Dresdner Essenz

Nie ma to jak po ciężkim dniu zanurzyć się aż po samą brodę w gorącej kąpieli! Moja kąpiel musi być dodatkowo uzupełniona o umilacz jak sól, płyn czy kula! W chmurce będzie recenzja prawdziwej kąpieli w pianie czyli produktu "Somebunny Needs a Break". Jest to płyn do kąpieli tworzący w wodzie ogrom piany, która nie znika bez znaczenia jak długo trwa kąpiel. Wiem bo moja zdecydowanie była dłuższa niż ustawowa norma! Jednak było to tak przyjemne doświadczenie, że nie chciało mi się go kończyć! Płyn posiadał zapach z połączenia mango, brzoskwini oraz wanili chociaż ja czułam tutaj głównie owoce. Sam płyn już w saszetce posiadał energetyczny kolor i trochę się zmienił w wodzie jednak pozostała ona pomarańczowa. Chociaż kolor tak żywy nie osadził się na brzegach wanny czy też na skórze chociaż zawsze warto dla pewności spłukać się prysznicem. Sama saszetka robi robotę - jestem oczarowana bo uwielbiam króliczkowe akcenty na opakowaniach kosmetyków 🐰🤍! Gdybym miała ponownie saszetkę w zapasach bez chwili zastanowienia bym ją wykorzystała.

Zobacz post