VICHY Laboratoires

dastiina

Moje nowości kosmetyczne z Hebe.
W sumie to część zamówienia, bo kilka kosmetyków i nie tylko kupiłam dla Clouders, a nie chcę zdradzać co, więc niech zostanie to niespodzianką.
Te produkty, które widzicie na zdjęciu zostawiam dla siebie.
Miłym dodatkiem od sklepu były dwie próbki- jedna próbka to krem Bielenda 50+ diamentowo-lipidowy, mimo, że to krem dla cery dojrzałej to i tak z przyjemnością wypróbuję, drugi kosmetyk-probka to perfumy Tous Touch Tye Sensual Gold, jestem tego zapachu niesamowicie ciekawa.
W moim zamówieniu znalazła się też pasta do zębów Blend-A-Med 3D - White charcoal, akurat obecna pasta mi się kończy.
Kolejny produkt a raczej produkty to maski do twarzy w płacie Puorella, całkiem nowa dla mnie marka i wybrałam sobie chyba wszystkie możliwe warianty, a jest ich siedem i mamy tutaj maskę w płacie z perłą, żeń-szeniem, aloesem, ogórkiem, miodem, śluzem ślimaka i kolagenem, także czeka mnie sporo pielęgnacji twarzy, a maski w płacie to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie dla mnie.
Kolejna maska, to konkretniej płatki pod oczy i mamy tu płatki marki TEAOLOGY z serii White Tea, dla mnie również nowość.
Ze sprawdzonych rzeczy antyperspirant w sprayu i w kulce od Garnier i wybrałam wersję w obu przypadkach Pure Active 48h.
Te antyperspiranty są skuteczne i pięknie i zarazem delikatnie pachną, a co najważniejsze nie podrażniają skóry, a lekko ją pielęgnują, także chętnie sięgnę po nie ponownie.
Zdecydowałam się też na znany mi podkład od Vichy, tym razem wersja kolorystyczna Opal.
Miałam okazję kiedyś testować podkład Vichy z serii Dermablend i sprawdził się u mnie doskonale, chętnie więc po kilku latach wrócę do niego ponownie, mam nadzieję, że tak samo będzie zachwycał, jak kilka lat temu.
Czekają mnie wspaniałe testy kosmetyczne i nie mogę się doczekać. 😍

Cveto4ek

Korygujący podkład do twarzy Dermablend od Vichy. Już nie pierwszy raz testuję ten podkład, ale tym razem mam swój jasny kolor.
Produkt ma konsystencję pastę, bardzo gęsty. Po twarzy rozprowadza się w miarę dobrze, bez smug, ale granicę widać. Na mnie tworzy efekt maski 😐. Producent pisze, że podkład ma trwałość do 16 h. Na mojej twarzy podkład był w zmarszczkach już za godzinę.
Ten podkład na pewno nie dla mnie.

rena442

Długo zastanawiałam się czy dodać tutaj zdjęcie swojej buzi z tym podkładem, ale niech to będzie przestroga dla innych...

Mam swoje ulubione podkłady, które sprawdzają mi się cudownie, nie wiem po co zachciało mi się eksperymentów i testowania nowości... Po prostu sporo naczytałam się o tym podkładzie i pomyślałam, że będzie dla mnie idealny. Głupia ja.

Już sam kolor jest dla mnie minimalnie zbyt ciemny - wzięłam Opal, ale mieszam do z białym mixerem NYX i jest w porządku. Do czasu, boniestety podkład niesamowicie ciemnieje w najgorszy możliwy sposób, czyli na pomarańczowo. Dodatkowo okropnie się waży, a buzia po nim świeci się jak żarówka już po dwóch godzinach (nie mam tendencji do przetłuszczania).
Ten podkład podkreśla absolutnie każdą nierówność na skórze. Cera wygląda na zmęczoną, jest maksymalnie obciążona, wygląda to po prostu koszmarnie. Kosmetyk jest chyba najcięższym podkładem, jaki mam. Nawet Estee Lauder, który uchodzi za najcięższy podkład, wypada przy nim jak krem BB.
Teraz staram się zużyć tę tubkę mieszając go z innymi podkładami, ewentualnie smarując nogi i dekolt, ale i tak nie sprawdza się najlepiej.

Jedyne dobre rzeczy, jakie mogę o nim napisać to naprawdę ekstremalne krycie oraz wydajność - wystarczy niewielka kropla, żeby całkowicie pomalować całą buzię.

Podkładu nie polecam nikomu, a już na pewno nie dziewczynom, które mają na buzi jakieś nierówności - być może na idealnie gładkiej cerze, prezentowałby się przyzwoicie, ale to przecież kosmetyk korygujący...

Zapłaciłam za niego około 90 zł i uważam, że nie jest absolutnie wart takich pieniędzy. Dużo tańszy, a lepiej się u mnie sprawdzający jest na przykład Revlon Colorstay. Ewentualnie wolałabym dopłacić i kupić albo Estee Lauder, który kocham od lat, albo Lancome, z którym polubiłam się całkiem niedawno.

milka2205

.
Przedstawiam Wam mój nr 1 wśród wszelkich kosmetyków. Podkład Vichy dermablend - podkład korygujący do twarzy. Kupiłam go w aptece po poleceniach wielu koleżanek. Swoją drogą musiałabym sprawdzić, czy aktualnie jest gdzieś w promocji.
Nie mam pojęcia ile tubek już zużyłam. Jest bardzo wydajny i wystarcza na przeszło pół roku przy codziennym stosowaniu. Jeśli macie cerę mieszaną i problematyczną jak ja to polecam z całego serduszka! Kryje z powodzeniem nawet spore niedoskonałości i co bardzo ważne - nie zapycha. Nie powoduje efektu błyszczenia nawet po upływie sporego czasu od wykonania makijażu. Mam nr 15 opal i bardzo ładnie dostosowuje się do cery, a jestem jedną z tych bladych twarzy. Wypróbowany przezemnie osobiście i na wielu moich modelkach, którym robiłam makijaż. Nie do zastąpienia!!!
Mam nadzieję, że nigdy go nie wycofają.
Jeśli aktualnie szukasz podkładu kryjącego i nie wiesz na jaki się zdecydować to polecam ten. Nie pożałujesz
Uzywałyście go? Skradł Wasze serca?
Dajcie znać koniecznie

natussiax

✨VICHY Laboratories, dermablend, podkład do twarzy korygujący, nr 15 opal✨

Jest to bardzo dobry podkład pod względem krycia. Stosuje go głównie na większe wyjścia, by ładnie wyglądać. Bardzo mocno kryje niedoskonałości, jednak potrafi wysuszyć. Potrafi się trzymać dość długo na twarzy. Minusem jest dość duża cena która wynosi ok. 60 zł. Można go zakupić głównie w aptece.

ankch

Poranna pielęgnacja oraz makijaż codzienny- sami ulubieńcy.
AA Hydro baza Glow rozświetlająca ułatwia rozprowadzanie makijażu, w mojej ocenie radzi sobie bardzo dobrze.
Podkład Vichy Dermablend, idealny kolor, dobre krycie i niezła trwałość.
Essence lip peeling świetnie złuszcza spierzchnięte usta oraz przygotowuje do nakładania pomadek!
Wibo lip gloss z ekstraktem z papryczki chili nawilża usta oraz je uwydatnia.
L'biotica krem pod oczy nawilża te delikatne okolice.
Korektor Revolution kryje zaczerwienienia i wszelkie niedoskonałości.
Maybelline Snapscara moja nowość, ale już zdążyłam ją polubić. Ma ciekawy kształt szczoteczki i znacznie wydłuża moje krótkie rzęsy.
Avon True kredka do oczu, czarna, klasyczna, nadaje się na kreski oraz linie wodne.
Avon Mark kredka do brwi idealnie ukształtuje i wypełni luki w brwiach.
Paletka Revolution: brązer, rozświetlacz oraz róż.
Revolution Luxury Power Banana.
Nacomi krem-żel szybko się wchłania, nawilża i nie pozostawia tłustej warstwy.

tiruriru

Kryjący podkład do twarzy Vichy - Dermablend. Kosmetyk posiada gęstą konsystencję oraz neutralny zapach. Podkład gwarantuje bardzo dobre krycie niedoskonałości. W moim przypadku kosmetyk utrzymuje się na twarzy cały dzień bez potrzeby nanoszenia poprawek. Podkład nie uczula i nie podrażnia skóry.

bow90

Podkład Vichy Dermablend 3D Correction, który także otrzymałam do testowania z wizażu, wybrałam odcień nr 15 opal.Czytałam opinie, że ten odcień jest ciemny i pomarańczowy jednak u mnie tak nie wygląda.Ten odcień rzeczywiście nie nada się dla bladych osób , dla mnie jest tylko troszkę za ciemny ale to minimalnie. Jednak stosuje jasny puder, który fajnie rozjaśnia mi podkład do idealnego koloru.Polecam go nakładać w małej ilości wtedy wygląda idealnie.Bardzo podoba mi się krycie tego podkładu jest świetne, zakrywa jakieś krostki czy wypryski. Pięknie prezentuje się na skórze nie wchodzi w zmarszczki i załamania, nie podkreśla suchych skórek. Na mojej twarzy daje efekt perfekcyjnego wygładzenia, buzia wygląda jak po retuszu. Nie tworzy także efektu maski, ładnie stapia się z skórą. Nie zauważyłam aby zapychał skórę a wręcz przeciwnie.Jestem bardzo zachwycona tym podkładem uważam, że jest to produkt naprawdę godny polecenia i ląduje na liście moich ulubieńców.

nana37

Vichy dermablend, Próbka podkładu mocno kryjącego, którą zamówiłam z ciekawości.
Podkład zamknięty jest w szklanym pojemniczku o pojemności 10ml,do aplikacji służy plastikowa szpatułka.
Jeśli chodzi o podkłady zamknięte w szkle, zdecydowanie wolę takie z pompką, łatwiej się je aplikuje i robi mniej bałaganu.
Podkład rzeczywiście dobrze kryje, ale podkreśla suche skórki i po kilku godzinach zaczyna wyglądać niestetycznie. Za bardzo się ciastkuje, zbiera w załamaniach, czuję się go na twarzy, dla mnie zdecydowanie jest zbyt ciężki.

Janettt

#12 VICHY DERMABLEND, fluid korygujący 25 NUDE
Nie pamiętam skąd mam nawet tą próbkę, ale fajnie było ją znaleźć w moich zbiorach, a jeszcze fajniej móc ją wypróbować, bo opinie na temat tego produktu strasznie mnie kuszą - tylko cena zniechęca.
Koloru się obawiałam, że będzie może za jasny, ale uważam iż jest w porządku.
Próbka skryta w pięknym, czarnym opakowanku, które mi się przybrudziło.
Jeśli chodzi o produkt musi być mega wydajny, bo 1ml starczył mi aż na dwa makijaże. Wow! Przeważnie jeśli się maluję to tak pompka, półtorej muszę wykorzystać czyli więcej niż w tej próbce (używając gąbeczki nawet 2 pompki zużywam!). Także różnica ogromna.
Krycie. Moim zdaniem lepsze niż w Catice HD! Więc jak dla mnie ten podkład bije chyba wszystkie na głowę!
Jedynie co mi nie pasowało w tm produkcie to dziwny zapach. Nie wiem czy wszystkie tak "pachną", ale mam nadzieję że inne mają lepszy zapach.
Mam nadzieję dane mi będzie kupić kiedyś pełnowartościowy produkt! Jeśli chodzi o trwałość też dość długo wytrzymał także jestem jak najbardziej na TAK. Jestem zadowolona. Taka mała próbka, a cieszy.
Na zdjęciach podkład bez nakładania pudrów, bronzerów, itp. Drugiego dnia już zrobiłam pełny makijaż, ale zapomniałam zdjęć zrobić.

Pozdrawiam,
Janettt

ksanaru

Vichy dermablen, podkład, który do testów dostałam z wizażu. Bardzo ubolewam nad gamą kolorystyczną. Mam odcień najjaśniejszy - 15 Opal i nadal jest zdecydowanie za ciemny, a sam podkład jest fajny. Konsystencja jest trochę musowa, genialnie się rozprowadza, nie tworzy smug. Krycie również jest świetne - a mimo to podkład zostaje w miarę lekki i nie zapycha. Nie ciasteczkuje się, nie waży, przyjemnie współpracuje z innymi kosmetykami. Małą wada jest cena, ta niewinna tubka kosztuje prawie 100 zł, co dla mnie jest ceną bardzo wysoka.