialuronian sodu. Ma lekko tłustą formę co mi osobiście bardzo odpowiada - po nałożeniu nie wchłania się do zera, zostawia lekka warstwę, czuję że mam nałożony bardziej odżywczy krem. Skóra po nim jest miękka i dobrze nawilżona. Jestem posiadaczką cery mieszanej w kierunku suchej i na szczęście mnie nie zapchał i nie spowodował nadmiernego wydzielania sebum, a bardzo dobrze poradził sobie z przesuszeniem. Można go stosować zarówno rano jak i wieczorem ale jednak preferuje lekkie formuły na początek dnia i mocne odżywienie wieczorem. Podsumowując - bardzo dobry krem nie tylko nawilżający ale też odżywiający skórę.
Czytaj dalej
Krem do twarzy na dzień i na noc Nudmuses. Krem zamknięty został w szklanym słoiczku o pojemności 50 ml. Produkt ma mleczne zabarwienie, puszystą konsystencję niczym pudding oraz przyjemny, delikatny zapach. Kremu używam na dzień, używałam na noc oraz pod makijaż. Kosmetyk łatwo się aplikuje i bardzo fajnie wchłania. Przy mojej cerze mieszanej wypada troszkę tłusto ale jest to uczucie chroniące moją cerę w chłodne poranki przed zimnem czy przymrozkami więc złego słowa powiedzieć na niego nie mogę. Nie pozostawia tłustego, ciężkiego filmu. Po jego użyciu cera jest bardzo fajnie rozświetlona oraz nawilżona, a zimne poranki czy mrozy nie są mi straszne. Bardzo fajnie nadaje się jako krem pod makijaż. Nakładając na niego podkład udawał, że go wręcz nie ma. Podkład świetnie wtapia się w cerę. Krem ani kosmetyk kolorowy w żaden sposób się nie gryzą. Cały makijaż wygląda cudownie, a moja cera w dalszym ciągu ma uczucie chronienia przed mrozami - normalnie magia, jestem pod ogromnym wrażeniem. Jeżeli chodzi o nocną pielęgnację to po paru dniach z niej zrezygnowałam. O ile w ciągu dnia czuje się bardzo komfortowo z kremem o tyle na noc wydawał się dla mnie trochę za ciężki. Nie mogę wyszczególnić dokładnie co mi nie pasowało. Miałam wrażenie ciężkości wieczorami na cerze więc w tym etapie pielęgnacji go sobie odpuściłam i wróciłam do swojego kremu. Ogólnie jestem bardzo zadowolona. Kosmetyk świetnie się spisuje, a do tego jest wydajny . W żaden sposób mnie nie uczulił ani nie podrażnił. Nawilża rewelacyjnie nie tylko moją cerę mieszaną ale również suchą cerę mojego partnera.
Czytaj dalej
