11 na 11 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 24.04.2018 przez Syll

Perfumy o zapachu kokosa

Niespełna rok temu zakupiłam w YVES ROCHER perfumy o zapachu kokosa. Ja lubię takie zapachy, choć ten wydaje się mocny, trzeba psiukac z umiarem. Zapach jak za 50 zł utrzymuje się dość długo, bo cały czas dzień. Myślę że na lato ten zapach sprawdza się idealne... Ponadto buteleczka jest szklana o pojemności 100ml i są dość wydajne. Polecam 😊

Zobacz post

kokosowe kosmetyki

Kokosowe kosmetyki. Ja bardzo lubię ten wariant zapachowy w kosmetykach. Mleczko pod prysznic Ziaja, Kokosowa terapia skóry i zmysłów pachnie bardzo ładnie kokosowo. Jest słodki, przyjemny i niemdlący. Żel jest w miarę gęsty i kremowy. Dobrze się pieni i przyjemny dla skóry. Bardzo podobnie pachnie zmysłowa woda toaletowa o słodkim i czającym zapachu kokosa Yves Rocher, Noix De Coco Coconut. Zapach który kojarzy mi się z wakacjami, jest słodki i ładny, a także dość trwały. Fajnie pachnie tez drugi kosmetyk z Ziaja, czyli balsam do ust, kokosowa terapia skóry i zmysłów. Balsam jest kremowy w tubce, która jest całkiem wygodna w użytkowaniu. Niestety po nałożeniu było go widać na ustach, a jest on takim białym kremem. Trochę nawilżał on usta, ale raczej słabo w porównywaniu z innymi produktami do ust o podobnych działaniu. Szampon i odżywka do włosów Timotei Jericho Rose, 2in1 Intensywna Pielęgnacja do włosów suchych lub zniszczonych. Po umyciu nim włosów nie mam problemów z rozczesywaniem włosów i są one miłe w dotyku. Podoba mi się także delikatny, przyjemny zapach tego szamponu. Ostatni kosmetyk, to właściwie olej kokosowy, I-Coco Cold pressed Coconut oil. Używam go do wszystkiego, w kuchni i w pielęgnacji. Całkiem nieźle sprawdzał mi się także do demakijażu.

Zobacz post

Yves Rocher Woda toaletowa, Kokos EDT

Zmysłowa woda toaletowa o słodkim i czającym zapachu kokosa Yves Rocher, Noix De Coco Coconut. To zapach który kojarzy mi się z wakacjami. Jest to bardzo słodki i ładny zapach, a także dość trwały. Buteleczka jest dość prosta /mnie się bardzo podoba, zwłaszcza etykieta i kolorystyka/, o pojemności 100 ml. Nie jest to moja pierwsza buteleczka, ani ostatnia.

Zobacz post

Yves Rocher Woda toaletowa, Kokos

Jeden z moich ukochanych zapachów czyli kokos,marki Yves Rocher. Woda toaletowa w mini formacie jest dla mnie bardzo wygodna bo zawsze mogę wrzucić perfumy do torebki i psiknąć się mgiełką zapachu w ciągu dnia. Nie pamiętam ile kosztowała ale myślę że ok.17 zł. Zapach jest słodki ale zarazem piękny i warto też wspomnieć że dość długo utrzymuje się na skórze i ubraniach. Niestety jak się dzisiaj dowiedziałam mini perfumy tej marki są wycofywanie . Także radzę się spieszyć bo ja szukam drugiego flakonika stacjonarnie,lecz nie wiem czy mi się to uda.

