Organic Shop

Przyzwoity skład w przyzwoitej cenie. Ta odżywka z organic shop przede wszystkim pachnie obłędnie, delikatnie i wyraziście jednocześnie, aż ciężko to opisać, a żeby nie było idealnie to od razu duży minus- opakowanie. Szczerze to już dawno nie spotkałam się z tak nie poręcznym produktem. Odkręcana buteleczka bez żadnego dyfuzora i atomizera, podczas kąpieli czy prysznica jest to problematyczne. Najważniejsze, że jej działanie póki co fajnie dopełnia moją pielęgnację.

Zobacz post

Produkty Organic Shop już od dawna mnie kusiły, ze względu na obiecane naturalne składy. Nauczona doświadczeniem, że to co pochodzi z przyrody, działa na mnie najlepiej, rozpoczęłam swoją przygodę z tą marką, od tej właśnie odżywki do włosów. Producent obiecuje brak parabenów i silikonów, jedwabisty blask i nawilżenie. Niestety, na obietnicach się skończyło. 🙁 Nie pamietam już, kiedy ostatni raz jakaś odżywka aż tak mnie rozczarowała. Nie będę nawet pisać o efektach, bo nie było właściwie żadnych, ani natychmiastowych ani przy dłuższym używaniu, nie pomogła nawet przy rozczesywaniu moich suchych włosów. Opakowanie z zewnątrz jest całkiem przyjemne dla oka, jednak po otwarciu okazuje się, że mamy tam zwykły gwint jak od butelki z wodą, ze sporym otworem, co jest raczej niepraktyczne i znacznie utrudnia wydobycie dokładnie takiej ilości odżywki, jakiej potrzebujemy. Sama butelka jest dosyć sztywna, więc w celu wydobycia resztek produktu, musimy stawiać ją na korku lub po prostu rozciąć, w przeciwnym razie zmarnuje się go całkiem sporo. Drażniący jest też dla mnie intensywny, sztuczny zapach. Być może jest to po prostu odżywka niedopasowana do mojego typu włosów, niestety producent nie sugeruje nam, dla kogo dokładnie jest ona przeznaczona. Ja zamierzam resztki swojej wykorzystać do zmywania olejków, bo tylko do tego w miarę się sprawdziła 😕

Zobacz post

Odżywka/ balsam do włosów Organic Shop- masło shea i ekstrakt z lilii to mój pierwszy produkt tej marki i od razu wielka miłość! Balsam jest zamknięty w wysokiej, plastikowej butli o pojemności 280 ml jeśli dobrze pamiętam. Składa się w 99% z naturalnych składników. Wydobywa się go z opakowania po prostu przechylając i naciskając- nie ma żadnej pompki, więc ciekawa jestem jak będzie z końcówką produktu. Muszę przyznać, że jestem oczarowana jego zapachem! Jest przepiękny, słodki, aż mam ochotę coś zjeść. Produkt jest gęsty, biały, idealny do przesuszonych i uszkodzonych włosów czyli takich jak moje. Jestem w szoku, bo po jego użyciu włosy były lekkie, sypkie, lśniące i gładkie. Zdecydowanie jestem na tak.

Zobacz post