Mydełko do brwi ze srebrnymi refleksami.
Dostałam je od chłopaka, który kupił go podczas dużej wyprzedaży w Rossmannie.
Mydełko jest w okrągłym szklanym pojemniczku, który posiada plastikowe zabezpieczenie które chroni produkt przed ewentualnymi zabrudzeniami.
Mydełko nałożyłam na brwi przy pomocy szczoteczki. Dobrze nakładało się je na włoski, chociaż kilka dni po nałożeniu miałam jeszcze wrażenie, że kleją się one dość mocno.
O dziwo mydełko zastygło i brwi pozostały w pozycji w jakiej je wyczesałam. Jak na razie jestem zadowolona z efektu jaki uzyskałam.
Produkty z serii Y2K mają dla mnie wibe lat dwutysięcznych i nie sądziłam, że są to kosmetyki, które chce przetestować mimo, że sygnowała je RLM, ale weszłam do Rossmanna a tam ogromną wyprzedaż festiwalowych kosmetyków i gadżetów. To mydełko nie kosztowało więcej niż 3zl, więc wzięłam, mimo, że było otwarte i nosiło znamiona brutalnego testowania (jak większość produktów na wyprzedażowej półce 😠). Ale za parę groszy wzięłam. No i pierwsze testy całkiem okej, fajnie ujarzmia włoski i można się nimi po prostu bawić, utrzymuje je tak jak sobie tylko zażyczymy. Nie wiem czy to kwestia aktualnych upałów czy ono po prostu takie jest, ale nie zastyga. Wolałbym, żeby było inaczej i sprawiło, że brwi będą wręcz przyklejone do skóry, ale to jest jeszcze do przetestowania w innych warunkach pogodowych. Co do srebrnego refleksu to go (na szczęście) nie zauważyłam i nie bardzo wiem jak miałabym go "wydobyć" z tego produktu.
Zobacz postPodobne produkty
