19 na 27 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

produkt wegański
Idealny do zmywania kosmetyków wodoodpornych.
Polecany również dla osób stosujących soczewki kontaktowe.
Przebadany okulistycznie.
DZIAŁANIE
• szybko i skutecznie usuwa makijaż
• nie pozostawia tłustej warstwy wokół oczu
• zapobiega wysuszaniu wrażliwej skóry

Produkt dodany w dniu 20.08.2018 przez Natosu

Ziaja de-makijaż, Płyn do demakijażu oczu, Dwufazowy

Miałam już jeden płyn do demakijażu właśnie dwufazowy, ale nie spisał się jak należy, a moje oczy były strasznie podrażnione. Postanowiłam jednak zakupić drugi takowy produkt, aby sprawdzić jak się spisze, czy będzie lepszy czy też jeszcze gorszy od poprzednika. Na samym wstępie napiszę, że zmywam nim tylko i wyłącznie oczy, czyli tusz i cienie. Nie wiem czy mój tusz jest wodoodporny czy też nie, wiec w to nie wnikam, chodź ta dwufazówka powinna sobie i z takimi poradzić. Oczywiście aby użyć produktu, należy go dokładnie zmieszać ze sobą. A wiec w takim tonie przechodzę zazwyczaj do maczania wacika i zaczynam. Przyznam, że dobrze sobie radzi z zmywaniem makijażu. Czy jest on delikatny, czy też nie, da radę. Nie pozostawia resztek, nie rozmazuje tuszu ani cieni, chodź chyba raz mi się to jakimś cudem zdarzyło. Zostawia tłusty film na skórze, chodź po jakimś czasie to uczucie znika. Skóra nie jest po tym wysuszona, a wręcz nawilżona, nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych jego stosowania. Jest delikatny dla oka i to w nim lubię. Nie używam go codziennie, ale okazjonalnie, więc nie umiem się wypowiedzieć w stosunku do jego zużywania. Jednak stwierdzę, że żeby zmyć u mnie makijaż z oczu potrzebuję tylko pół nasączonego wacika, więc to nie jest dużo i sadze, że wystarcza jednak na jakiś dłuższy okres czasu. Nie zmywam nim podkładu, bo stwierdziłam, że od tego mam żel i dużo lepiej sobie poradzi, a wiem, że niektóre dziewczyny po użyciu właśnie płynu idzie myć twarz bo czują ten tłusty film na twarzy. Podoba mi się też sposób w jaki się go otwiera, trzeba tak jakby odkręcić i pociągnąć do góry, więc nie ma ryzyka, że zrobi to samoistnie, wiec można go śmiało brać również do torebki. Według mnie ten płyn zdecydowanie pobił swojego poprzednika, i z pewnością jeszcze nie raz go kupię, chodź to pewnie szybko nie nastąpi, chyba, że przejdę mobilizację i zacznę się bardziej stroić i malować do ludzi. Póki co, polecam do próbowania.

Zobacz post

Ziaja demakijaż

Ziaja dwufazowy płyn do demakijażu oczu.

Ten płyn zaczęła kupować moja mama po tym, jak nie dała rady niczym zmyć tuszu wodoodpornego. Płyn poradził sobie z nim w mgnieniu oka i od tamtej pory zagościł w naszej kosmetyczne na bardzo długi czas. Demakijażu oczu stał się szybki i bezproblemowy. Wiem, że wiele osób narzeka na jego skład, czy pieczenie oczy podczas wykonywania demakijażu, ale u nas niczego takiego nie ma. Nie uczulił nas, ani nie podrażniał skóry. Ja obecnie używam już tylko płynów micelarnych, ale mama wciąż kupuje ten produkt i cały czas jest z niego zadowolona.

Zobacz post

Ziaja de-makijaż, Płyn do demakijażu oczu, Dwufazowy

Dwufazowy płyn do demakijażu Ziaja to jeden z moich ulubionych kosmetyków. Zmywa nawet bardzo mocny makijaż bez żadnego problemu. Wystarczy na kilka sekund przyłożyć do oczu nasączony wacik i makijaż znika bez śladu. To dobry kosmetyk w dobrej cenie.

