7 na 9 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 25.08.2018 przez vianna

Purederm Maska na dłonie, Nawilżająca i odżywiająca, Brzoskwinia

Purederm, Maska na dłonie, Nawilżająca i odżywiająca, Brzoskwinia.
To już kolejny produkt tej marki w moich, a dokładnie na moich dłoniach. Maska ma formę wygodnych w użyciu rękawiczek, bardzo dobrze nasączonych bogatą składem esencją. Wśród aktywnych składowych esencji mamy tu m.in. ekstrakt z brzoskwini, masło shea oraz olejek macadamia. Czas aplikacji maseczki jest podobny, jak w przypadku innych tego typu produków i wynosi 20-30 minut. Rękawiczki jak na moje dłonie są nieco za duże, przez co komfort podczas zabiegu jest średni. Po aplikacji na dłoniach pozostaje duży zapas esencji, który częściowo da się wmasować w skórę. Pozostała część musi się wchłonąć, a trwa to dość długo. Dłonie po zabiegu są minimalnie nawilżone i tylko trochę bardziej gładkie niż przed nałożeniem maski. Tak więc zupełnie nie polecam. Lepiej zainwestować w coś innego.

Zobacz post

Maska na dłonie purederm

Purederm nawilżająca maska na dłonie Brzoskwinia w formie rękawiczek to produkt który kupiłam w HEBE. Były akurat na promocji i stwierdziłam, że przetestuję na moje przesuszone ostatnio dłonie. Rękawiczki nasączone są ekstraktem z brzoskwini i tak też brzoskwiniowo pachną. Zapach ten utrzymuje się bardzo długo po wykonaniu zabiegu nawilżenia. Rozmiar rękawiczek jest dla mnie sporo za duży raczej nie mogłabym w nich nic robić bo myślę że by mi się zsuwały. Jednak w tym czasie 30 minut gdy były na moich dłoniach nic nie dotykałam i relaksowałam się jak w Spa. Oprócz uczucia wilgoci nic więcej podczas użycia nie czułam. Żadnego mrowienia, pulsowania, ciepła czy szczypania. Po zdjęciu na skórze była jakby żelowa konsystencja która po wmasowaniu chwilę się kleiła. Maseczka dobrze nawilża ale efekt jest bardzo krótki i na mocne przesuszenia działa bardzo delikatnie. Nie zrobiła na mnie mocnego wrażenia i raczej przy następnych zakupach wybrałbym inne rękawiczki.

Zobacz post

Denko #1 styczeń

Styczniowe denko ❤️Chyba największe, jakie kiedykolwiek wstawiłam,aż sama jestem w szoku. Jak co miesiąc mam tu prawdziwe perełki i totalne kity. Przeważają produkty do pielęgnacji twarzy, od masek po kremy i inne wynalazki. Jestem z siebie dumna, bo udało mi si zdenkować sporą ilość maseczek do twarzy.
Najbardziej zadowolona jestem z balsamu do ciała, kremu do twarzy MIYA, pianki do golenia z Isany oraz spirytusu aloesowego. Największy niewypał to szampon z Nivea, strasznie obciążał włosy, miałam ciągle wrażenie, że są tłuste i nieświeże. Kremy BB również okazały się niepowodzeniem (zarówno skin79 jak i ten z Nivea). Początkowo byłam nimi zachwycona, ale na dłużą metę nie są warte wydanych na nie pieniędzy.
Z maseczek, najlepsza okazała się ta, zawierająca wodę lodowcową,oraz złuszczająca maska do stóp.
Kolorówka również zasługuje na wspomnienie :
Eyeliner z Eveline służył mi dzielnie, dopóki nie zakochałam się w tym z Revolution. Tusz do brwi się u mnie nie sprawdził, ma za grubą szczoteczkę. Tusz do rzęs również nie przypadł mi do gustu. Pisak do brwi - porażka! Zaschnięty po kilku próbach..

Zobacz post

Purederm maska na dłonie

Ostatnio trafiłam na świetną obniżkę w Biedronce. Udało mi się kupić aż 3 maski do pielęgnacji dłoni w bardzo okazyjnej cenie. Ich niska cena spowodowana była krótka datą przydatności. W moje ręce wpadły dwie maski z Purederm,, nawilżające, brzoskwiniowe (1.99 za opakowanie), oraz maska Purederm, nawilżająca z ekstraktem z płatków owsianych(3.99). Dwie maski ważne są do marca tego roku, a trzecia aż do lutego 2021. Miałam okazję testować już maskę brzoskwiniową i byłam zadowolona z efektów. Lubię takie promocje ❤️

Zobacz post

maseczka na dłonie

Tą maseczkę otrzymałam jakiś czas temu w prezencie i w końcu postanowiłam po nią sienąć. Z tego co się orientuje to te kosmetyki pojawiają się regularnie w Biedronce. U mnie maseczka nawet się sprawdziła, ale ja nie mam dużych problemów z nawilżeniem dłoni. Była bardzo lekka i delikatna, nie nawilża bardzo mocno. Efekt również nie był długotrwały, ale jak dla mnie było z nią ok. Sama nie wiem czy sięgnę po nią po raz kolejny. Wszystko zależy od tego w jakiej będzie ona cenie, ale nie zapłaciłabym za nią dużo.

Zobacz post


denko LUTY

Moje denko z Lutego. Jestem z siebie dumna, bo wreszcie zużywam więcej niż kupuję
Udało mi się uszczuplić moje maseczkowe zapasy, zużyłam również kilka hitów, któe koniecznie muszę uzupełnić.
Zdecydowana większość denka to produkty związane z pielęgnacją twarzy, reszta z włosami.

1) produkty do twarzy:
* Maseczka w płachcie Dress Code Violet- Nie zauważyłam efektu wow,ale twarz była przyjemna w dotyku, zdecydowanie gładka i nawilżona.
*maseczka w płachcie HOLIKA HOLIKA- rewelacja
*Marion Duo Mask- Nigdy wczesniej nie stosowałam dwóch różnych maseczek jednocześnie i nadal mam mieszane uczucia co do takiej formy. Zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu maseczka nawilżająca.
*Marion- maseczka z granatem- świetna kremowa konsystencja, bardzo przyjemny zapach
*Maseczki Marion- KOREA- maseczka typu peel off- bez rewelacji KARAIBY- Konsystencja jest bardzo kremowa, łatwo rozprowadza się na skórze, nie powoduje reakcji alergicznej ani pieczenia.
*dermika -Po aplikacji skóra była lekko nawilżona i odświeżona, nie zauważyłam podrażnienia czy reakcji alergicznej.
* LUKE-PLASTRY OCZYSZCZAJĄCE -Jestem bardzo zadowolona z efektów, bo widać, że faktycznie plastry oczyszczają pory.
* Buche de Noel-Jego główny cel to oczyszczanie, odświeżanie, tonizowanie i zamykanie porów. Zapach jest rewelacyjny, żałuję, że nie mogę wam go podesłać.
* próbki kremu bb skin79- każda wystarczyła na jedną aplikację- dzięki nim zdecydowałam się na zakup pełnowymiarowego produktu.
* serum z serii zielona herbata od Bielendy- rewelacja!! Bardzo dobrze robi mojej skórze
* ELF - HYDRATING FACE PRIMER - Nawilżająca baza pod makijaż- faktycznie nawilża, jednak zawiodłam się na pojemności..baza tylko z zewnątrz wygląda na pojemną, w środku jak się okazuje ma drugie dno..a tam bazy co kot napłakał.
* baza pod makijaż oczy z EVELINE- bez rewelacji
* Podkład AA- Mój ulubieniec ️rewelacyjny podkład w rozsądnej cenie (19,99)
2) Dłonie:
* Maska na dłonie PUREDERM- Maska dobrze nawilża, po aplikacji zostaje na dłoniach jeszcze dużo kremowej esencji. Największym minusem jest rozmiar rękąwiczek, są ogromne!
* Oriflame- Milk &Honey- krem ma cudowny zapach
* Flutter, krem do rąk z Rossmana- Nie ma intensywnego zapachu, powiedziałabym że jest raczej bezzapachowy. Odpowiednio nawilża, chociaż nie spodziewałam się cudu za taką cenę

