Avon

Avon, Anew, Vitamin C, Radiance Maximising Microdermabrasion, Peeling do twarzy, Z witaminą C.

Ostatnio, po dłuższej przerwie, skusiłam się na zamówienie z Avon. Oprócz produktów pełnowymiarowym, do koszyka wrzuciłam również kilka próbek, m. in. tego peelingu. Nie wiem dlaczego, ale myślałam, że jest to coś na zasadzie peelingu enzymatycznego, jednak po otwarciu próbki okazało się, że jest to peeling drobinkowy, co mnie trochę zmartwiło, bo ja raczej takich nie używam...

Peeling to bardzo malutkie drobinki znajdujące się w kremowej bazie. Jest biały, na skórze się nie pieni. Drobinki, choć są malutkie, to są odczuwalne, wydają się dość ostre, dlatego starałam się wykonać peeling bardzo delikatnie, nie dociskając zbyt mocno dłoni do skóry. Bałam się, że skoro baza peelingu jest tak kremowa i dość gęsta, będzie mi go trudno zmyć ze skóry, ale nic bardziej mylnego. Peeling udało mi się zmyć z twarzy bardzo szybko. Skóra po nim była delikatna, przyjemna w dotyku i gładka. Produkt mnie nie podrażnił, czego obawiałam się najbardziej, ale nie wiem też jakby było przy częstszym użytkowaniu mając pełnowymiarowe opakowanie.

Czy sięgnę po pełnowymiarowe opakowanie? Nie. Choć peeling wydaje się fajny, to ja go nie kupię w wersji pełnowymiarowej, ponieważ od dłuższego czasu już nie używam peelingów mechanicznych i będę się tego trzymać. Moja ocena odnosi się wyłącznie do użycia trzech próbek. Nie wiem jak moja cera zachowałaby się przy regularnym jego używaniu, ale ta ostrość drobinek nie zachęca mnie też do tej regularności właśnie. Raz na jakiś czas okej, ale nie jako peeling główny. 😅

Zobacz post