Technic

Maska do twarzy w płachcie Bubble , Green Tea.

Czy jest ktoś, kto podziela moje zdanie i nie przepada za uczuciem bąbelkowania na twarzy? Dla większości jest to relaks, a ja mam wrażenie jakby mi coś łaziło po twarzy i nieopartą pokusę, żeby się podrapać .
Przynajmniej na początku, później kiedy jest już ta pianka to jest miło .
Tą maskę kupiłam za względu na zieloną herbatę w składzie, bo jeśli chodzi o oczyszczające maski to głównie z zieloną herbatą, pachnotka u mnie średnio się sprawdzą. A jeśli chodzi o zapach to podoba mi się, jest to właśnie zielona herbata.

Materiał jest dobrze wycięty i doskonale przylega, można położyć też na oczy, ale ja tego nie zrobiłam.
Po ściągnięciu maski, na twarzy zostało jeszcze troszkę pianki, która po rozsmarowaniu była taką mazią . Po zmyciu twarz była odświeżona i wyglądała na promienną (I nie chodzi mi o żadne glow). Fajna maska, jak będę miała okazję to zaopatrzę się w więcej sztuk, trochę dla mnie,a trochę do paczek

Zobacz post