2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 16.08.2018 przez ksanaru

denko 2/2019

Denko 2/2019. W tym miesiącu postanowiłam zrobić je wcześniej z racji tego, ze już sporo się nazbierało więc nie ma na co czekać. Jeśli dozbieram to może będą 2 lutowe denka.
L'biotica - odżywczo-witalizujący szampon wygładzający i przywracający blask. Nie polubiłam się z nim, mam wrażenie że skleja włosy. O ile na co dzień nie mam problemu z ich rozczesaniem tak z tym szamponem męczyłam się bardzo. Dobrze że to tylko miniaturka.

Hi hybrid, top no wipe - jest w porządku. Przyjemnie mi się z nim pracowało. Jedyne 'ale' mam do tego, ze trochę przekłamywał kolor czarnego lakieru i robił z niego ciemny granat. Poza tym żadnych problemów z nim nie miałam, chętnie będę wracać.

Bielenda, maska peel off black & white - dla niej i dla niego. Fajna maseczka, fajna zabawa w dwójkę. Efekty dosyć przeciętne, jak na peel off komfortowo się zrywała, nie było to bolesne.

Wellness & Beauty, olejek do ciała z pestek mango i ekstraktu z papai. Nad nie przekonałam się do olei, używąłam go głównie pod prysznicem, taka opcja była dla mnie najbardziej komfortowa. Widocznie nawilżał i ładnie pachniał. Sam produkt w porządku, olejowych produktów nie lubię, więc nie kupie go ponownie.

Balea, żel pod prysznic kiss the wave. Fajny, przeciętny żel w ładnym opakowaniu.Zapach był dla mnie dosyć ciężki do zdefiniowana, ale był delikatny i przyjemny. Żel nieźle się pienił, nie wysuszał skóry.

Blend it! gąbeczka do makijażu. Myślę że jest warta aby o niej wspomnieć. Wytrzymała ze mną ponad rok i gdybym jej nie uszkodziła paznokciem to pewnie wytrzymałaby znacznie dłużej. Jest świetna, już zainwestowałam w kolejną sztukę.

Isana, mydło do rąk, mango exotic. Jest to chyba mój ulubiony wariant zapachowy tej firmy. Samo mydełko sprawdza się dobrze, jest tanie, dosyć gęste, ale dobrze się pieni. Jeśli to nie była wersja limitowana to będę do niego wracać!

Gliss kur, ultimate repair, maska do włosów. Już pojawiała się w moim denku, zaraziła mnie nią siostra. Jest to jedna z niewielu masek, które sprawdzają mi się na dłuższą metę. Widocznie poprawia kondycję włosów.

Venita - pianki i tonery koloryzujące. Są ze mną już długo i raczej zostaną. Jeśli chodzi o koloryzację niecodziennymi kolorami to na chwilę obecną nie mają godnego zastępcy. Zdecydowanie bardziej wolę pianki, ale tonery też są spoko. Bez wątpienia będę do nich wracać.

Zobacz post

olejek do ciała

Wellness & Beauty, Körperöl Mangokernöl & Papaya-Extrakt - Olejek do ciała `Olej z pestek mango i papaja`. Ciągle próbuje się przekonać do olei, ale nie idzie mi najlepiej. W każdym razie to jeden z tych, który nie był aż taki zły. Ma bardzo wygodny aplikator, dzięki czemu nie wylewa się go zbyt dużo. łatwo się rozprowadza, wchłania się nie najgorzej. jakieś tam działanie jest, ale dla mnie to chyba zbyt za mało. jeśli sięgam już po coś oleistego, kleistego, długo wchłaniającego to chcę porządnego nawilżenia albo chociaż natłuszczenia skóra, tu nadal tego jest zbyt mało.

Zobacz post
1