Tender care o zapachu zielonego jabłuszka od oriflame ❤
Ten produkt w mojej kosmetyczce jest nieśmiertelny, kupuje je od kad poznałam oriflame. Służy mi głównie jako balsam nawilżający do ust. Bardzo lubię jego klasyczną wersję ale zawsze kuszą mnie te limitowane. Balsamik świetnie pomaga zmiękczyć suchą i szorstką skórę na całym ciele oraz przynosi ukojenie. Tak jak wspominałam wcześniej ja używam go głównie do ust. Szczególnie teraz w okresie zimowym świetnie się sprawdza. Opakowanie w formie malutkiej kuleczki zmieści się do każdej torebki.
Kultowy Tender Care marki Oriflame. Nie wiem ile opakowań tego kosmetyku zużyłam do tej pory, na pewno sporo. Skusiłam się na nowy wariant o zapachu zielonego jabłuszka. Pachnie przepięknie. Opakowanie wykonane z plastiku, w dwóch odcieniach zieleni. Genialnie nawilża usta, jesienią i zimą obowiązkowo mam go zawsze przy sobie. Bywa także, że ratuję nim suchą skórę na łokciach lub kolanach. Jest bardzo wydajny. Zapłaciłam tylko 9,99 zł ponieważ kupiłam go podczas promocji.
Zobacz post
Oriflame Tender Care, Krem uniwersalny, Zielone jabłuszko.
Znam tę kremy i są nawet fajne, ale ten zamówiłam tak naprawdę ze względu na zapach - uwielbiam zielone jabłuszko. I wszystko by było dobrze, gdyby nie fakt, że ja tu w ogóle nie czuję zielonego jabłuszka. Szczerze to nic nie czuję praktycznie. Nie wiem, czy mi się trafiła taka sztuka, czy wszystkie takie są. Niemniej jednak jestem zawiedziona, choć pewnie zużyję, bo jakoś nie lubię wyrzucać kosmetyków. Zwłaszcza, że jeśli chodzi o działanie, to jest niezły, choć wydaje mi się ciut rzadszy od poprzedników.
