Efektima

KosmeSylki

Efektima, różana maseczka do twarzy peel-off.
🩷🩷🩷
Plusy:
🩷 Posiada ekstrakt z kwiatów róży i d-panthenol.
🩷 Ten różowo - metaliczny kolor maseczki to jest jakiś kosmos! Jest przepiękny, zachwyciłam się gdy go zobaczyłam.
🩷 Efekt po był nawet fajny, trochę zaraziłam się do niektórych rzeczy i już myślałam, że to bubel ale buzia była fajnie odświeżona i gładka.

Minusy:
💔 Trochę malutko tego produktu. Jest gęsty i 7 ml było ciężko rozprowadzić bo całej buzi.
💔 Zdejmowanie nie jest fajne. Lubię maseczki peel-off, kiedyś nawet bardziej niż te w płacie ale tylko wtedy gdy to zdejmowanie jest łatwe, maska dobrze zastyga i w większych płatach zdejmuje ją z łatwością. Ta maseczka niestety nie zastygła dobrze w każdym miejscu, czasami można było ją zerwać a czasami mazała się. To mnie trochę zdenerwowało.
💔 Alkohol już na drugim miejscu w składzie.
💔 Niezbyt przyjemny zapach.

Ocena: 2/5 - raczej nie kupię ponownie.

oewelina

Denko część I - saszetkowe 👝
Niestety nie miałam czasu aby zrobić to ma bieżąco. Saszetek nie ma jakoś bardzo dużo ale kolekcja, którą zużyłam mimo wszystko cieszy.

No to lecimy z tatem:
🦁🐅 Action - maska do twarzy.👍 Przyjemna maska w płachcie o ciekawym princie. Nie zrobiła krzywdy mojej buzi więc uważam ją za dobrą polecajke na raz.
🧴 Eveline Cosmetics - maseczka do twarzy z witaminą C. 👍❤️ Maseczki od tej marki tak dobrze działają na moją skórę, robią z nią cuda i sprawiają, że chce się ich używać cały czas. Bardzo dobra maseczka ja polecam!
🦶👣 Silcare - krem do stóp. 👍❤️ Nie przepadam jakoś wybitnie za kremami do stóp ale ten był tak dobry, że został mi w pamięci. Szybko się wchłania, nie śmierdzi a stopki są jedwabiście gładkie.
🎭 Action - maska do twarzy w płachcie bąbelkowa. 👍❤️ Pierwszy raz mam taką maseczkę i efekty działania takiej maski są naprawdę zabawe. Przyjemne uczucie łaskotania mojej buzi. No coś przyjemnego i innego.
🧴 Ziaja - jeju, młoda skóra,mydło do ciała. 👍 Bardzo delikatne mydełko do ciała, otula naszą skórę jak taki delikatny puch. Mnie się bardzo podobało.
🎭 Efektima - maseczka do twarzy peel-off .👍👎 Po marce spodziewałam się czegoś lepszego. Tym bardziej, że płatki pod oczy mają fenomenalne. A tu szału nie zrobiło, dziwnie mi się to ściągało z buzi, no nie kupię na pewno drugi raz.
🎭 NIUQI - maseczka do twarzy na tkaninie Lew Lazio. 👍❤️ Jak tu się nie zakochać w takim słodziaku. Dobra maseczka za dosłownie grosze.
🧴 Eveline Cosmetics - maseczka do twarzy z Retinolem. 👍❤️ Kolejna maska od tej marki, która mnie zachwyca i cieszy. Moja buzia bardzo polubiła serie z retinolem, jest gładka, nawilżona i odżywiona. Polecam.
🧴 Mádara - serum do twarzy 👍
🧴 Mádara - płyn do mycia twarzy 👍
🎭 Mádara - rozjaśniająca maska z kwasami AHA 👍
Marka Madara to ciężki orzech do zgryzienia bo czasem te kosmetyki działaj na mnie dobrze i efekt jest zadowalający. Niestety w większości moja skóra się buntuje i mówi stop, ja nie chcę.
Więcej się już raczej nie skuszę na zakup próbek tej marki, wykorzystam to co mam w zapasach i na tym koniec. Jest masa innych kosmetyków, które chętnie przetestuje.

Koniec części pierwszej.

oewelina

Efektima Rose peel-off
Ekstrakt z kwiatów róży i d-panthenol

Opakowanie maseczki spokojnie wystarczy na pokrycie dokładnie całej naszej twarzy. Konsystencja bardzo przyjemna i łatwo dało się rozprowadzić ja buzi. Nie wyczułam żadnego zapachu. Po około 25 minutach zdjęłam maseczkę i powiem Wam, że szału nie narobiła Daje jej takie OK i nic więcej.

emiEmily

Eveline, Maseczka do twarzy, Rose Peel-off, Ekstrakt z kwiatów róży i d-panthenol.
Niedawno kupiłam kilka błyszczących maseczek peel-off od Efektimy. Pierwsza, którą zużyłam bardzo mi się sprawdziła, dlatego dziś z wielkim optymizmem podeszłam do testu tego różowego cudeńka. W składzie maseczki znajdziemy m.in. ekstrakt z kwiatów róży i D-panthenol. Opakowanie o pojemności 7ml spokojnie wystarcza do jednorazowej, pełnej aplikacji. Kosmetyk łatwo się nakłada i dobrze rozprowadza. Podczas aplikacji odczuwałam delikatny, bardzo przyjemny chłodek. Maseczka stosunkowo szybko zasycha na skórze dając uczucie ściągnięcia. Efekt po jest fajny, skóra twarzy jest nawilżona i rozświetlona. Delikatna i gładka w dotyku. Cena maseczki jest śmiesznie niska, więc warto wypróbować.

agyness

Denko ze stycznia nie ma pokaźnych rozmiarów, ale ja i tak cały czas staram się wykorzystywać cały zapas kosmetyków jaki mam.
W tym miesiącu zużyłam kilka maseczek do twarzy i głównie kosmetyków do pielęgnacji.
żel pod prysznic Fa Coconut Milk - jako fanka kokosowych zapachów bardzo polecam!
żele pod prysznic Nivea również świetnie się sprawdziły - zwłaszcza ten z morelowym zapachem jest cudowny.
szampon do włosów Pantene - jak to drogeryjny szampon jest w porządku, chociaż wiadomo, że skład nie zachwyca.
płyn do higieny jamy ustnej Listerine w wersji łagodnej - jak najbardziej jestem na tak

Jeśli chodzi o maseczki i produkty do pielęgnacji twarzy, to nie było w tej kwestii wiele produktów, które by mi się nie sprawdziły.
Chyba najgorzej z całego "towarzystwa" wypadła maseczka od Efektimy, ponieważ wystąpiło u mnie lekkie szczypanie skóry po jej zastosowaniu.

Z większości produktów jestem zadowolona. Mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu uda mi się bardziej uszczuplić moje zapasy, bo mam wiele kosmetyków pootwieranych, które tylko czekają, aż je skończę

agyness

Maseczka do twarzy Efektima Instytut Rose Peel Off to produkt, którego wcześniej nie znałam. Lubię wszystko, co rozowe, więc skusiłam się na zakup tej maseczki. Zapach kosmetyku jest lekko chemiczny, tak mi się przynajmniej wydaje. Maseczka ma fajną konsystencję, dobrze się ją rozprowadza na twarzy. Jest perlowo-rozowa, co wyglada bardzo fajnie i oryginalnie. Maseczka zastyga na twarzy po około 20 minutach. Kiedy chciałam ją oderwać, miałam wrażenie, że bardzo mocno przylega do twarzy. Po oderwaniu całości z twarzy, trochę szczypała mnie skóra w okolicach kości żuchwy. Nie powiem, żeby mnie to nie zaniepokoiło. Na szczęście to uczucie szczypania zniknęło po krótkim czasie, a na skórze nie pojawiły się żadne zmiany.
Podsumowując, ta maseczka nie zapisała się w mojej pamięci jako coś rewelacyjnego i prędko nie kupię jej ponownie - jeśli w ogóle kiedyś ponownie się zdecyduje.

Bambo

Kolejna moje denko o tym razem mamy kosmetyki do pielęgnacji twarzy. W tym miesiącu zwróciłam dość dużą uwagę na pielęgnacje mojej twarzy ponieważ drobne problemy z moimi hormonami. Jestem obsypana na twarzy, niedoskonałościami więc przyznam się szczerze że niektóre kosmetyki miałam pierwszy raz.
Jak zawsze w mojej pielęgnacji nie mogło zabraknąć produktów z firmy Miya 💋
Udało wykończyć mi się wykorzystać całą różową maseczkę, jest po prostu świetnie i doskonale działa. w tym przypadku to nie jest moje pierwsze i na pewno nie ostatnie opakowanie tej maski. Produkt działa już po 5 minutach.
Również z piranem ja wykorzystałam cały zielony krem do twarzy który ma zapach kokosowy oraz świetnie nawilża moją twarz. Jest to produkt do którego będę kolejny raz npewno wracała.
na mojej liście tego miesiąca znajduje się również krem zwężający pory z soraya jego konsystencja była dość wodnista leczy mogę powiedzieć że na 60% zadowolił moje oczekiwania.
Żel do mycia twarzy z firmy Mia również świetnie się o mnie sprawdzam używam go razem ze szczoteczką soniczną podczas wieczornego oczyszczania mojej twarzy.
Bardzo zadowolona byłam z tonikum poza cudownym zapachem świetnie działał.
Serum z Miya 💋 nie jest to moja 1 butelka a nie ostatnia .
Na mojej liście różnych znalazło się kilka maseczek typu peel-off bardzo lubię tego typu maseczki
Oraz również wrzuciłam do czarną pastę do zębów do której cały czas mam mieszane uczucia.
Udało mi się również zużyć pomadkę ochronną do ust w kształcie jajka, jednak co do niej niekoniecznie jestem zadowolona.

Bambo

Maseczka którą niedawno kupiłam i niestety już wykorzystałam.opakowaniu produktu wystarczyło na jedną aplikację jest to maseczka typu peel-off, czyli ta zdzierana. produkt bardzo miło mnie zaskoczył i już w opakowaniu był różowy żal którą z łatwością nałożyłam na swoją twarz i z taką samą łatwością ściągłam. Efekty jakie zobaczyłam po tej maseczce byłeś zadowalające patrząc na cenę z produktu. Twarz po jej użyciu była miękka w dotyku wygładzona.
Jeżeli będę miała okazję kupić i ją jeszcze raz na pewno kupię, przekonało mnie ten piękny różowy kolor oraz sposób jaki z łatwością usunęłam z twarzy.

Bambo

Maseczki do twarzy które przypadkowo znalazłam w czasie zakupów w Rossmanie, do zakupów skłonił mnie i kolor. Maseczki są jednorazowego użycia, produktu spokojnie starczy na jednym aplikacją. Udało mi się już wypróbować różowa, jej kolor mnie dość zaskoczył, w bardzo ładnym odcieniu różowego oraz miał drobinki które przepięknie się świeciły. Złota czeka na swoją kolej. Sa to maseczki peel off z którym bardzo się polubiłam,mam tylko cichą nadzieję że złota sprawdzi się tak samo dobrze jak i różowa .