L'Oréal

L'Oreal❤️ True Match Nude❤️ Skoncentrowane Serum w Podkładzie ❤️.
Chyba już po zdjęciu widać jaki jest mój aktualnie ulubiony podkład ❤️. Kocham go miłością niezmienną już od ponad roku. Kiedyś kupowałam podkłady matujące, bardziej kryjące. Jednak w którymś momencie moja skóra zaczęła się buntować i te podkłady wyglądały na mojej buzi tragicznie. Zaczęłam więc szukać czegoś lżejszego i nawilżającego. Wybór padł na te podkłady L’Oreal, które znałam i lubiłam w wersji pierwotnej. Mam go w trzech odcieniach i albo używam solo albo mieszam, bo kolorystyka mojej cery szybko się zmienia 😁. Podkład jest zamknięty w szklanej buteleczce z pipetą. Nabieramy sobie taką ilość podkładu jaką chcemy. Konsystencja jest dosyć rzadka co mnie bardzo zaskoczyło. Rozprowadza się go jak krem, dosłownie. Nie czuję żebym nakładała na buzię podkład a jakieś serum lub lekki krem. Podkład świetnie dopasowuje się do buzi, ujednolica koloryt. Ma średnie krycie, można je oczywiście budować ale jakiegoś mocnego krycia tym podkładem nie osiągniemy. Kiedy potrzebuję to używam dodatkowo miejscowo korektora i jest ok. Przypudrowany podkład pięknie wygląda praktycznie przez cały dzień. Nie ściera się w jakiś widoczny sposób, nie podkreśla suchych skórek, nie wchodzi w pory czy zmarszczki. Co dla mnie najważniejsze- podkład nie wysusza. Twarz wygląda dzięki niemu świeżo, zdrowo i promiennie. Polecam! ❤️

Zobacz post

Kolejny nowy podkład dla mnie. Choć od marki L’Oreal używałam już ich kilka ten sprawdza się na mojej suchej skórze bez błędnie. W składzie ma kwas hialuronowy, który przyczynia się do nawilżania. Jest nakładany za pomocą pipety, która dobrze odmierza ilość produktu. Buteleczka bardzo wydajna. A podkład dobrze ale delikatnie kryje. Nie ma po nim maski ani śladów nałożenia. Trzyma się na twarzy cały dzień. Idealny nie tylko latem ale i zimą. 🙂

Zobacz post

Moje ostatnie zakupy kosmetyczne. Skończyła mi się wcierka do włosów i tym razem postanowiłam wypróbować chwaloną wcierkę z Banfi. Kosztowała ok 26 zł a pojemność jest spora. Zapach ma dosyć specyficzny. Raz nakładam ją po myciu włosów, a raz przed. Włosy są ładnie odbite od nasady i dłużej wyglądają świeżo. Zobaczymy jak będzie ze wzrostem nowych włosów .
Druga rzecz, która mi się skończyła to top coat dlatego zamówiłam kolejny. Tym razem wybór padł na top coat shine sunone. Mam z tej firmy jakieś lakiery i dobrze się sprawdzały. Top wydaje się być ok, pędzelek jest wygodny.
Następnie mamy bazę kauczukową, która też mi się skończyła i kupiłam taką samą. Te kauczukowe z Niuqi bardzo fajnie mi się sprawdzają. Są dosyć gęste ale nie mam problemu z nałożeniem ich na paznokcie. Świetnie sprawdzają się pod lakier ale i solo, bo nadają paznokciom ładny delikatny kolorek.
Następnie mamy lakier hybrydowy Claresa w kolorze Full Glitter 4. Jest to śliczny różowy brokat. Lakiery Claresa są ostatnio moimi ulubionymi. Trzymają się długo na paznokciach a wystarczy już jedna warstwa by pokryć ładnie całą płytkę paznokcia.
Kolejny kosmetyk to podkład L’Oreal True Match Serum. Jest to moje trzecie opakowanie tego podkładu, tym razem najjaśniejszy kolor. Podkład jest cudowny. Nakłada się go jak krem. Długo utrzymuje się na twarzy, nie podkreśla suchych skórek, nie wchodzi w pory czy zmarszczki. Wygląda świeżo i zdrowo. Jak dla mnie idealny. Nigdy więcej matujących podkładów!
Następnie mamy fresh mat pocket powder Bell. Skończył mi się puder a że najbardziej lubię te z Bell to tym razem skusiłam się na taki. Puder ma bardzo ładne opakowanie. Nie jest bardzo matujący ale taki bardziej satynowy. Długo trzyma się na twarzy. Buzia jest wygładzona.
Ostatnia rzecz to nowość, na którą skusiłam się pod wpływem tik toka. Jest to zestaw Dr. Jart+ Cicapair Merry Soothing Set. W jego skład wchodzi: Cicapair™ Tiger Grass Color Correcting Treatment krem intensywnie redukujący zaczerwienienia 15 ml ( na nim mi głównie zależało) , Cicapair™ Tiger Grass Intensive Mask maska żelowa redukująca zaczerwienienia na noc 5 ml, Cicapair™ Tiger Grass Serum kojące serum przeciw zaczerwienieniom skóry dla cery wrażliwej 5 ml. Na razie nie miałam problemu z czerwonymi i podrażnionymi policzkami dlatego nie korzystałam jeszcze z tego zestawu. Jednak mam co do niego duże nadzieje .

Zobacz post

Skoncentrowane serum w podkładzie True Match nute, ma nadać sprężystości jak serum i kryć jak podkład. Nie jestem specjalistką jeśli chodzi o takie produkty, więc nie mam dużych wymagań. Produkt dobrze się aplikuje przy użyciu gąbki do makijażu, wygląda w porządku na cerze, jednak ja nie do końca trafiłam z kolorem ponieważ ma bardziej różowe tony niż żółte. Fajne jest to że buteleczka jest szklana z pipetą co pozwala na łatwe dozowanie podkładu.

Zobacz post