Zobacz post

Ziaja de-makijaż, Płyn do demakijażu oczu, Dwufazowy

Dwufazowy płyn do demakijażu oczu jest to mój pierwszy kosmetyk do demakijażu i jestem mu nadal wierna. Płyn super zmywa makijaż i nie podrażnia oczow co dla mnie ma bardzo duże znaczenie. Świetna radzi sobie również z makijażem wodoodpornym. Jestem zadowolona z niego.

Zobacz post

kosmetyki denko balea

Wrzesień minął w mgnieniu oka, czas więc podsumować denko. Staram się zużywać jak najwięcej i jak najmniej kupować. W tym miesiącu pożegnałam kilka fajnych produktów, które teraz przedstawię wam bliżej.
Świeczka waniliowa Bolsius była bardzo słaba, aromat ledwie wyczuwalny, a do tego sam zapach bez szału. Płyn dwufazowy z Ziaji to niewypał, nie domywał makijażu, zostawiał ślady i tłustą warstwę na oczach. Dezodorant z Isae i pastę z Ziaji bardzo polubiłam, świetnie spełniały swoje zadanie i do tego są niedrogie. Na pewno nie raz wrócą do mojej kosmetyczki. Emulsja do oczyszczania twarzy była okej, ale nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Dobrze myła, chociaż czasami zdarzało się jej przesuszać skórę. Zużyłam też odzywkę do paznokci firmy Laura Conti, która nie zdziałała niestety cudów na moich paznokciach. Serum do włosów Marion zużyłam na siłę, moim zdaniem nie robiło nic fajnego, jedynie delikatnie wygładzało włosy. Eyeliner z Eveline był super, piękny czarny kolor, długotrwały, łatwo rysowało się precyzyjną kreskę. Jedyną jego wadą jest fakt, że szybko zasycha. Z maseczek podobały mi się ta węglowa z Bielendy i jedna z Balea. Obie fajnie nawilżają, a węglowa do tego super oczyszcza skórę. Z próbek wpadło mi w oko jedynie serum do ciała z Bielendy, na pewno będę chciała wypróbować pełnowymiarowe opakowanie.
Tak prezentuje się moje denko, trzymajcie kciuki aby w tym miesiącu było jeszcze większe.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow ziaja

Kosmetyki w kolorze niebieskim .
Satin Care żel do golenia, a raczej mini żel. Był w pakiecie prezentowym razem z maszynką Gillette. Taka mini wersja idealnie nada się na jakiś wyjazd, ale z tego co widziałam jak na taki mini żel jego cena jest wysoka. Jednak moim zdaniem warto go wypróbować. Tworzy on bardzo delikatną piankę, która bardzo ułatwia golenie. Zmiękcza włoski, co pozwala uniknąć podrażnień.

Maseczka oczyszczająca Babci Agafii, za 100 ml maseczki zapłaciłam ok. 7 zł, więc naprawdę bardzo fajna cena. Maseczka ma też naprawdę bardzo fajny skład, ostatnio jakoś bardziej zwracam na to uwagę i przez to moja skóra wygląda zdecydowanie lepiej.
Taka jedna saszetka starczy na sporo użyć. Po tej maseczce moja skóra nie jest podrażniona, a zarazem dobrze oczyszczona.

Victoria Secret mgiełka do ciała Endless Love, dominujące w tym zapachu jest jabłko. Zapach jest niezwykle trwały, na ciele utrzymuje się przez praktycznie cały dzień, a na ubraniach nawet kilka dni. Nie jest on duszący, czy mdły, tylko naprawdę przyjemny i intensywny. Skusiłam się na tą mgiełkę podczas promocji, bo normalnie cena ok. 60 zł bardzo odstrasza, chociaż widząc jej trwałość i wydajność nawet za taką cenę się opłaca.

Ziaja dwufazowy płyn do demakijażu. Na początku byłam nim zachwycona, ale z czasem zauważyłam w nim sporo wad. Bardzo szybko się rozwarstwia, co sprawia, że trzeba go przemieszać kilka razy w ciągu jednego demakijażu. Pozostawia też po sobie tłustą warstwę na powiekach i rzęsach. Jedyny plus jaki teraz w nim zauważam to niska cena i łatwa dostępność.

