MIYO

To kolorowe, tajemnicze pudełko, które prezentowałam wczoraj na moim Instastory zawierało zamówienie z MIYO makeup Od jakiegoś już czasu oglądając Wasze chmurki kochane Clouders, czy lubiane przez mnie profile na IG i blogi widziałam, że wiele osób zachwala paletki cieni do powiek właśnie tej marki. Nie ukrywam, że już od daawna jestem zakochana w tej kolorystyce i pigmentacji, a po pierwszym zamówieniu wiem, że będą kolejne Zdecydowałam się na trzy palety oraz jeden cień mono. Paletki składają się z pięciu cieni zebranych w gamie kolorystycznej, jak możecie zauważyć wybrałam każdą w zupełnie innym stylu i z myślą o innym przeznaczeniu. Od góry patrząc mamy tutaj paletkę nr 18 Life is Beach, która spodobała mi się całkiem niedawno, a jej ciepłe, piaskowe kolory będą świetnie prezentowały się w jesiennym makijażu. Środkowa to paletka nr 08 Very Me i zawiera ona cienie z przeznaczeniem do codziennych, bardzo delikatnych makijaży. Jest tutaj biały rozświetlacz, pudrowy róż i trzy odcienie beżo-brązów, idealne do makijażu do pracy. Trzecia paletka to moja największa miłość, a zarazem pierwsza dzięki której zainteresowałam się ta firmą. Mowa o nr 06 Carnival, która ma szalone, bardzo energetyczne kolory do letnich makijaży i na imprezę. Kolory są bardzo żywe, a ich pigmentacja powaliła mnie na kolana! Zamówiłam także pojedynczy cień no. 27 Sunrise, który widziałam kiedyś w chmurce u @madziek1 i bardzo mi się spodobał. W gratisie od firmy dostałam granatowy tusz do rzęs, który bardzo mnie ucieszył bo po ostatnich porządkach pozbyłam się wszystkich kolorowych tuszy. Otrzymałam też metaliczny błyszczyk do ust w kolorze No 09 Purple Friday i co zabawne paczka dotarła do mnie właśnie w piątek
Jestem bardzo zadowolona z kosmetyków MIYO i z chęcią będę używała ich do nie tylko szalonych makijaży ;-)

Zobacz post