VICHY Laboratoires

Długo szukałam szamponu, który będzie zwalczał przetłuszczanie i łupież dając przy tym nawilżenie. Trafiłam na to cudo i ogromnym zaskoczeniem dla mnie jest jakość szamponu. Świetnie się pieni i jest bardzo wydajny. Zapach jest delikatny ale czuć w nim typowo leczniczy zapach na problemy skórne. Nie jest on drażniący a nawet bym powiedziała że przyjemny. 🙂

Zobacz post

Właśnie zakończyłam testowanie z wizaż.pl zestawu do pielęgnacji włosów marki Vichy. Jest to linia Dercos Oil Correct, przeznaczona do włosów przede wszystkim przetłuszczających się. Jednak zgodnie z tym, co obiecuje producent, kosmetyki mają też zapobiegać się przetłuszczaniu w przypadku włosów tłustych u nasady i suchych na końcach. I tak jest u mnie - mimo, iż włosy mam generalnie suche, to niestety u nasady szybko.sie przetłuszczają i po kilku godzinach od mycia, znów wyglądają nieświeżo.

Zacznijmy od szamponu - ma fajną żelową konsystencję i delikatny przyjemny zapach. Wystarczy go naprawdę odrobina, bo świetnie się pieni, dzięki czemu jest bardzo wydajny, mimo niewielkiej pojemności. Nie wysusza włosów, ale faktycznie włosy pozostają dłużej świeże. Są też miękkie i przyjemne w dotyku. Wydaje mi się, że ładniej błyszczą i jakoś mniej mi ich wypada. Ogólnie jest dość zadowolona z jego działania.

Podobnie jest z odżywką - też ładnie pachnie, ale nie wiem, czy moje opakowanie było wadliwe, czy tak już jest z każdym. Otóż jest to tubka, ale słabo leje się z niej produkt - tak ledwo ledwo się wydobywa z tej tubki. Poza tym dobrze się nakłada i potrzeba niewiele czasu od nałożenia, żeby można było spłukać. Włosy po niej są dobrze nawilżone, miłe w dotyku i błyszczące. Jest też bardzo wydajna, bo używając codziennie, zużyłam trochę więcej niż połowę.

Jeśli chodzi o serum, to tu akurat tak zadowolona nie byłam. Po pierwsze, sposób nakładania jest ciut uciążliwy i czasochłonny. Nie przeszkadzałoby mi to, gdyby efekty były jakieś WOW, a tymczasem szału nie ma. Włosy mają po nim wyglądać świeżo przez 24 godziny, ale jak dla mnie są tylko matowe przez tyle czasu. Moje włosy wyglądały po nim, jak po użyciu suchego szamponu. Niby nie świeciły się, jak przetłuszczone, ale były takie sztywne w dotyku. Dosłownie, jakby brudne były. Nie było to oczywiście w jakims dużym stopniu, ale na pewno nie pokusze się na kupno nowego opakowania.

Zobacz post