Ziaja

Ziaja Spot Sun żel łagodzący po opalaniu

Jest to mój must have jeśli chodzi o produkt po opalaniu. Żelowa, chłodząca struktura łagodzi miejsca, które się nadmiernie odpaliły, a wręcz spaliły.
Ten żel nie raz uratował mnie przed opłakanymi skutkami nadmiernego opalania.

❤️❤️❤️❤️❤️ /5

Zobacz post

🌹Ziaja Sopot Sun, żel łagodzący po opalaniu

Opakowanie - wygodna butelka o pojemności 200ml, łatwo się otwiera i zamyka.

Żel jest bezbarwny, przyjemnie aplikuje się go na skórę, szybko się wchłania i pozostawia uczucie chłodu.

🌹Lakier do paznokci Avon Nailwear pro+, buteleczka mieści 10ml lakieru.
Lakier pięknie wygląda, jest to taki szaro-fioletowo-niebieski kolor. Długo się utrzymuje na paznokciach. Wymaga dwóch warstw.

🌹Eos pomadka w sztyfcie z olejem konopnym, którą kupiłam już dawno temu na wyprzedaży, ma piękny kakaowy zapach i świetnie regeneruje usta.

🌹Yves Rocher, czarny tusz do rzęs Feel Stronger
Tusz trochę skleja, więc muszę go przeczesać inną szczoteczką. Wydłuża i delikatnie pogrubia. Pojemność to 10ml.

Zobacz post

Żel łagodzący po opalaniu to mój must have latem. Bardzo go lubię ponieważ się nie klei i przyjemnie chłodzi opalona skórę. Jest to żel o naturalnym ph. W swoim składzie ma między innymi 3% D-panthenolu, alantoine oraz wapń. Łagodzi podrażnienia wywołane przez słońce lub solarium. Dzięki niemu skóra nie piecze. Daje wrażenie uspokojenia rozdrażnionego naskórka. Konsystencja moim zdaniem jest średniej gestosci. Zel jest przezroczysty, zapach jest tak delikatny, że prawie nie jest wyczuwalny. Jego pojemność to 200ml. Niestety nie pamiętam ile kosztował, jednakże produkty ziaji nie są drogie.

Zobacz post

Ziaja Sopot Sun, żel łagodzący po opalaniu, kompres łagodzący 3% D-panthenolu, alantoina, wapń. Jest to przyjemnie, delikatnie pachnący żel, który łatwo rozprowadza się na skórze. Przyjemnie chłodzi i łagodzi podrażnienia słoneczne. Skóra po nim pozostaje lekko lepiąca.

Zobacz post

Ten żel łagodzący polecił mi przyjaciel. Nie opalam się i teoretycznie nie potrzebuję tego typu kosmetyków, w praktyce przez to, że w ogóle się nie opalam, moja skóra po chwili na słońcu jest dosłownie sparzona... Problem dotyczy głównie ramion, więc latem używam tego żelu trochę jako balsamu - po dniu spędzonym na świeżym powietrzu nakładam go dosłownie troszkę, czasem mieszam też z balsamem. Dzięki temu mogę spać spokojnie, a moja skóra jest ukojona i ładnie nawilżona. Miałam kiedyś podobny żel z Vichy, tamten był dużo droższy, a sprawdzał się bardzo podobnie, więc moim zdaniem nie ma sensu przepłacać .

Zobacz post

Nie wiem dlaczego jeszcze ten balsam się u mnie nie pojawił w chmurkach. Stosuje go już kilka lat. Co roku go kupujemy. Jest to żel/balsam łagodzący po opalania z firmy Ziaja. Must have podczas spalenia "raczka". Łagodzi, daje poczucie chłodzenia. U nas niezmiennie od kilku lat. Żel jest przeźroczysty. Konsystencja jest gęsta. Butelka ma pojemność 200ml więc sporo.

Zobacz post