Orientana

olavoila2

Na początku września otrzymałam od marki Orientana peeling do ust Sugarcane Energy do przetestowania. ☺️

Peeling znajduje się w papierowej tubie z przepiękną grafiką przyciągającą uwagę. 🌿

Peeling występuje w dwóch wersjach zapachowych. Ja otrzymalam wersję Energy, która pachnie cytrusami. Wersja Sweet z opinii innych dziewczyn pachnie słodko, malinowo. 😍

Peeling zawiera w składzie olej kokosowy, olej z pestek moreli, olej rycynowy i woski roślinne - wosk karnauba i wosk ryżowy. ☺️

Za złuszczanie odpowiadają drobinki cukru trzcinowego.

Pierwszy raz miałam okazję używać peelingu do ust w takiej formie. Dotychczas korzystałam z peelingów w słoiczkach.

Podczas używania peelingu czuć, że jest to peeling z kategorii mocnych. Drobinki cukru są dość mocne wyczuwalne i czasami wydają mi się aż za ostre. Jednak nie podrażniają ust, tylko bardzo dobrze je wygładzają.

Dlatego dziwią mnie opinie innych dziewczyn o tym, że peeling jest bardzo delikatny. Faktycznie podczas pierwszego użycia też mi się wydawało, że będzie on dość delikatny, jednak już po kilku użyciach bardzo wyczuwalne były drobinki cukru.

Peeling bardzo wygładza moje usta i je nawilża. Dla mnie stał się kosmetykiem 2w1. Peelingiem i balsamem do ust.

Drobinki, które zostają na ustach bardzo szybko się rozpuszczają i pozostaje tylko uczucie nawilżonych i pełniejszych ust jak po użyciu balsamu do ust. ☺️

Bardzo spodobała mi się taka forma peelingu, ponieważ dzięki poręcznemu opakowaniu mogę zabrać go ze sobą do torebki i użyć, gdy tylko będę tego potrzebować. 💕

A wy używacie peelingu do ust? Jaką formę wybieracie? W tubce czy słoiczku? Dajcie znać! 💖

Syll

Od czasu, kiedy go dostałam, używam go na okrągło Kiedyś nie używałam w ogóle peelingów do ust. Nie spodziewałam się, że ten będzie aż tak świetnie wygładzał skórę na ustach. Jest mocny, ale w ogóle jej nie podrażnia i "nie zdziera". Ma przepiękny zapach i oprócz działania wygładzającego, bardzo dobrze nawilża usta. Niestety jednak nie jest wydajny, powoli już mi się kończy. Jego cena jest umiarkowana.

Syll

Ostatnio bardzo rzadko używam produktów do pielęgnacji ust co jest niestety dużym minusem, bo latem moja skóra na nich jest w tragicznym stanie. Bardzo szybko wysusza się i niestety potrzebuje dość mocnego nawilżenia.

Ostatnio zaczęłam używać właśnie tych dwóch produktów, które dostałam od marki. Jest to peeling do ust oraz balsam do ust w sztyfcie. Oba produkty jak widać mają przepiękne opakowania, ale nie to jest najważniejsze. Spodziewałam się, że peeling nie będzie miał aż tak mocnych drobinek peelingujących, a tu okazało się, że jest naprawdę dobry. Już nawet tylko po jego użyciu usta są wygładzone i nie ma na nich suchych skórek. Balsam to dopełnienie pielęgnacji. Jest delikatny i bardzo przyjemny w użytkowaniu. Do tego ma śliczny zapach. Czuć, że oba produkty są naturalne.

imkarolajn

Scrub do ust Orientana o cudownym uwocowym zapachu z drobinkami cukru. Sam produkt jest świetny, bardoz fajnie peelinguje usta, nie wysusza ich, jest wegański, nietestowany i całkowicie naturalny. Niestety, producent uznacza go jako produkt zero waste, co prawda tubka jest papierowa, ale w środku jest kawałek plastiku. Generalnie bardzo fajny produkt w świetnej cenie - 25zł.