3) WŁOSY:

* Szampon Il Salone Milano- fajna pojemnosć, dobrze się pieni, znalazłam go kiedyś w Shiny Boxie
* Joanna Multi Cream, kolor czekoladowy brąz.
Bardzo przyjemna farba w dobrej cenie.
* lakier do włosów Syoss- mega! Nie skleja, włosy wyglądają naprawdę naturalnie.


no i jeszcze The Raspberry Kiss firmy Treaclemoon- mega pojemny płyn do kąpieli o cudownym zapachu

Zobacz post

Purederm Maska na dłonie, Nawilżająca i odżywiająca, Brzoskwinia

Nie jestem systematyczna jeśli chodzi o pielęgnację dłoni, zawsze zapominam o kremie czy oliwce do skórek, a o dłoniach przypominam sobie zazwyczaj, gdy są już w kiepskim stanie. Niestety moim dłoniom nie służy ani obecna pora roku, ani klimatyzacja w miejscu pracy. Udało mi się dzisiaj znaleźć chwilę na odpowiednią pielęgnację, a kropką nad i była maska na dłonie.
Kupiłam ją już dawno temu w Biedronce, za mniej niż 10 zł i tak sobie czekała na swój dzień. Maska dobrze nawilża, po aplikacji zostaje na dłoniach jeszcze dużo kremowej esencji. Największym minusem jest rozmiar rękąwiczek, są ogromne!

Zobacz post

purederm

Purederm Brzoskwinia maseczka nawilżająco-odżywiająca do pielęgnacji dłoni. Jest ona w postaci pary rękawiczek, które nakładamy na dłonie i trzymamy taki kompres przez około 30 minut. Ja robię tego rodzaju maseczki podczas oglądania filmu, tak że u mnie czas aplikacji to minimum godzina.
Maseczka zawiera ekstrakt z brzoskwini, masło shea, miód oraz inne naturalne antyoksydanty i składniki zmiękczające skórę. Po ich zdjęciu skóra jest bardzo miękka, gładka i przyjemna w dotyku. Odżywienie jest widoczne gołym okiem i uważam, że warto zrobić taki zabieg przed większym wyjściem. Dłonie wyglądają na bardzo zadbane, a skórki przy paznokciach nie są suche. Niestety efekt utrzymał się u mnie krótko, rano dłonie wróciły już do poprzedniego stanu. Były znów przesuszone, a skóra już nie taka jędrna jak bezpośrednio po zdjęciu rękawiczek. Mimo wszystko uważam, że warto je nakładać od czasu do czasu, tym bardziej, że kupmy je w Biedronce za ok 8 zł.
Rękawiczki mają rozmiar uniwersalny, pasują na każde dłonie, nie zsuwają się i mają przyjemny brzoskwiniowy zapach.

Zobacz post

-

Dostałam w prezencie na urodziny maskę do dłoni Purederm o zapachu brzoskwiniowym. To maska w formie rękawiczek z grubszego foliowego materiału, z nasączoną w środku chusteczką. Była bardzo szczelnie zapakowana i żeby ją użyć trzeba było odciąć rogi rękawiczek. Maska miała konsystencję kremu ale nic z niej nie wypływało i nie przeszkadzała w normalnych czynnościach. Po 20 minutach moje ręce wyglądały jak po długim moczeniu w wodzie i jeszcze przez niecałe 10 minut były lepkie. Po kilku godzinach dłonie są bardzo gładkie i miękkie, widzę że zostały dobrze nawilżone.

Zobacz post
1