Bardzo przyjemnymi balsamem do ust okazały się krem Tender Care z Oriflame. Dodatkowo nie służą wyłącznie do ust, lecz tylko do tego używam i w ich okolicach. Dobrze nawilżają, koją i chronią skórę. Zapach posiadają delikatny i piękny. Kremy są zamknięte w małych pojemniczkach i nie zajmują dużo miejsca.
Żółte opakowanie, to krem z naturalnym mleczkiem pszczelim i witaminą E.
Czerwone lśniące opakowanie, to krem z olejkiem z róży ekwadorskiej.
Na samym końcu widnieje krótki filmik, jeśli jakość jest słaba, to przepraszam. Jedynie, co zmieniłam w filmie, to dźwięk tła na piosenkę.
Oriflame, Tender Care Rose (Różany krem uniwersalny).
Malutki kremik o pojemności 15ml, mimo tak małej pojemności jest on na prawdę bardzo wydajny.
Nie lubię zapachów różanych, ale tutaj ta róża jest ledwie wyczuwalna, więc mi to nie przeszkadza.
Produkt ma gęstą i tłustą konsystencję, przypomina mi to troszkę wazelinę 🤣.
Produkt świetnie nawilża, odżywia i chroni skórę. Stosuję go głównie do ust. Usta po zastosowaniu są miękkie, bardzo dobrze nawilżone, miękkie i gładkie.
Produkt jest tak mały, że z łatwością zmieści się w torebce.
Polecam ♥️.
Tender Care Oriflame
Jest to uniwersalny krem, praktycznie do wszystkiego. Można smarować usta, gdy są suche. Idealnie się sprawdza na otarcia, łagodzi i zabezpiecza. Nawilża, koi podrażnioną skórę. Nie wyobrażam siebie innego uniwersalnego produktu.
Na zdjęciu widać że mam ich sporo. Praktycznie do każdej torebki, żeby mieć zawsze przy sobie.
Zapachy ze zdjęcia: uniwersalny, różany, borówka, miód, żurawina i granat.
❤️❤️❤️❤️❤️ /5
Kolejny tender Care krem uniwersalny ,tym razem o zapachu różanym w pieknym różowym opakowaniu.Wszytkie poprzednie rozdalam a dla siebie zapasy się kończą więc skorzystałam z fajnej ceny na nie. Zapach jest bardzo słodki , ładny , pachnie dosc intensywnie . Działanie jest niezmienne , świetnie sprawdza się na suchą i szorstką skórę , nawilża i chroni ja . Zawiera witaminę E . Zamknięty jest w cudnym jajku , niestety ciężko z niwgo wydobyć produkt . Mimo to jestem niezmiennie fanka tego produktu .
Oriflame Tender Care, czyli wszystkim dobrze znany uniwersalny balsam do ust.
Dostałam go w prezencie od mamy. Nie jestem fanką tego rodzaju opakowań (typu słoiczek), bo jest to niezbyt higieniczne. Przeważnie wybieram balsamy z aplikatorem w formie dziubka, lub po prostu pomadki. Balsam stosuje zazwyczaj na noc, gdy potrzebuję mocnego nawilżenia. Ma delikatny różany zapach, niezbyt mdły.
Kremy uniwersalne z Oriflame to coś czego nie może zabraknąć w mojej torebce. 😍
Moim ulubieńcem jest różany. 🌹
Chociaż każdy jest cudowny, czy jeden ze zdjęcia czy każdy inny. 😍
Świetnie nadadzą się na zbliżający się sezon, gdy usta 💋 zaczynają być suche.
Jednak nadadzą się również na suchą skórę np. na łokciach.
Czy któraś z Was używa Tenderów z Oriflame? 🤔
Jakie są Wasze odczucia odnośnie ich? ❤️ ❤️
To jajeczko to krem uniwersalny Oriflame który podarowała mi @madziek1 💕.
Mam już takie jedno, i to również przypadlo mi do gustu, mimo że nie jestem fanką zapachu rozanego, to tak jak w przypadku wody rozanej, to i w tym produkcie ten zapach mi nie przeszkadza . Kremik jest uniwersalny, jednak ja najczęściej pewnie będę go stosować na usta. Kremik bardzo dobrze nawilża, jest super 😁. Jedyna jego mała wada to sposob aplikacji, ciężko może być pozniej wydobywac produkt 😂.
