3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 05.09.2018 przez hangled

kosmetyki denko batiste

Wrzesień przeminął bardzo szybko, mamy już środek jesieni, więc czas na denko z ostatniego ciepłego miesiąca. Pierwsza część to produkty pielęgnacyjne. Mamy dwa dezodoranty Isae - jeden w kulce, a drugi to spray. Jest to wersja, która nie zostawia śladów na ubraniach. Jak dla mnie sprawdzają się super, chyba najlepsze jakie testowałam. Ten w kulce daje mi 100% ochronę i muszę lecieć do Biedronki, aby go kupić, bo mój najnowszy zupełnie się niestety nie sprawdza. Następnie kolejny ulubieniec, suchy szampon Batiste, tym razem wersja klasyczna. Uwielbiam te produkty za działanie, natychmiastowo odświeżają włosy i je unoszą, a do tego pięknie pachną. W kolejce już mam następne, a znając mnie pojawi się ich jeszcze więcej. Płyn do demakijażu z Perfecty to taki średniak, działał nawet dobrze, przy mocniejszym makijażu miał jednak problem. Raczej do niego nie wrócę. Za to olejek do mycia twarzy z Kolastyny pojawi się u mnie ponownie - sprawdził się fajnie i podobał mi się o wiele bardziej niż mój aktualny z Bielendy. Dobrze oczyszczał, a przy okazji nawilżał i odżywiał twarz. Żel pod prysznic z Yves Rocher o zapachu oliwki był całkiem przyjemny i może przetestuję inne zapachy, tym razem bardziej owocowe. I na koniec arganowa maska do włosów z Kallosa, dobrze się sprawdziła na moich włosach, bo faktycznie lepiej po niej wyglądały i były przyjemniejsze w dotyku. Jednak nie lubię opakowania i sposobu aplikacji, więc nie jestem pewna czy do niej powrócę. Może kiedyś skuszę się na inną wersję, ale to dopiero jak zużyję zapasy.

Zobacz post

kosmetyki denko balea

Kolejna porcja denka, tym razem drobiazgi + dwóch uciekinierów, o których zapomniałam. Jakoś ciągle brakuje mi czasu, żeby używać maseczek czy próbek, dlatego nie ma ich tutaj wiele. Widać maseczkę do włosów od @dastiina, która była szybkim odżywieniem i nawilżeniem. Ładnie wygładziła włosy, stały się one o wiele przyjemniejsze. Jest też maseczka na nos od @ove3, która albo jest kompletnym bublem, albo to ja jej nie potrafię używać. Płatki pod oczy Exclusive Cosmetics spisały się świetnie, zredukowały sporą opuchliznę i rozjaśniły cienie. Na co dzień będą fajnym uzupełnieniem Apielęgnacji okolic oczu, a na kryzysowe sytuacje idealnym ratunkiem. Maseczkę z Balea jeszcze testuję, ale póki co jestem z niej zadowolona. I próbka kremu z firmy Revlon, sprawdziła się dobrze ale nie oczarowała mnie na tyle, żebym kupiła pełne opakowanie. Do tego oczywiście ulubione płatki kosmetyczne z Biedronki, które kupuję namiętnie od lat. Nie rozwarstwiają się, nie zostawiają włókien, są tanie i łatwo dostępne. Lakiery są już zgęstniałe i nie nadają się do niczego, poza tym mam hybrydy, więc bez skrupułów je wyrzuciłam. Sa tutaj głównie lakiery z Chińskiego Sklepu, ale jest też top z Lovely i utwardzacz z Essence. Wszystkie lubiłam, ładnie uzupełniały nawet najprostszy manicure. Pomadki z Ali wyrzucam, bo trochę poczytałam o sposobach produkcji kosmetyków w Chinach i wolę nie ryzykować. Akurat tej z 'NYX' nie żałuję, bo i tak mi się nie podobała i rzadko jej używałam, ale ta ciemniejsza była super - zarówno pod względem trwałości, jak i koloru. Niebieskie eyeliner z Wibo jest już bardzo stary, i niestety jego konsystencja się zmieniła. Zgęstniał, ciężko się nim operuje, szybko się kruszy i ogólnie już się nie nadaje do użytku. Bardzo lubię jednak ten odcień i możliwe, że na następnej promocji kupię go sobie ponownie. No i na koniec eksfoliujące skarpety z Bielendy - jeszcze czekam na efekty, i na pewno pojawi się szczegółowa chmurka, jednak zapowiadają się fajnie. Ostatnim produktem jest dezodorant w kulce Isae - jest moim ulubionym, bo na prawdę dobrze chroni i przed potem, i przed przykrym zapachem. Teraz chciałabym poszukać czegoś bez aluminium w składzie, więc nie wiem czy jeszcze do niej wrócę.
I to byłoby całe denko z lutego. Trochę tego jest, ale do zużycia jeszcze więcej.

Zobacz post

-

Dezodorant Isae, tym razem wersja Invisible Kupiłam go w Biedronce za kilka złotych, bardzo lubię jego wersję w aerozolu, więc postanowiłam spróbować. I jestem zadowolona Nie brudzi ubrań, bardzo dobrze chroni przed potem i brzydkim zapachem. Można go stosować na świeżo wydepilowaną skórę, bo nie podrażnia. Do tego ma przyjemny zapach. Jest bardzo fajny i na pewno do niego wrócę

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem