2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 20.03.2023 przez madziek1

Silcare Naturro, Żel pod prysznic, With Herbs

Silcare, Naturro, żel pod prysznic.

Żel zamknięty jest w ciemnej plastikowej butelce z pompką. Jest przezroczysty, dość gęsty i wydajny. Dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Pachnie przyjemnie, delikatnie, roślinnie z nutką słodyczy. Świetnie sprawdza się w swojej roli, dobrze myje i nie wysusza. Żel jest wegański, w składzie znajdziemy delikatne substancje myjące, olej rycynowy, D-pantenol, witaminę E, oraz ekstrakty z krwawnika pospolitego, brzozy, skrzypu polnego, pokrzywy, szałwii, lipy, rozmarynu, nasion owsa, nasion soi i kiełków pszenicy.

Zobacz post

Naturro, wegańskie kosmetyki naturalne

Kilka dni temu pokazywałam produkty do pielęgnacji ust Naturro, dziś pora na pielęgnację ciała i twarzy.
W zestawie znajdują się 4 kosmetyki: żel pod prysznic, peeling i masło do ciała oraz błoto z Morza Martwego, którego używam jako maskę do twarzy.
Wszystkie mają bardzo ładną, spójną grafikę i delikatny słodko-roślinny zapach.

Zacznę od żelu pod prysznic, który jest w wygodnej w użyciu butelce z pompką. Ma dość gęstą konsystencję, dobrze się pieni i świetnie oczyszcza skórę. Nie wysusza i jest odpowiedni dla wrażliwej skóry.
Peeling do ciała to mój ulubieniec z całej serii. Bardzo lubię jak nałożony na wilgotną skórę zostaje na niej i nie osypuje się. Ma lekką lejną konsystencję, dzięki czemu świetnie się rozprowadza i masuje ciało. Jest dość mocnym zdzierakiem, ale nie robi krzywdy. W kontakcie z wodą zmienia się w mleczko i łatwo spłukuje. Nie pozostawia tłustej warstwy, bo wiem, że nie każdy to lubi. Jego formuła oparta jest na kryształkach soli, cukru i proszku z łupin orzecha kokosowego. Ciało po nim jest fantastycznie wygładzone, miękkie i gotowe do dalszej pielęgnacji.
Masło do ciała ma największą pojemność bo aż 300 ml. Jego konsystencja bardziej przypomina mi balsam niż masło, jest lekka, łatwo się rozsmarowuje i nie pozostawia tłustej warstwy. Nie wchłania się ekspresowo, trzeba dać mu chwilę, ale można w tym czasie wykonać masaż. Bogactwo maseł, olejów i roślinnych ekstraktów mocno nawilża i odżywia skórę, pozostawiając ją miękką i pachnącą.
Ostatnim produktem jest błoto z Morza Martwego, bogate w minerały i pierwiastki. Błoto dogłębnie oczyszcza, ujędrnia i zmiękcza skórę. Można stosować je na twarz, jak i całe ciało, jednak od razu ostrzegam, że przy spłukiwaniu robi się wielki bałagan, dlatego ograniczyłam się jedynie do stosowania jako maskę na twarz. Kilka łyżeczek wystarczy wymieszać z wodą, lub tak jak ja z hydrolatem, i nałożyć na skórę twarzy. Początkowo zostawiamy taką papkę na 2-3 minuty, stopniowo wydłużając czas według indywidualnej tolerancji skóry. U mnie nie nastąpiło żadne podrażnienie, ani zaczerwienienie, nie łzawiły mi także oczy. Maskę zmywamy letnią wodą zanim zaschnie, warto mieć w pobliżu mgiełkę do zwilżania przy dłuższym czasie aplikacji. Bardzo podobał mi się wygląd skóry po zmyciu maski, była oczyszczona, zmatowiona i mięciutka.

Wszystkie te produkty świetnie się u mnie sprawdziły, polubiłam ich konsystencje i słodko-ziołowy zapach. Bogaty skład, bezpieczeństwo dla skóry, dbałość o środowisko oraz wygodne w użyciu opakowania to mocne strony tych kosmetyków. Naturro to nowa seria od Silcare,, która na pewno podbije niejedno kosmetyczne serce.

Zobacz post
1