20 na 20 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Pielęgnujący olejek do mycia z:
- Olejem morelowym: otrzymywanym z pestek moreli dojrzewających w prowansalskim słońcu, rozświetla i wygładza skórę.
- Olejem z płatków róż: otrzymywanym z płatków róż zbieranych na południu Francji. Od wieków znany z właściwości przeciwstarzeniowych.
Formuła kosmetyku sprawia, że skóra po prysznicu pozostaje oczyszczona, wyjątkowo miękka, nawilżon ...

Pielęgnujący olejek do mycia z:
- Olejem morelowym: otrzymywanym z pestek moreli dojrzewających w prowansalskim słońcu, rozświetla i wygładza skórę.
- Olejem z płatków róż: otrzymywanym z ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 25.05.2018 przez aness93

Żele pod prysznic

Dwa żele pod prysznic, które udało mi się zdenkowac w październiku. Oba się u mnie sprawdziły, jednak jeden jest lepszy od drugiego.
👉 olejek do mycia ciała z La Petit Marseilials, który dostałam już dawno do testowania, ale dopiero teraz go zuzyłam. Ma on piękny zapach, jest go 250 ml, ale jednak nie jest super wydajny. Jednak bardzo fajnie się pieni, dobrze myje. Nie wiem czy do niego wrócę.
👉 żel pod prysznic z firmy Bebeauty czarna herbata, który udało mi się kupić w Biedronce za parę złotych. Dobrze się pieni, dobrze pielęgnuje, ale nie wiem czy bym po niego sięgnęła ponownie.

Zobacz post

Żele pod prysznic

Ostatnio więcej zaczęłam zużywać kosmetykow niż kupować i oto efekty z 10 żeli pod prysznic zostały mi tylko 4. Bebeauty kiedyś testowałam, zawiera zielona herbatę, bardzo fajnie pachnie dobrze się pieni. Żel pod prysznic z Luksja ma przepiękny zapach, uwielbiam go, starcza na długo, jest wydajny i ma urocze opakowanie. Regenerujące mleczko do mycia ciała z Avonu kokosowe, również bardzo lubię, ma piękny zapach i już nie moge sie doczekać, aż do niego dojdę. Ostatnim kosmetykiem jest olejek do mycia ciała z Le Petit Marseiliais, również pięknie pachnie i ma świetne dzialanie, bo już miałam kilka tych olejków. Jestem z siebie dumna, że udało mi się przestać kupować kosmetyki.

Zobacz post

Le Petit Marseillais Olejek do mycia ciała, Olejek Morelowy & Olejek z płatków róż

Le petit marseillais, pielęgnujący olejek do mycia
Ma piękny, delikatny słodki, różany, trochę pomarańczowy zapach.
Dobry do mycia ciała, daje dość mocne nawilżenie, pozostawia skórę przyjemną w dotyku.
Niestety nie zauważyłam rozświetlenia ciała, które miało być głównym celem produktu.

Zobacz post

Olejek do mycia ciała

Olejek do mycia ciała od Le Petit Marseillais, zwierający olejek morelowy i olejek z płatków róż.
Otrzymałam go w swoje paczuszce ambasadorskiej i mogę szczerze stwierdzić, że jest to najlepszy produkt tej marki jaki do tej pory testowałam!
Zapach jest bardzo ładny, taki wiosenny moim zdaniem i wyczuwam tutaj tylko morelę.
Mega fajnie się pieni i dzięki temu jest to produkt wydajny, a jego poręczna buteleczka jest jak najbardziej na plus!
Jednak największym plusem jest to, że ten olejek niesamowicie nawilża skórę, pozostawia ją mega miękką i gładką, a zapach całkiem długo się utrzymuje!
Zdecydowanie skusiłabym się na zakup tego produktu, bo jego działanie jest świetne i serio polecam go przetestować!

