PS...

Maseczka do twarzy z marki PS... którą kupiłam w Primarku. Moją uwagę zwróciło oczywiście opakowanie z Myszką Minnie które jest bardzo urocze! Maseczka wzbogacona jest o skwalan, kwas hialuronowy oraz witaminę E. Ma za zadanie pozostawić skórę nawilżoną oraz mięciutką. Opakowanie saszetki to 25 ml. W konsystencji jest kremowa i bardzo lejąca. Przy nakładaniu jej na twarz trzeba było bardzo uważać by się nie pochlapać. Taka saszetka starczy więcej niż jedno użycie. Należy nakładać jej bowiem cienką warstwę. Maseczka miała delikatnie różowy kolor. Przyjemnie pachniała dosyć delikatnie tak odświeżająco. Miała pachnieć liczi. Podczas aplikacji na buzi miała wyschnąć jednak ja nie zauważyłam zbyt dużej różnicy pomiędzy tym gdy ją nakładam a gdy zmywałam. Do zmycia użyłam wody a maseczka bardzo łatwo dała usunąć się ze skóry. Buzia faktycznie była po niej mięciutka i wygładzona. Nie czułam ściągnięcia a przyjemne nawilżenie. Podczas aplikacji nie czułam dyskomfortu. Zapłaciłam za nią 9 zł i jestem zadowolona z zakupu 😊.

Zobacz post