Zobacz post


Ziaja de-makijaż, Płyn do demakijażu oczu, Dwufazowy

Ziaja - Dwufazowy płyn do demakijażu oczu.
Nie jestem amatorką makijażu wodoodpornego, jednak bywają takie sytuacje, gdzie wskazane jest przynajmniej użycie takiego tuszu. Po kiepskim doświadczeniu z tuszem wodoodpornym zmywalnym ciepłą wodą, postanowiłam kupić takowy płyn. Oczywiście wybór ogromny, ceny rozmaite, no ale trzeba było coś wybrać. Postanowiłam postawić na dobrą, a jednocześnie tanią firmę kosmetyczną, czyli Ziaja i nie zawiodłam się. Opakowanie płynu jest bardzo poręcznę, doskonale mieści się wdłoni i wygodnie się go aplikuje. Przed użyciem, tak jak w przypadku innych tego ypu produktów, należy go szybko wstrząsnać. Płyn szybko i skutecznie usuwa makijaż, nie pozostawiając tłustej warstwy, dodatkowo przyjemnie pachnie. Mnie podpasował.

Zobacz post

kosmetyki demakijaz k

Płyn do demakijażu oczu dwufazowy z Ziaji
Chyba już każdy go zna.
Dobrze zmywa makijaż wodoodporny i nie podrażnia oczu.
Zapobiega wysuszaniu się skóry.
Gdy zmywam nim makijaż moja skóra jest gładka jak bym użyła maseczki.
Jak dla mnie również ma super zapach, nie za mocny.
Niby ma małe opakowanie ale naprawde na długo wystarczy.
Można go kupić za jakieś 5 zł.
Jestem jak najbardziej na TAK! ♥
Jeśli jeszcze któraś z was go nie używała polecam wam go przetestować napewno żadna nie będzie żałowała.

Zobacz post

kosmetyki demakijaz rossmann

Płyn dwufazowy do demakijażu oczu Ziaja kupiłam go w Rossmannie za około 6 zł. Płyn jest świetny doskonale radzi sobie z każdym wodoodpornym tuszem. Nie podrażnia moich oczu nawet gdy coś dostanie się do oka wszystko jest w porządku. Płyn jest praktycznie bezzapachowy ma dość tłustą formułę. Jego jedyny minus to wydajność bardzo szybko się kończy.

Zobacz post

kosmetyki denko balea

Druga część wrześniowego denka, czyli kosmetyki pełnowymiarowe .
W tym miesiącu udało mi się zużyć do końca, aż dwa kremy do rąk Grace Cole oraz Kneipp. Oba dobrze radziły sobie z nawilżaniem dłoni, ale ja pod tym względem nie jestem jakoś bardzo wymagająca. Krem Kneipp miał nieco gęstszą konsystencję, przez co był o wiele bardziej wydajny. Pod względem zapachu bardziej odpowiadał mi krem Grace Cole, który ślicznie, delikatnie pachniał różami.
Następnie zużyłam dwa produkty do mycia ciała. Niestety skończył się mój ulubieniec-pianka do mycia ciała Bilou o zapachu donutów, to zdecydowanie był "mój" zapach , pudrowy, otulający, prześliczny. Pianka miała bardzo przyjemną, delikatną konsystencję, która otulała ciało. Bardzo dobrze radziła sobie z myciem ciała i nie przesuszała go. Żel Balea niestety trochę przesusza ciało, nie jest też zbyt wydajny przez swoją lejącą konsystencję. Za to miał piękne opakowanie i ładny zapach. Dobrze też oczyszczał ciało.
Jeśli chodzi o produkty Balea, to zużyłam do końca także balsam do ciała. Miałam go od grudnia i ktoś mógłby pomyśleć, ale długo go męczyła... Nic bardziej mylnego, po prostu bardzo oszczędnie go używałam i tylko na jakieś większe okazję. Ten produkt to zdecydowanie mój ulubieniec i jeden z lepszych produktów Balea. Przede wszystkim pachniał prześlicznie, malinami, to również zdecydowanie mój zapach w połączeniu z zapachem pianki Bilou tworzy niesamowity duet . Trochę wolno się wchłaniał, ale jak już się wchłonął, to nawilżenie było naprawdę super. Dzięki wygodnej tubie mogłam zużyć kosmetyk do ostatniej kropelki i dosłownie to zrobiłam . Treaclemoon delikatny peeling do ciała o zapachu lemoniadowym. Zauroczył mnie w nim przede wszystkim zapach, który nie był sztuczny. Dość dobrze radził sobie ze zdzieraniem martwego naskórka. Produkt idealny na lato, głównie ze względu na zapach.
Ostatnie trzy produkty, które zużyłam to korektor Carice, żel antybakteryjny do rąk oraz dwufazowy płyn od Ziaja.
Korektor sprawdza się bardzo dobrze, ma bardzo jasny odcień i lekką konsystencję. Żel antybakteryjny pachniał ślicznie, dobrze radził sobie z oczyszczaniem dłoni. Płyn do demakijażu na koniec zaczął trochę podrażniać mi oczy, dlatego raczej już do niego nie wrócę.

Zobacz post

kosmetyki demakijaz vianek

Dwa produkty do demakijażu, które ostatnio testuję. Ziaja dwufazowy olejek do demakijażu wodoodpornego chyba zna każda z Was zna. Jest to produkt tani i dostępny w praktycznie każdym sklepie, nawet markecie. O ile na początku byłam zadowolona z tego produktu, tak z czasem jestem coraz mniej na tak w jego wypadku. Bardzo przeszkadza mi w nim to, że bardzo szybko się rozwarstwia i ciągle trzeba nim potrząsać. Dobrze radzi sobie ze zmywaniem wodoodpornego tuszu, ale trochę podrażnia oczy. Bardzo je też przesusza.
Vianek płyn micelarny 2 w 1 prześlicznie pachnie, brzoskwinką. Dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu, ale nie tym wodoodpornym.
Nie przesusza skóry i nie powoduje podrażnień. Plus za naturalny skład i nie testowanie na zwierzętach. Minus za to, że nie jest wydajny oraz dość wysoka cena jak za pojemność 200 ml.

Zobacz post

kosmetyki demakijaz

Jakiś czas temu zaczęłam używam wodoodpornego tuszu i nie mogłam sobie poradzić z jego zmyciem zwykłym płynem micelarnym... Wtedy poprosiłam Was o pomoc i niektóre z Was polecały płyny dwufazowe, dlatego skusiłam się na ten.
Był w dość niskiej cenie ok. 7 zł za 150 ml buteleczkę. Przed użyciem trzeba nim wstrząsnąć, aby otrzymać tylko jedną warstwę produktu, jednak produkt bardzo szybko się rozwarstwia i trzeba to powtarzać kilkukrotnie przy każdym nalewaniu na wacik.
Bardzo dobrze radzi sobie ze zmywaniem mojego tuszu, nie podrażnia, nie szczypie w oczy. Pozostawia po sobie delikatną śliską warstwę, która akurat mi nie przeszkadza.

Zobacz post


kosmetyki demakijaz garnier

Produkty do demakijażu, jakie miałam ostatnio okazję testować.
Garnier płyn micelarny 3 w 1 przeznaczony dla skóry wrażliwej. Chyba każda z Was choć raz miała okazję go używać. Ma on bardzo rzadką konsystencję i jest bezbarwny. Posiada bardzo delikatny zapach, wręcz ledwo wyczuwalny. Dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu, choć przy tuszu trzeba się trochę napracować, by dokładnie go nim zmyć. Skóra po nim jest dość mocno ściągnięta, trochę podrażniona i zaczerwieniona.
Ziaja dwufazowy płyn do demakijażu oczu. Na początku byłam z niego bardzo zadowolona, ale później już było gorzej. Produkt ten bardzo szybko się rozwarstwia, co sprawia, że trzeba go często mieszać podczas zmywania. Trochę podrażnia oczy i pozostawia na nich śliską warstwę. Nie jest zbyt wydajny, ale jednocześnie jest bardzo tani. Radzi sobie dość dobrze nawet z tuszem wodoodpornym, ale po jego zmyciu oczy są naprawdę mocno podrażnione, bo trzeba się napracować, aby dobrze go zmyć tym produktem.
Vianek odżywczy płyn micelarny ma dość rzadką konsystencję. Pachnie naprawdę bardzo ładnie, brzoskwinką. Dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu, nie podrażnia przy tym skóry, czy też oczu. Niestety nie poradzi sobie ze zmywaniem makijażu wodoodpornego.
Odlewka olejku do demakijażu Nacomi. Bardzo fajny i skuteczny produkt. Dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu, szczególnie tego wodoodpornego. Ma także naprawdę ładny zapach, a sam produkt jest wydajny.

Zobacz post

-

Byłam pewna że już dodałam chmurkę z tym produktem, ale jak się okazało byłam w błędzie i dopiero teraz nadchodzi jego czas! Mowa o dwufazowym płynie do demakijażu oczu firmy Ziaja. Nie jestem zwolenniczką płynów dwufazowych, ale jak wiadomo są szybszą opcją usunięcia wodoodpornego makijażu. A przynajmniej tak powinno być, bo w tym przypadku nie do końca to działa. Płyn ledwo sobie radzi ze zwykłym tuszem czy mocniejszym makijażem, wodoodporna kreska schodzi opornie i trzeba trochę potrzeć wacikiem. Nawet jak już mi się wydaje, że nic więcej nie zejdzie, po kąpieli mam pandę pod oczami. Co prawda nie szczypie w oczy, ale nie lubię tego tłustego uczucia. Ja z lenistwa zmywam nim makijaż całej twarzy, a raczej próbuję, bo z tym też sobie nie bardzo radzi. Bez dodatkowego oczyszczania nie przejdzie. Jest mało wydajny, potrzeba go sporo aby cokolwiek zdziałał. Jego jedyny plus to niska cena. Więcej się na niego nie skuszę, bo taki sam efekt (a nawet lepszy) mogę uzyskać płynem micelarnym.

Zobacz post

-

# Denko 6
Nawet nie wiem z którego miesiąca są te zużyte kosmetyki, ponieważ gdy coś zużyłam to po prostu wrzucałam je do pudełka i tak leżały.
Ale dzisiaj w końcu postanowiłam że zrobię denko.
1. Perfumy Rare Pearls Avon o pojemności 75 ml. Perfumy miały ładny zapach i dlugo utrzymywały się na ciele. Nie były drogie kosztowały mnie około 30 zł. Jak za taki ładny zapach i długie utrzymywanie się to nie jest wysoka cena. Nie opisywałam ich w chmurce, stwierdziłam że opiszę je już w denku.
2. Płyn micelarny Mixa do bardzo wrażliwej i reaktywnej skóry twarzy i powiek. O pojemności 200 ml. Dobrze radził sobie ze zmyciem makijażu. Nie przesuszał mojej skóry.
https://dresscloud.pl/mp/640424/u03.0818.Natosu.5b698544b01ee.jpg?v=1533642053
3. Mój ukochany antyperspirant Dove.
Ma pojemności 150 ml. Dla mnie nie jest on wydajny, ponieważ dużo go używam. Ma piękny zapach. Chroni przed poceniem i nie pozostawia plam na ubraniach.
https://dresscloud.pl/mp/639086/u03.0718.Natosu.5b6045517a061.jpg?v=1533035858
4. Dwufazowy płyn do demakijażu oczu Ziaja. Ja zmywałam nim nie tylko oczy a całą twarz i dobrze sobie z tym radził. Jest wydajny. Pojemność to 120 ml. Kosztuję parę złotych.
https://dresscloud.pl/mp/456380/u02.1116.Natosu.583885ee3c5ba.jpg?v=1480099312
5. Żel pod prysznic Isana do skóry suchej. Pojemność to 300 ml. Jego zapach jest obłędny. Dobrze się pieni.
https://dresscloud.pl/mp/486917/u02.0217.Natosu.58a19db0c9979.jpg?v=1486991601
6. Próbki kremu do twarzy Mixa. Jest to krem intensywnie nawilżający. Miał ładny zapach. Dobrze nawilżał skórę.
https://dresscloud.pl/mp/506028/u03.0417.Natosu.58e262e50ec87.jpg?v=1491231461
7. Próbka kremu Aube. Jest to krem na noc do skóry cienkiej i pozbawionej elastyczności. Miał bardzo ładny zapach.
https://dresscloud.pl/mp/590924/u03.0118.Natosu.5a563d5b1fa7a.jpg?v=1515601252
8. Żel pod prysznic Bebeauty elastyczność i nawilżenie. Pojemność to 300 ml. Dobrze się pienił. Ma śliczny morski zapach. Jest wydajny. Kupiłam go w Biedronce za niską cenę.
9. Mleczko do demakijażu Ziaja. Uwielbiam zapach ogórka w kosmetykach.
Ma pojemność 200 ml. Jest tani i łatwo dostępny. Idelanie zmywał makijaż.
https://dresscloud.pl/mp/643114/u03.0818.Natosu.5b7bd79a1477f.jpg?v=1534842778

W końcu pozbędę się tych pustych opakowań.

Zobacz post
1 2