Zobacz post

Le Petit Marseillais Olejek do mycia ciała, Olejek Morelowy & Olejek z płatków róż

Pielęgnujący olejek do mycia, Olejek morelowy & Olejek z płatków róż
Uwielbiam produkty, które mogę na szybko zastosować podczas mycia. Szczególnie olejki są lepsze do kąpieli, bo te, które wciera się po, lubią zostawiać bardzo tłustą warstwę na skórze, która rzadko kiedy jest przyjemna. Opakowanie wygląda całkiem przyjaźnie. Tym razem polska nazwa produktu jest także na przodzie. Nie ma żadnych problemów z zamykaniem i otwieraniem opakowania.
To, co znowu mi się nie spodobało to brak sposobu użycia. Akurat przy tym produkcie uważam, że jest on obowiązkowy. Chciałabym wiedzieć, czy olejku używa się zamiast żelu pod prysznic, czy jednak trzeba go użyć na już oczyszczoną skórę. Co prawda jest napisane, że więcej informacji na stronie lpm, ale ja na przykład na zakupach nie sprawdzam w internecie jak używa się danego produktu. Dodanie 2-3 zdań na opakowaniu myślę, że nie byłoby jakąś wielką trudnością i że można by było o tym pomyśleć przed zrobieniem opakowania. Dodatkowo na stronie lpm także nie pisze nic o sposobie użycia Wiem, że dla niektórych osób olejek do mycia jest czymś standardowym, ale ja olejków do mycia używam baaardzo rzadko, więc wolę, gdy takie informację można znaleźć na opakowaniu.
Olejek ma dość rzadką konsystencję (jest odrobinę bardziej płynny niż żel pod prysznic). Ma wspaniały słodki zapach moreli. Jak dla mnie idealnie pod pasowany pod kąpiel/prysznic. Nie drażniący, otulający swoimi nutami. Olejek lekko się pieni. U mnie jest on słabo wydajny. Zużywa się naprawdę bardzo szybko. Pozostawia skórę lekko nawilżoną i delikatną w dotyku. Ja co prawda nie widziałam żadnego rozświetlenia skóry, ale to jak przyjemna jest po nim, wynagradza wszystko. Używałam olejku po użyciu żelu oraz peelingu, więc możliwe, że dlatego tak dobrze działał, ponieważ skóra już była dobrze oczyszczona. Także jak na razie można go dostać tylko w Rossku. 250ml za 12zł. Czy to dobra cena za taką pojemność? Jak dla mnie tyci zawyżona, ale od czego są promocje

Zobacz post

-

Zaszczyt bycia Ambasadorką tejże firmy do czegoś zobowiązuje, ale najpierw napiszę zawartość jaką dostałam do przetestowania z serii Rozświetlający rytuał.

W przesyłce znalazłam:

- pielęgnujący olejek do mycia
- mleczko nawilżające do ciała
- dezodorant
Oraz
- próbki dla znajomych

1) Le Petit Marseillais - delikatny dezodorant pielęgnujący z olejkiem morelowym i olejkiem z szałwii
Koszt: 13zł/200ml

Zdanie producenta

"Poczuj moc prowansalskiego słońca na swojej skórze! Olejek z pestek moreli zbieranych w regionie Morza Śródziemnego w połączeniu z olejkiem z szałwii zabiorą Twoje zmysły w niezwykłą wakacyjną podróż. Ciesz się tym beztroskim słońcem przez cały rok! Wybierz delikatny aromat moreli oraz silną i niezawodną ochronę przed poceniem się. Dezodoranty od Le Petit Marseillais nie zawierają soli aluminium. Skuteczność ochrony i neutralizowania zapachu potu zawdzięczają olejkowi z szałwii znanemu z właściwości antyseptycznych i hamujących pocenie, od lat stosowanemu w aromaterapii."

Moja opinia

Jeden z lepszych jakie miałam okazję używać. Zapach jego jest obłędny. Nie jest to antyperspirat, więc nie zahamuje pocenia się w zupełności. Jednakże ma jakieś tam działanie blokujące pot i w znacznie mniejszym stopniu uwalnia nasze wrażliwe pachy od nieprzyjemnego zapachu.