Zobacz post


denko - kwiecień

Denko z kwietnia - tym razem trochę ubogie denko, ale w maju postaram się nadrobić zaległości. A w skład tego denka wchodzą:
Isana Clean+Care, chusteczki oczyszczające, które dobrze sobie radzą z demakijażem i odświeżeniem buzi.
Cien, nawilżane chusteczki odświeżające o zapachu ogórka. Bardzo je lubię, są idealne do torebki, dobrze czyszczą i fajnie odświeżają.
Farmona Tutti frutti, peeling do ciała Gruszka & Żurawina. Peeling świetnie radził sobie ze swoim zadaniem, sprawiał że skóra była wygładzona, miękka i przyjemna w dotyku.
Woda toaletowa o zapachu kokosa od Yves Rocher to coś czego nigdy u mnie nie może zabraknąć. Uwielbiam ten zapach.
Perfecta, peeling drobnoziarnisty, który okazał się super produktem i na pewno będę do niego wracać co jakiś czas.
Montagne Jeunesse Mud Pac i Amore Rose. Maseczki spełniły swoje zadania, więc były okej.
Płatki kosmetyczne od Bebeauty z ekstraktem z aloesu. Są idealne do codziennej pielęgnacji.

Zobacz post

denko

Denko - styczeń. W tym miesiącu udało mi się zdenkować nawet sporo produktów.
Bielenda, oczyszczająca maska węglowa peel-off, która ma bardzo fajne działanie.
Perfecta, peeling drobnoziarnisty, okazał się bardzo fajnym produktem i na pewno jeszcze się na niego skuszę.
BeBeauty Care, maseczka do twarzy oczyszczająca - naturalna moc zielonej glinki. Kolejna fajna maseczka, którą kupię ponownie, jak tylko zużyję zapasy.
Pantene Pro-V Aqua Light, szampon do włosów ze skłonnością do przetłuszczania się, który bardzo mi się spodobał i świetnie sobie radzi z przetłuszczającymi włosami.
Always sensitive, podpaski jakie kupiłam, po wcześniejszym testowaniu próbek, które bardzo mi odpowiadały. Są cienkie, mało wyczuwalne, ale za to chłonne.
Wkładki higieniczne, Naturella Green Tea Magic, bardzo fajne zapachowe wkładki, do których myślę że jeszcze powrócę.
Adidas control cool & care, antyperspirant w kulce, czyli w takiej formie jaką lubię najbardziej. Ten miał delikatny i przyjemny zapach, przypominający mi trochę proszek do prania.
Isana young, antybakteryjny puder kompaktowy, którego używam od długiego czasu i bardzo lubię.
Isana patyczki kosmetyczne, są dla mnie w sam raz i używam tylko tych.
Tampony o.b. ProComfort Normal, są dla mnie niezawodne podczas "tych dni".
Cien nawilżane chusteczki odświeżające, które zawsze noszę w torebce, bo często się przydają. Tym razem zdenkowałam te o zapachu konwalii i orzeźwiającym.
Yves Rocher woda toaletowa o zapachu kokosa, to produkt który jest u mnie codziennością i gości chyba w każdym denku.
Yves Rocher, kremowy żel pod prysznic i do kąpieli o zapachu ziaren kawy, który pachnie nieziemsko i działa świetnie, zresztą jak wszystkie żele od YR.
Yves Rocher, zmysłowy żel pod prysznic, o moim ulubionym zapachu kokosa.
Pharmaceris, preparat do intensywnej kuracji stymulującej wzrost włosów w spray'u. Fajny produkt przyśpieszający porost włosów, po którym widać naprawdę różnicę we wzroście.

Zobacz post

denko kosmetyczne majowe

Majowe denko kosmetyczne. W tym miesiącu niestety skończyła mi się Woda Toaletowa Kokos, Yves Rocher, która bardzo lubię. Uwielbiam po prostu ten zapach, który raczej dość długo się utrzymuje. Z chęcią kupię ją ponownie. Troszeczkę brakować tez mi będzie sypkiego ryzowego pudru z MOIA, Invisible rice powder. Jest to jeden z lepszych sypkich pudrów jakie używała (lepszy dla mnie okazał się tylko z Kobo). Po prostu dobrze utrwala makijaż i to na długo. Bardzo lubię żel-peeling Bebeauty, Clean i mam go jeszcze parę sztuk w zapasie, bo to akurat kosmetyk, który używam niemal niezmiennie od dłuższego czasu. Bananowa maska Kallos była spoko, ale najbardziej będzie mi brakować jej zapachu. Teraz mam maskę Keratin i lepiej się u mnie sprawdza. Te kremowe żele pod prysznic z Bebeauty w dużych 750 ml opakowaniach z dozownikiem bardzo mnie kiedyś skusiły i kupiłam kilka zapachów. Trochę żałuje, bo teraz troszkę się z nimi męczę. Niby maja ładne, słodkie zapachy, także ten malinowo waniliowy, ale niestety dość szybko się one nudzą, a opakowanie niestety jest duże. Szampon odbudowujący włosy Schauma, Multi Repari 6 nie zrobił na mnie jakiegoś wrażenia, ale był poprawny. Podkład mocno kryjący Hean, Never Be Better Coverage w odcieniu 100 Vanilla Milk początkowo był całkiem fajny. Jednak zauważyłam , że on ciemnieje i to nie tylko na twarzy ale i w buteleczce. Zawsze trzeba pamiętać żeby go wstrząsnąć, bo się rozwarstwia i przez to trzeba go porządnie wymieszać. Natomiast podobało mi się jakie dawał krycie i jak wyglądał na twarzy. Żel do brwi Catrice, Eyebrow Filler, Perfecting & Sharping Gel odcień 010 daje dość delikatny efekt. Nie jest to natomiast żel do utrwalenia kształtu brwi. Ja byłam nim trochę rozczarowana bo liczyłam na to, że jako to żel będzie to robił. Nawilżająco ochronny krem 24H AA, już od pierwszego użycia zrobił na mnie złe wrażenie. Zużyłam go, ale niechętnie używałam. Miał on niezbyt ładny zapach. Nieprzyjemnie się rozprowadzał i nie za bardzo nadawał się na dzień ani pod makijaż.

Zobacz post

kosmetyki denko

Ostatnie denko z zeszłego roku, czyli z grudnia. Jak na mnie to myślę, że sporo mi się tego udało zużyć i zachować opakowania.
Olejek do kąpieli i pod prysznic tutti frutti Farmona o zapachu jeżyny i maliny. Kiedyś bardzo je lubiłam, ale tym razem bardzo wysuszył mi skórę i nie prędko znów po niego sięgnę.
Pantene Pro-V Aqua Light, szampon do włosów ze skłonnością do przetłuszczania się, bardzo mi się spodobał. Dobrze się sprawdza i już mam jego kolejne opakowanie.
Avon Care intensywnie regenerujący krem do rąk z olejkiem kokosowym. Jest po prostu przecudowny! Uwielbiam go pod każdym względem.
Eveline cosmetics Banana Care, wygładzający balsam do rąk. Bardzo fajny zapach i działanie ale niestety nie na długo. Na początku bardziej mi się podobał, ale z czasem przestał mi pasować.
Nivea pielęgnujący płyn micelarny do cery wrażliwej i nadwrażliwej. Według mnie miał same zalety, chociaż ja wolę chusteczki do demakijażu przez wygodę.
Cleanic chusteczki do demakijażu, oczyszczenie i łagodzenie z płynem micelarnym. Od jakiegoś czasu chusteczki do demakijażu są moim numerem jeden. Te sprawdziły się u mnie świetnie, a więc jak najbardziej polecam.
Bielenda, fluid matujący, używam go już od dawna i świetnie sobie radzi ze swoim zadaniem.
Cien, nawilżane chusteczki odświeżające x2, tym razem o zapachu: ogórka i cytryny. Są bardzo przydatną rzeczą w kobiecej torebce i sprawdzają się w wielu sytuacjach.
Isana, waciki kosmetyczne w wersji fioletowej, to te które kupuję najczęściej i są według mnie najlepsze.
Yves Rocher woda toaletowa o zapachu kokosa, której chyba nie muszę przedstawiać w moim denku, bo jest tutaj stałym gościem.
Bielenda maseczka do twarzy z białym węglem typu peel-off, którą bardzo lubię i często sobie robię. Ta maseczka daje rewelacyjne efekty.
Propolia próbka nawilżającego kremu na dzień do cery suchej. Krem poradził sobie bardzo dobrze ze swoim zadaniem, jedyne co mi się w nim nie podobało to zapach.
Discreet, wkładki higieniczne, które testowałam po raz pierwszy i mi nie podpasowały, bo wolę jednak perfumowane wkładki.

Zobacz post


kosmetyki denko

Mamy już nowy miesiąc, a więc czas na denko z listopada. W listopadzie udało mi się wykończyć:
Kallos Keratin, maska do włosów z wyciągiem keratyny i proteiny mlecznej. Była to moja pierwsza maska z Kallosa i na pewno nie ostatnia. Maska miała przyjemny zapach i świetne działanie.
Pharmaceris, preparat do intensywnej kuracji stymulującej wzrost włosów w spray'u. Używam go od długiego czasu i jestem zachwycona jego działaniem.
Selfie Project, Oczyszczająca maseczka peel- off #Shine like a Star. Byłam bardzo jej ciekawa i cieszę się, że nie rozczarowałam się po jej użyciu. Maseczka spełnia swoje zadania w 100%.
Cien nawilżane chusteczki odświeżające o zapachu cytrynowym. Zawsze mam przy sobie małą paczkę tych chusteczek, bo są bardzo przydatne.
Żel pod prysznic Yves Rocher o zapachu kawy. Jak już nie raz pisałam - uwielbiam żele od YR, mają świetne zapachy, są wydajne i co najważniejsze z naturalnych składników.
BeBeauty Care, żel pod prysznic Granat i mięta. Żel dobrze oczyszczał, pozostawiając po sobie orzeźwiający zapach. Był tani, bo to biedronkowy produkt i wydajny.
Woda toaletowa o zapachu kokosa od Yves Rocher to coś czego nigdy u mnie nie może zabraknąć. Jestem zakochana w tym zapachu, używam od długiego czasu i jak na razie nie zamierzam tego zmieniać.
Yves Rocher, głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy. Fajnie mi się używało tego żelu i bardzo się z nim polubiłam. Gdy tylko wykorzystam moje zapasy do mycia twarzy to chętnie do niego wrócę.
Bielenda, fluid matujący, który używam od dłuższego czasu i świetnie się sprawdza w swojej roli, a do tego jest mega tani.
Patyczki kosmetyczne z Isany. Są dobrze wykonane, nie wyginają się i nie łamią. Mają także dobrze zbitą watę i kosztują grosze.

Zobacz post

kosmetyki denko

Już początek nowego miesiąca, a ja dopiero dodaję denko z października. W skład tego denka wchodzą:
Treaclemoon nutmeg coffee cake, czyli kremowy żel pod prysznic o przepięknym zapachu kawowego ciasteczka. Żel wygrałam w swopie i jestem zadowolona, że mogłam go przetestować. Przyjemnie mył ciało otulając je tym pięknym zapachem i był mega wydajny.
Cien nawilżane chusteczki odświeżające o zapachu konwalii są bardzo przydatne w wielu sytuacjach i zawsze mam jakąś paczkę w torebce.
Tropical Island Pina Colada, żelowa maseczka o cudownym zapachu i dobrym działaniu. Jednak po jej użyciu moja twarz była tłusta czego nie lubię i dlatego więcej raczej po nią nie sięgnę.
Tropical Island Watermelon kolejna żelowa maseczka tym razem arbuzowa, której już wbrew pozorom działanie bardziej mi się spodobało od poprzedniej.
Cien maseczka do twarzy oczyszczająca. Lubię sobie ją zrobić co jakiś czas, ponieważ spełnia swoje zadanie i do tego jest bardzo tania, a jej gruszkowy zapach jest przyjemny.
Balea, szampon i odżywka 2w1 z mojego wygranego swopa. Spodobał mi się zapach tych kosmetyków, który było czuć na włosach. Jeśli chodzi o sam szampon to oceniam go jak najbardziej na plus, ale odżywka totalnie się u mnie nie sprawdziła.
Bielenda maseczka do twarzy z białym węglem typu peel-off, czyli coś co lubię najbardziej. Ta maseczka zachwyciła mnie już od pierwszego użycia i teraz jest częstym gościem na mojej buzi, a co za tym idzie i w chmurkach denkowych.
BeBeauty Care, maseczka do twarzy oczyszczająca - naturalna moc zielonej glinki. Maseczka dobrze oczyszcza skórę twarzy i ją wygładza, myślę że kupię ją ponownie.
Woda toaletowa o zapachu kokosa od Yves Rocher to coś czego nigdy u mnie nie może zabraknąć. Jestem zakochana w tym zapachu, używam od długiego czasu i jak na razie nie zamierzam tego zmieniać.
Dwufazowy płyn do demakijażu oczu od Nivea, który używałam z przerwami. Dobrze sobie radził ze zmywaniem makijażu i nie podrażniał mi oczu, a także był wydajny.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow eveline

Zostałam nominowana do zabawy TOP5 przez @vivix. Od razu wzięłam się za przygotowanie swojego zestawu. A więc oto mój ulubiony zestaw:
Woda toaletowa o zapachu kokosa od Yves Rocher, którą używam od dłuższego czasu, a pierwszy raz ją dostałam od mojego kochanego brata. Jest wydajna i bardzo długo się utrzymuje, a jej koszt jest niewielki.
Eybrow pencil, kredka do konturowania brwi od Wibo. Kupiłam ją na promocji w Rossmannie po raz pierwszy i okazała się świetna. Jestem nią zachwycona
Tusz do rzęs Volumix Fiberlast od Eveline Cosmetics. Używam go codziennie, ładnie wydłuża rzęsy i ich nie skleja. Jest to chyba najlepszy tusz jaki do tej pory miałam i nie mam zamiaru zamienić go na żaden inny.
Bibułki matujące od Wibo. Na początku nie byłam przekonana do jakichkolwiek bibułek ale na promocji również postanowiłam je wypróbować. I nie żałuję, bibułki są genialne i bardzo je polubiłam.
Żel do demakijażu od Nivea. Jest dla mnie w sam raz, dobrze usuwa makijaż a dodatkowo pomaga zapobiegać powstawaniu niedoskonałości. W zasadzie jest go już resztka i muszę sobie kupić kolejny, a jak na razie nie mogę go spotkać.

Ja do zabawy nominuję: @Zoey6 @cami i @Hizabela

Zobacz post

kosmetyki denko

Denko z czerwca.
Ciągle się zapominam i gdy coś skończę, to opakowania od razu wędrują w koszu, ale w końcu coś się nazbierało.
Próbka balsamu od Cerave, która nie zrobiła na mnie jakiegoś wrażenia. Konsystencję miał dobrą i dobrze się go rozprowadzało, jednak zawiodłam się, gdy skóra po nim stała się lepka. Więc raczej nie sięgnę po niego więcej.
Próbka emulsji do mycia od CeraVe, ta próbka już mi się bardziej spodobała pomimo jej małej pojemności. Moja twarz po użyciu tej próbki była miękka i gładka. Gdybym miała okazję, byłabym w stanie zaopatrzyć się w pełnowymiarowy produkt.
Maseczka do twarzy od Bielendy, użyłam tylko połowę saszetki, a już mnie zachwyciła. Po maseczce było widać delikatne oczyszczenie i wygładzenie twarzy, dlatego warto było jej użyć. Na pewno zakupię więcej tych maseczek i będę starała się stosować je w miarę regularnie.
Szampon do włosów z Alterry również dał sobie radę z moimi włosami. Miał delikatny zapach, który utrzymywał się na włosach, a włosy były miękkie i gładkie.
Żel pod prysznic Yves Rocher o zapachu kawy, uwielbiam żele tej firmy i często je kupuje w różnych wariantach zapachowych. Ich żele są wydajne, a skóra pięknie po nich pachnie jeszcze przez jakiś czas.
Woda toaletowa o zapachu kokosa również firmy Yves Rocher. Już od roku kupuję tylko te perfumy, uwielbiam zapach kokosa. A taki flakonik jest bardzo wydajny.
Wkładki higieniczne z Discreet, dzięki którym mogę czuć się świeżo i komfortowo. Te wkładki mają przyjemny i delikatny zapach. Jednak ja za każdym razem kupuję inne wkładki.
Podpaski Naturella, używam je rzadko ale od zawsze i jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Zawsze muszę mieć jakąś ich paczkę w domu.
Zmywacz do paznokci od Bebeauty, również jest tym który zawsze posiadam. Świetnie radzi sobie z każdym lakierem, jest tani i dostępny w biedronce. Zazwyczaj sięgam po tą różową wersję.

Zobacz post


kosmetyki denko

Denko z sierpnia.
Co udało mi się uzbierać, a nie wyrzucić:
Avon naturals mgiełka o zapachu Granat i Mango. Używam ich zawsze w okresie letnim, ponieważ są idealne do torebki żeby się odświeżyć.
Garnier skin naturals chusteczki micelarne do demakijażu dla skóry wrażliwej. To było już moje drugie opakowanie i sprawdzały się świetnie, jednak poszukam chyba czegoś tańszego.
3 maseczki, dwie od Bielendy typu peel-off które lubię najbardziej i jedna z Isany. Maseczki te bardzo lubię i raz na jakiś czas po nie sięgam.
Woda toaletowa o zapachu kokosa od Yves Rocher to coś czego nigdy u mnie nie może zabraknąć. Jest wydajna i pachnie nieziemsko, kupuję ją już od długiego czasu i jak na razie nie zamierzam jej zmieniać.
Cien nawilżane chusteczki odświeżające o zapachu ogórka. Takie chusteczki przydają się w wielu sytuacjach i zawsze mam taką paczkę w torebce.
Adidas pro clear, zazwyczaj sięgam po dezodoranty z adidasa i jeszcze się na nich nie zawiodłam. Dają niezawodną ochronę i nie podrażniają okolic pach.
Wkładki higieniczne Discreet zone plus. Mają przyjemny zapach, zapewniają świeżość i komfort.

Zobacz post

-

Dwie wody toaletowe Yves Rocher, które dostałam w ramach wymiany na Vinted. O zapachu kokosowym marzyłam już jakiś czas, ale za każdym razem kiedy chciałam go kupić, wszystko na stronie Yves Rocher było już wykupione a zapach waniliowy dostałam jako mały gratis, z czego bardzo się ucieszyłam. Obydwie wody mają po 20ml - są to mini wersje, idealne do sprawdzenia zapachu i do torebki. Myślałam, że nie lubię zapachu wanilii ale ten bardzo przypadł mi do gustu, chyba podoba mi się nawet troszkę bardziej niż kokosowy. Obydwa utrzymują się bardzo długo i pachną pięknie przez cały dzień. Wreszcie udało mi się wypróbować wymarzoną kokosową a przy okazji poznałam piękny zapach waniliowy.

Zobacz post

-

Mój ulubiony zapach kosmetyków, czyli kokos Bardzo lubię kosmetyki o tym zapachu, bo mają słodki zapach przywodzący na myśl lato i ciasteczka Jest to woda toaletowa z firmy Yves Rocher w formie sprayu. Cena za 100 ml to 38 zł. Można kupią ją również w mniejszej wersji. Zapach niestety nie jest trwały, utrzymuje się do kilku godzin, ale to nie przeszkadza i tak jej zapach jest obłędny. Flakonik jest szklany. Ogólnie polecam bardzo ze względu na zapach!

Zobacz post

-

Woda toaletowa Yves Rocher o zapachu "Zmysłowość Kokosa". Uwielbiam kosmetyki o zapachu kokosa, dlatego bardzo chciałam ją wypróbować. Udało mi się ją zdobyć w ramach wymiany na Vinted a przy okazji dostałam drugi zapach - wanilię. Zapach jest naprawdę piękny, mocno czuć w nim kokos. Jest bardzo ciężki, dlatego szczególnie sprawdza się zimą, ale nie tylko! Zapach jest bardzo intensywny dlatego wystarczy go zaledwie odrobina aby poczuć jego cudowną woń. Na skórze utrzymuje się bardzo długo a jeszcze dłużej na ubraniach. Moja wersja ma 20ml i kosztuje 22,90zl a większa 37,90zl - z pewnością większy brat za niedługo trafi do mnie!

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem