2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 24.08.2023 przez jesienna

Denko Grudzień 2023

Moje grudniowe denko. W ubiegłym miesiącu nie udało użyć mi się za dużo produktów, przez brak czasu. Styczeń też nie będzie obfity w zużycia. Udało mi się zużyć takie kosmetyki jak:
Maska regenerująca do włosów od Artishoq - drugie opakowanie użyte i jestem z tej maski bardzo zadowolona.
Sól do kąpieli księżniczki z Action - Fajna sól, dobrze rozpuszcza się w wodzie.
Korektor pod oczy od Pixie - jeden z lepszych korektorów jakie używałam, lecz nie pobije moje faworyta z Catrice
Szampon do włosów Biovax - mój pierwszy szampon w kostce, bardzo wydajny, lecz aplikacja mnie trochę denerwowała.
Plasterki na wypryski Niuqi - Jak dla mnie są ok. Zmniejszają wypryski i redukują zaczerwienienie.
:ggod: Balsam łagodzący od Vis Plantis - Fajny balsam na co dzień, lekko nawilża, ale efekt nie jest długotrwały.
Żel pod prysznic Playboy - spoko żel, ładnie pachnie, dobrze się pieni.
Sól do kąpieli bambi oraz 101 dalmatyńczyków. Sól jest fajna, dobrze rozpuszcza się w wodzie.
Hydrokuracja z szafranem od Orientana - Cudo! Już moje drugie zużyte opakowanie.
Kredka do brwi od Maybelline - Cudowna kredka, miałam ją dość długo. Dobrze się nią pracowało.
No i pierwszy i ostatni bubel tego denka, czyli cień do powiek od Makeup Revolution. Będzie osobna chmurka na jego temat.. Ale powiem, że dawno tak złego produktu nie miałam.

Moim ulubieńcem z tego denka (jakbym miała wybierać) to zdecydowanie hydrokuracja od Orientana.

Zobacz post

Sól do kąpieli strzelająca

Zatęskniłam za disneyowską serią soli do kąpieli z Topbrands Europe B.V., dosłownie je uwielbiam! W moich kosmetycznych zapasach miałam jeszcze jedno opakowanie więc nie musiałam pędzić do Action specjalnie ! Aż dziwne, że ta piękna saszetka z Bambi tak długo się u mnie uchowała! To chyba ze względu na panujące od jakiegoś czasu upały. Sól ta jest w wersji strzelającej więc też dodatkowo efekt specjalny, który nadaje kąpieli wyjątkowości! Zawartość to 55 g i tutaj nie było co odmierzać od razu wsypałam całą zawartość do ciepłej wody, którą przygotowałam. Kryształki znajdujące się w saszetce były w przepięknym turkusowym odcieniu. Wodę jednak zmieniły w taki raczej zielony odcień w dodatku niezbyt intensywny. A co fajnie nie zabrakło sporej ilości piany na powierzchni wody, która dosyć długo się na niej utrzymywała. Przyjemnie było się popluskać w pachnącej zielonej kąpieli wśród piany to mnie bardzo odprężyło! Czasem po trudnym dniu taka kąpiel to jak najlepsza terapia! Mi ten umilacz sprawił wyłącznie radość i przyjemność 😍❤️.

Zobacz post
1