Peeling do ust do kosmetyk, który musi się u mnie znaleźć podczas zimowej pory. Peelingi są przydatne szczególnie zimą, kiedy usta są narażone na pękanie i suche skórki od zimnego powietrza.
Ja tym razem zdecydowałam się zakupić wiśniowy lip scrub "Shy Cherry" z marki Claresa.
Pojemność produktu jest naprawdę wystarczająca - 15g. Mimo tego, że używam go bardzo często, to produktu nie ubywa. 😅 Naprawdę minimalna ilość spokojnie starcza na aplikację na całe usta.
Produkt spełnia wszystkie swoje obowiązki. Przede wszystkim ma delikatnie nawilżająca konsystencję, dzięki temu usta są zabezpieczone przed utratą kolejnego nawilżenia. Wyczuwalne są w produkcie sporej wielkości drobiny, które bardzo dobrze działają złuszczająco.
No i przede wszystkim ogromnym plusem jest zapach i smak peelingu. Pyszniutka wiśnia!🍒
Claresa - Lip Scrub, Peeling do ust, Shy Cherry.
Kupiłam niedawno na allegro, był niedrogi i fajnie się zapowiadał. Uwielbiam wiśnie w kosmetykach, dlatego z olbrzymią chęcią zaczęłam testy!😊 Po pierwsze fajne opakowanie i wcale nie takie malutkie, po drugie super zapachu ale nie byłabym pewna tej wiśni. Peeling jest dość gęsty, taki trochę wazelinowy. Dobrze nakłada się go na usta, ale powiem szczerze, że ja nie czułam jaki takich wiśni. To raczej zapach landrynek, szkoda niestety, że nie smak. Choć z początku wydaje się słodkawy, to potem go nie czuć za bardzo. Skóra ust po nim jest taka mięciutka i świetnie nawilżona, a efekt ten utrzymuje się dość długo..Dodatkowo daje na ustach delikatny kolor. Generalnie jest fajny i jestem bardzo zadowolona.
Podobne produkty