Krem uniwersalny Tender Care-róża
Ten krem to po prostu niezbędnik, zwłaszcza zimą!!! Pięknie regeneruje spierzchnięte usta. Odżywia skórę i niweluje każde szorstkości. Ja często stosuję go również pod oczy. Uwielbiam go. Dla mnie musi on być zawsze w mojej kosmetyczce. Na dodatek jest wydajny. No i ten zapach.....obłęd po prostu.
Cena bez promocji:25,90 zł
Pojemność:15 ml
Tender care Dostałam go w ekspresowej wymiance. Bardzo się cieszę bo chciałam go kupić a jakoś nigdy nie było mi po drodze XD
Mam zapach wiśniowy który bardzo mi się podoba. Ciężko mi nałożyć produkt przez moje pazurki ale nie jest źle. Dobrze nawilża usta. Polecam
Krem uniwersalny Tender Care – róża z Oriflame.
Kolejny mały kremik, który mam. Uwielbiam je! Kremy z Tender Care są bardzo uniwersalne, świetnie sprawdzają się do wysuszonych i popękanych ust, wysuszonych łokci, jakiś zadrapań, zaczerwień itp. Ich konsystencja jest tłusta, jednak niczego nie brudzą. Ten Tender Care ma piękny zapach róży, jest on świetny. Podobnie jak poprzednie to świetnie radzi sobie z jakimiś problemami skórnymi. Najczęściej używam go jedna na usta.
Kolejna paczuszka urodzinowa trafiła do moich łapek. Tym razem paczuszkę dostałam od kochanej @szanowna. Paczuszka sprawiła mi bardzo wiele radości, nawet jej opakowanie już bardzo mnie ucieszyło, bo akurat szukałam pudełka z beGlossy i teraz już je mam. W środku znalazłam:
* piękną różowiutką kartkę urodzinowy z życzeniami prosto z serduszka i urodzinowa trąbka, która na pewno mi się przyda
* żel pod prysznic i krem do rąk Oriflame z serii Mystic Spell - już ich piękne opakowania bardzo mi się spodobały, na pewno wypróbuję oba produkty,
* krem do stóp z miętą i kiwi Oriflame Feet Up Cooling Breeze - prezent idealny trafiony - od niedawna postanowiłam na poważnie zacząć dbać o stopy, więc krem na pewno mi się przyda
* mydełko Oriflame Discover Miami Spirit - mydełek, podobnie jak żel pod prysznic nigdy za mało,
* uniwersalny krem Oriflame Tender Care – róża - miałam kiedyś ten krem ale inną wersję i bardzo lubiłam, teraz mam okazję wypróbować kolejną,
* tusz do rzęs The ONE 5w1 Wonder Lash Bold
* 3 maseczki żelowe Love Nature: z ekstraktem z ogórka, z owsem i z łopianem - bardzo lubię maseczki a te są dla mnie zupełną nowością, więc chętnie je wypróbuję
* sporą ilość próbek
* mini Kinder Bueno - dotrwały tylko do zdjęcia,
Kochana bardzo Ci dziękuję za cudowną paczuszkę urodzinową, sprawiła mi wiele radości.
Różany krem/balsam uniwersalny Oriflame, który dostałam od kochanej @szanowna. Kiedyś miałam inną wersję, o ile się nie mylę to była ona miodowa i dobrze sprawdzała się jako balsam do ust, cieszę się że teraz mam okazję wypróbować inną wersję. Zapach jest mocno różany, nie do końca przypadł mi do gustu, ale po nałożeniu nie czuć go aż tak bardzo, więc nie przeszkadza mi w używaniu go. Krem ma konsystencję podobną do wazeliny, łatwo się rozprowadza nawet w najbardziej suchych miejscach i bardzo szybko się wchłania nie pozostawiają żadnej nieprzyjemniej warstwy. Podobnie jak miodową wersję używam go głównie do ust, kilka razy nałożyłam go także na łokcie. Już po pierwszym użyciu świetnie nawilża, skóra po jego użyciu jest miękka i delikatna, radzi sobie nawet z mocno spierzchniętymi ustami. Chyba działa o wiele lepiej niż poprzednia wersja, którą miałam. Do tego ma cudowne i maleńkie opakowanie, które można zabrać wszędzie.
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