2)Le Petit Marseillais - Mleczko nawilżające rozświetlenie Olejkiem Morelowym, Biała Lilia i Masa Perłowa
Koszt: 22 zł/ 400ml

Zdanie producenta

"Odkryj zmysłowy rytuał pielęgnacji Le Petit Marseillais. By Twoja skóra mogła przez cały rok lśnić tak, jak w promieniach letniego słońca. Le Petit Marseillais połączył 3 cenne składniki tworząc Mleczko Nawilżające Rozświetlenie.
Formuła zmysłowej pielęgnacji:
Olejek Morelowy: złocisty olejek otrzymywany jest z pestek moreli, zbieranych w słonecznym regionie Morza Śródziemnego.
Biała Lilia: symbol kobiecości i czystości od wieków używany w recepturach kosmetyków pielęgnacyjnych.
Masa Perłowa: złociste pigmenty masy perłowej naturalnie odbijają światło i rozświetlają twoją skórę. Dzięki lekkiej konsystencji mleczko szybko się wchłania.
Komfort 24h – Twoja skóra staje się rozświetlona i odżywiona, wygląda pięknie przez cały dzień. "

Moja opinia

Nienawidzę balsamów i mleczek w tubkach, potem od tego całe dłonie są w nim. Otwierając paczkę ucieszyłam się z pompki, która jest z mleczkiem. Sposób tej aplikacji jest nie tylko praktyczny, bo nie wyleje się za dużo produktu, ale i wygodny w użyciu. Drobinki w nim zawarte dodają skórze uroku i blasku, co mi się bardzo podoba. Mógłby trochę szybciej się wchłaniać, przez co wydaje się ciut tłuste. Choć wnioskuję, że to efekt zamierzony z racji nawilżenia jakie skóra potrzebuje w okresie letnim.

3) Le Petit Marseillais - Pielęgnujący Olejek pod prysznic Olejek z Pestek Moreli i Płatków Róż
Koszt: 12 zł /200 ml

Zdanie producenta

" Odkryj bogactwo składników pochodzenia naturalnego - płatków róż oraz Olejku z pestek moreli zamkniętych w Pielęgnującym Olejku pod prysznic Le Petit Marseillais! Połączenie niezwykle cennych składników pochodzenia naturalnego w nowej, Rozświetlającej linii Le Petit Marseillais to wszystko, czego potrzebuje Twoja skóra by wyglądać zdrowo i promieniście o każdej porze roku."

Moja opinia

Tutaj się nawet nie zdziwiłam jeśli chodzi o wydajność i pianę. Produkt jest oleisty, wylewa się za dużo. Pieni się bardzo słabo, jak reszta żeli z tej firmy. Zapach bardzo ładny, trochę odbiegający od reszty produktów z pudełka. Myślę, że to przez płatki róż, które są w nim zawarte. Osobiście nie przepadam za zapachem róż w kosmetykach, a tu zapach ten został stłumiony, nie czuć go, aż tak i nie przeszkadza w użyciu. Swoje zadanie spełnia, czyli dobrze myje i nawilża skórę.


Podsumowując najbardziej zaskoczył mnie zapach! Lekki, orzeźwiający idealny na te ciepłe dni. za oknem rozświetla świat, a masa perłowa zawarta w tych produktach rozświetla naszą skórę i sprawia, że jest nawilżona i pełna blasku. Jak bardzo nie lubię balsamów i mleczek do ciała, to te jest rewelacyjne! Kupię je ponownie ❤ Polecam!

Zobacz post


le petit marseillais olejek do mycia ciala olejek morelowy  olejek z platkow roz

Kolejny miesiąc, kolejne denko. Może nie jest ogromne, ale w sumie jestem z niego zadowolona.
Paznokcie
Lakier hybrydowy Semilac 032 Biscuit - jest to mój drugi zużyty lakier, więc w sumie się ciesze. Bardzo lubię ten kolorek, nosze go aktualnie na paznokciach. Sam lakier jest dosyć problematyczny jak dla mnie, ciężko jest uzyskać równomierne krycie, sama pigmentacja też jest słaba. Dużo osób sugeruje, ze jest on półtransparentny, jednak producent zapewnia pełne krycie.
Claresa Remover - płyn acetonowy do ściągania hybryd, jest lepszy od acetonu pod tym względem, ze mniej wysusza i nie ma tak brzydkiego zapachu. Czas odmaczania jest bardzo zbliżony do czystego acetonu,. jedyne co sprawia, ze więcej po niego nie sięgnę to opakowanie - ma duży otwór przez który wylewa się zbyt dużo produktu.
NeoNail Cleaner - płyn do odtłuszczania płytki paznokcia. Bardzo przeciętny. Dobrze sobie radzi, niczym się nie wyróżnia.
Semilac Manicure Oil - ananasowa oliwka do paznokci. jest to jeden z moich ulubieńców. Ma ładny zapach, fajnie natłuszcza skórki, stosunkowo szybko się wchłania.
Pielęgnacja ciała
Le Petit Marseillais, Olejek do mycia `Olej morelowy i olej z płatków róży' - ciekawy produkt. Zaskoczył mnie tym, ze fajnie się pienił i miał całkiem lekka konsystencję. Nie do końca pasował mi zapach, nie lubię róży i wydaje mi się że dużo tu popsuła. Kolejny zarzut to wydajność - uciekał bardzo szybko. Poza tym nie wysuszał skóry i sprawdzał się super.
Farmona, tutti frutti, peeling do ciała gruszka&żurawina - coś co lubię i do czego często wracam. Tani, działa jak trzeba i pięknie pachnie, a ten wariant jest jednym z moich ulubionych. ♡
Rossmann, perfect sunset, krem do rąk - jest to limitka z zeszłych wakacji i udało mi się ją zużyć na styk z terminem ważności. Początkowo był fajny , później zaczął męczyć. Nie dawał dużego nawilżenia, był bardzo wodnisty. Zapach niby fajny, ale jednak przebijały jakieś nuty, które totalnie mi nie podeszły, nie wróciłabym do niego.
Dove, derma Spa, goodnes, balsam do ciała - miniaturka, która bardzo zachęciła mnie do zakupu wersji pełnowymiarowej. Świetnie nawilża, a co najważniejsze - długotrwale.
Zbitka pojedynczych rzeczy z różnych kategorii, bo tym razem tylko po 1 sztuce.
Dermedic HydraIn2, krem nawilżający do twarzy - kolejny produkt, który zaczął mnie męczyć. Nie był zły jednak nie jest to konsystencja którą lubię. wchłania się stosunkowo szybko, ale zostawia lepką warstwę. Nie zapchał mnie, nie podrażnił.
Avon Big&False Lash, tusz do rzęs - tusze te opisywałam w jednym z postów i tym egzemplarzem byłam zachwycona. Było tak do momentu kiedy nie zaczął zasychać, a stało się to bardzo szybko przez co totalnie go u mnie skreśliło. jeśli ktoś szybko zużywa tusze to polecam - ładnie wydłuża, rozczesuje i pogrubia nawet cienki i krótkie rzęsy. Jednak nawet dobrze dokręcony zbiera się przy górze i zastyga..
Shwarzkopf Gliss Kur, Ekspresowa odżywka regeneracyjna Liquid Silk do włosów matowych i łamliwych - jedna z wielu tej firmy, która miałam, które lubię i w tym przypadku tez się nie zawiodłam. Ułatwia rozczesywanie, zapobiega puszeniu nie zabierając przy tym objętości. Nie obciąża włosów, nie powoduje szybszego przetłuszczania się.
Mr.Burberry Indigo - próbka perfum którą dostałam do zakupów w sephorze. Są cytrusowo-drzewne. Kompozycja jest jednocześnie delikatna i energetyczna. Niby są to perfumy męskie, ale... Wcale mi to nie przeszkadza. Początkowo pachną jak typowa woda po goleniu, ale ta nuta szybko się ulatnia i zmieniają się w coś bardzo delikatnego i dobrze wyczuwalnego. ♡

