Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
NYX, Cień do powiek, Pojedynczy, Rose Gold.
Zwyklaczek, którego chętnie przyjmę do kolekcji. Jeśli chodzi o cienie to aktualnie zazwyczaj korzystam w kółko z odcieni brudnego różu i brzoskwini, więc ten cień fajnie się w ten klimat wpisuje kolorem. Jest dość drobno zmielony, więc na powiece nie zostawia efektu wow, ale jest bardzo poprawny. Delikatnie się mieni podkreślając powiekę. Nałożyłam go tym razem na NYX glitter primer, ale na korektorze lub zwykłej bazie pod cienie też się trzyma.
Pierwsze NYXowe testy już za mną. Jestem przeziębiona i moja twarz nie wygląda idealnie, więc miały utrudnione zadanie. Zdecydowana większość się spisała, mam mieszane uczucia co do bazy i pudru. Z daleka wyglądają w porządku, wręcz bardzo dobrze, ale po spojrzeniu z bliska widać, że jednak trochę robi się ciasteczko. Myślę że jest to wina bazy, jednak następnym razem sprawdzę te dwa produkty osobno. Najbardziej zaintrygowała mnie baza pod cienie, ma dość ciekawą konsystencje i wykończenie. Po nałożeniu na powiekę zostaje lekko mokra, ale nie klejąca. Cienie i rozświetlacz spisały się tak jak powinny, nie zaskoczyły mnie, ale też nie zawiodły. Błyszczyk jest pozytywnym zaskoczeniem, bardzo mi się podoba jak wygląda, jestem ciekawa jak sprawdzą się inne kolory, ale to zostawię sobie na inne testy.
Zobacz postPojedyńczy cień marki NYX, który dostałam w zeszłorocznym kalendarzu adwentowym. Jest to odcień o nazwie Rose Gold. Uwielbiam takie słodkie cukierkowe makijaże oczu z odrobiną błysku w odcieniach brzoskwini oraz różu. Ten cień idealnie wpasowuje się w takie dziewczęce klimaty. Jest zamknięty w małym plastikowym okrągłym opakowaniu. Jego gramatura to 1,7g. Ten cień jest bardzo mocno zmielony i zbity. Ma w dotyku satynową konsystencję. Faktycznie trochę przypomina różowe złoto. Jest to bardzo ładny odcień.
Zobacz post20 grudnia w kalendarzach adwentowych . Tym razem obyło się bez wpadki i znalazłam całkiem ciekawe produkty. W kalendarzu nyx znalazłam pojedynczy cień do powiek w odcieniu rose gold. Właściwie jak dla mnie nie jest to różowe złoto a róż z domieszką złota w postaci drobinek. Nie mniej podoba mi się odcień i jestem zadowolona z niego. Będzie pasował na każdą porę roku. Lubię takie kolory. W kalendarzu od essie znalazłam pełnowymiarowy lakier do paznokci w odcieniu ballet slippers. Jest to jeden z popularniejszych lakierów tej marki. Mleczny odcień z nutą różu. Elegancki i pasujący do pracy . W kalendarzu rituals standardowo jak to w niedzielę świeca zapachowa. Tym razem jest to black oudh. Świeca jest zamknięta w czarnym szkle, ma też szaro-czarny wosk. Zapach jest intensywny, perfumowany. Spodobał się też mężowi. Na dniach rozpoczynamy palenie . Mąż w swoim kalendarzu znalazł kawę szarlotkową .
Zobacz postPodobne produkty