Evree

Próbka kremu normalizującego i korygującego CC firmy Evree. Po pierwsze, drażniący zapach kremu, chociaż po dłuższej chwili na twarzy zapach na szczęście się ulatnia. Kolor jest tragiczny, nie tylko za ciemny, ale wręcz pomarańczowy. Moja twarz po jego nałożeniu wyglądała jak po nieudanym solarium. Myślałam by chodzić po domu, w końcu nikt na mnie nie patrzy, ale przechodząc koło lustra tak drażnił mnie zły odcień, że szybko umyłam buzię. Według producenta krem jest najodpowiedniejszy dla cer trądzikowych, przetłuszczonych. Na mojej mieszanej skórze mocno się błyszczał, przez co po jego nałożeniu moja skóra wyglądała 100razy gorzej jak jest bez niczego.
Niestety wypróbowałam raz i próbka poleciała do kosza. Jak dla mnie zero zalet.

Zobacz post

Ten produkt jest moim wielkim zawodem. Bardzo lubię kremy BB i podobne im produkty, dlatego chętnie sięgnąłem po produkt tego typu od Evree, jako że raczej byłam zawsze zadowolona z ich produktów. Niestety ten krem jest okropnie ciemny, oksyduje do ciemnego brązu, który ma pomarańczowe tony. Jego krycie jest żadne i robi okropne smugi. Jego jedynym atutem jest zapach, pachnie bardzo przyjemnie pomarańcza. Ale co z tego, skoro do niczego się nie nadaje?

Zobacz post

Stanowczo radzę unikać tego kemu! Bo choć cena jest przyjazna, szata graficzna przyjemna dla oka, a zapach piękny, to ten krem to bubel! Dlatego, że to krem koloryzujący, który okropnie ciemnieje, u mnie nie sprawdził się nawet wtedy, gdy zdążyłam się już opalić. Jako produkt nawilżająco-korygujący nie sprawdzi się więc nawet do rąk, chyba, że chcemy wszystko ubrudzić. Niestety nie jest wart zakupu, a wielka szkoda, bo zapach ma bardzo ładny - pomarańczowy.

Zobacz post