Zobacz post

-

Mam i ja! Paczka ambasadorki LPM i ich nowa kampanii - rozświetlający rytuał. Musze przyznać , że zawartość pozytywnie mnie zaskoczyła. Zazwyczaj były to żele, raz trafiłam na dezodorant, a tym razem mamy dezodorant, mleczko do ciała i olejek pod prysznic - coś innego. Ogólny motyw przewodni jak i zapachy bardzo mi się podobają. Działanie również zdążyłam już powierzchownie sprawdzić i jak na razie jestem na tak. jedyne zażalenie mam do jednego z zapachów, trochę go popsuli, ale o tym następnym razem. Pierwsze wrażenie uważam za bardzo pozytywne.

Zobacz post

-

Olejek do mycia ciała od Le Petit Marseillais z olejkiem morelowym i olejkiem z płatków róż. Otrzymałam go w paczce ambasadorskiej. Ma bardzo ładne i praktyczne opakowanie, z którego mi się bardzo wygodnie aplikowało płyn. Posiada prześliczny, dosyć intensywny zapach, który czuć cały czas podczas kąpieli! Zdecydowanie przeważają morele, ale i róże są delikatnie wyczuwalne. Konsystencja jest gęsta, a co za tym idzie olejek jest bardzo wydajny! Wystarczy niewielka ilość nałożona na gąbkę, żeby mocno się pieniła i wystarczyła na umycie całego ciała. Olejek świetnie sobie radzi z oczyszczeniem skóry. Po kąpieli skóra jest gładka, mięciutka i ładnie pachnie, lecz zapach utrzymuje się na niej bardzo krótko. Buteleczka zawiera 250 ml produktu. Używałam go razem z chłopakiem i wystarczył nam na ponad miesiąc. Pomimo tego, że zapach olejku nie utrzymuje się na skórze czego bardzo nie lubię w produktach do kąpieli, to jednak olejek przypadł mi do gustu, bo ma wiele innych zalet!

Zobacz post

le petit marseillais olejek do mycia ciala olejek morelowy  olejek z platkow roz

Pielęgnujący olejek do mycia ciała o zapachu olejku morelowego oraz olejku z płatków róż. Ma on bardzo ładny słodki zapach, ma fajną gęsta konsystencję. Pieni się bardzo fajnie, ale niestety nie pachnie długo, zapach szybko znika, to jego jedyna wada. Ma również bardzo fajne, grane opakowanie, bardzo lubię tą firmę. Bardzo fajne ciasteczko z tego olejku.

Zobacz post

-

Niesamowity olejek pod prysznic LPM, który był w mojej ambasadorskiej paczuszce. Bardzo fajnie nawilża skórę podczas mycia, rozładowuje napięcie skóry, dzięki czemu nie wymaga ona później natychmiastowego użycia balsamu. Jest gęsty, wydajny, świetnie się pieni i w całej łazience czuć jego świetny zapach. Nie natłuszcza zbytnio skóry, dobrze ją domywa i łatwo się spłukuje nie pozostawiając na skórze żadnego osadu. Ja jestem zdecydowanie na tak.

Zobacz post

-

Olejek pod prysznic od LPM. Szczerze mówiąc według mnie jest to zwykły żel, który jest może odrobinę rzadszy. Produkt jest bardzo wydajny i ma śliczny zapach. Dobrze się nim myje, nie ma problemu z domyciem jakichś zabrudzeń, a do tego fajnie się pieni. Produkt jest zamknięty w wygodnym, ładnym i poręcznym opakowaniu. Nie nawilża, ale też nie wysusza ciała, a do tego nie podrażnia. Konsystencja jest według mnie przyjemna, a sam kosmetyk jest warty przetestowania.

Zobacz post


-

Również miałam przyjemność brać udział w tej, według mnie najlepszej kampanii ambasadorskiej Le Petit Marseillais, w której znalazłam oprócz 3 pełnowymiarowych produktów wiele próbek do rozdania znajomym. Zacznę od olejku pod prysznic, jego zawartość to 250 ml i piękne, trochę inne płaskie i bardziej poręczne opakowanie. Olejek był przezroczysto pomarańczowy i cudownie pachniał morelą i kwiatem róży. Skóra była niesamowicie nawilżona po jego użyciu, gładka i rozświetlona- serio! Dezodorant również można pochwalić za ładne opakowanie, piękny zapach, ale jedak nie przepadam za tymi produktami tej marki, wolę antyperspiranty. Jeśli chodzi o mleczko do ciała to jest to mój hit. Fajna kremowa formuła, piękny zapach, a skóra po nim jest miękka i gładka. Bardzo sprawdziły mi się te dwa produkty, podoba mi się to, że są morelowe no i cena nie jest najgorsza- dostępność w Rossmannach, czego chcieć więcej?

Zobacz post

-

Hejka! To niesamowicie przyjemne, gdy za każdym razem zostaję zasypana kryształkami, toteż z chęcią tutaj wchodzę, czytam inne recenzje i je komentuję - bardzo się z DC polubiłam, dziś przychodzę z recenzją tego oto olejku...
A zresztą, pewnie go dobrze znacie - z postów ambasadorek, prawda? Otóż ja zakupiłam go za własne pieniądze, w Rossmanie. Prawdopodobnie to pierwszy post, który zobaczycie na jego temat, a który jest nieambasadorski. He, he, he. To nie znaczy wcale, że będę narzekała i ukazywała ,,najgorszą prawdę"!
Cena? Około 11 złotych za 250 ml produktu. Więc bardzo korzystnie. Całkiem mała pojemność to dla mnie duży plus, bo olejek staje się bardziej ,,praktyczny".
Z całą pewnością może zastąpić żel pod prysznic. Czymś się różni? Ma rzadszą konsystencję. Pachnie dość intensywnie i, według mnie, trochę za słodko, aczkolwiek jest to produkt do ciała i to mi nie przeszkadza. Gorzej, gdyby coś do twarzy pachniało zbyt mocno.
Co tu dużo pisać? Na pewno działa - myje jak trzeba. Jestem dopiero po pierwszym użyciu, ale z chęcią zużyję całą buteleczkę. Jeśli akurat kończy Wam się - jak to było w moim przypadku - żel pod prysznic czy inna myjka do ciała, to zachęcam do sięgnięcia po ten produkt. Wyróżnia się na półce, pośród innych; niebieskie, czarne, białe opakowania - a to żółte. Na pewno nie przeoczycie.

Zobacz post

-

Jakiś czas temu zostalam ambasadorka Le petit marseillais i dostałam od nich trzy kosmetyki oraz 13 próbek z mleczkiem do ciała o zapachu olejka morelowego & olejka z szałwi. Mleczko pachnie pięknie, ma taki słodki zapach i lekkie drobinki, które pięknie błyszczą w słońcu. Idealnie nadaje się na letnie i słoneczne dni, ja osobiście bardzo go polubiłam i z pewnością będę do niego wracała.

Zobacz post

-

Kolejny produkt z paczki ambasadorskiej LPM, czyli Olejkek do mycia ROZŚWIETLENIE, o zapachu płatków róż i moreli.

Produkt, który nie okazał się moim ulubieńcem, ze względu na opakowanie. Strasznie łatwo się otwiera i bardzo łatwo wydobywa ze środka, przez co kilka razy mi się rozlał, albo wylałam go za dużo. Być może jestem ewenementem ze słabszym opakowaniem, bo nie widziałam, żeby inni się na to skarżyli. Świetnie się pieni i przepięknie pachnie - bardzo naturalnie, ale niestety nie na długo. Bardzo lubię go ze względu na konsystencję. Nie jest typowo żelowa, bardziej oleista i nawilżająca. Z tego efektu jestem bardzo zadowolona.

Zobacz post

-

Olejek do mycia ciała z Olejkiem Morelowym i Olejkiem z Płatków Róż to ostatni już produktu z paczki ambasadorskiej. Olejek ma żelową konsystencje, łatwo wydobywa się z opakowania. Pod wpływem wody zmienia się w cudowną, dużą pianę, a szczerze mówiąc myślałam że raczej nie będzie się pienić. Olejek ma cudowny kwiatowy zapach, gdzieś w tle można poczuć owocowe nuty. Produkt bardzo dobrze oczyszcza skórę z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń. Po kąpieli skóra jest jakby delikatnie nawilżona. Gdyby nie fakt, że mam spore zapasy żelowe to kupiła bym go ponownie.

Zobacz post

-

Cudowne produkty Le Petit Marseillais, które od pierwszego testowania zachwycają mnie swoim zapachem. Zapachem w pełni przypominającym lato, słoneczko i ciepłe dni. Jest on słodziutki i aż kusi do ciągłego używania. Produkty idealne wlasnie na tą porę roku, ale oczywiście nie tylko!
Olejek do mycia ciała ma lekko lejącą konsystencję, jednak nie spływa ona z dłoni. Idealnie oczyszcza ciało, sprawiając że skóra staje się nawilżona i gładka w dotyku.
Balsam do ciała posiada w swojej konsystencji malutkie drobinki, które widać na skórze. Pięknie się one mienią, szczególnie w słońcu. Balsam oprócz wspaniałych drobinek ma także wspaniałe właściwości. Po jego zastosowaniu skóra jest jedwabiście miękka, nawilżona iiii... pachnąca!!
Na sam koniec dezodorant o równie przyjemnym zapachu. Dobra ochrona przed potem to kolejny plus tego produktu.

Zobacz post


-

Le Petit Marseillais - pielęgnujący olejek do mycia ciała - rozświetlenie, olejek morelowy i olejek z płatków róż
Ostatni produkt, który posiadam w ramach testów.
Chyba najpiękniej pachnący produkt z paczki od LPM.
Olejek do ciała, który zamknięty jest w zgrabnej, półtransparentnej butelce.
W barwie - bezbarwny, w konsystencji - olejkowaty.
W styczności z wodą tworzy kremową "warstwę", która rozpieszcza ciało.
Olejek ma przyjemny zapach - moreli i w tle wyczuwalne róże i coś przypominającego oliwkę do ciała.
Przede wszystkim oczyszcza i odświeża skórę.
Jednak - sprawia też, że skóra jest bardzo miękka, delikatna oraz gładka.
Olejek także regeneruje skórę, a także łagodzi podrażnienia.
Pozostawia także na skórze przyjemny zapach, który dość długo jest wyczuwalny.
Prysznic z tym produktem to naprawdę spora przyjemność.

Zobacz post

-

Le Petit Marseillais,olejek do mycia ciała z olejkiem różanym i olejkiem morelowym.
Kosmetyk pochodzi oczywiście z paczki ambasadorskiej,którą ostatnio otrzymałam.
Olejek jest zamknięty w poręcznym opakowaniu o pojemności 250 ml.
Posiada śliczny,owocowy zapach.
Konsystencja jest typowa dla olejków pod prysznic.
Dobrze się go nakłada na ciało.
Olejek pieni się odpowiednio,dobrze oczyszcza oraz nawilża skórę.
Sprawia,że staję się ona gładka i miękka.
Jestem zadowolona z tego produktu
#ambasadorkalpm #rozświetlającyrytuał

Zobacz post
1 2