Bydgoska Wytwórnia Mydła

Bydgoska Wytwórnia Mydła - Różowy Pieprz & Wanilia - Myjący peeling do ciała
Fantastyczny scrub do ciała o właściwościach myjących.
Bardzo polubiłam peelingi do ciała od Bysgoskiej Wytwórni Mydła, dlatego jakiś czas temu skusiłam się na kolejno opakowanie, ale właśnie w wersji z różowym pieprzem oraz wanilią.
Miałam już sól do kąpieli z tej samej serii i spisała się u mnie bardzo dobrze, chociaż zapach był mniej intensywny niż w przypadku tego peelingu.
Kosmetyk schowano w plastikowym słoiku.
Bardzo podoba mi się etykietka na nakrętce słoiczka.
Kolorystyka w tonacji różu, proste ryciny - wygląda to świetnie.
Po odkręceniu nakrętki mamy jeszcze taką plastikową osłonkę, aby np. wilgoć nie dostała się do naszego kosmetyku.
Scrub jest mocno zbity, bardzo gęsty, niczym pasta.
Ma różowy kolor - trochę jak jakaś glinka.
Mocno czuje się pod palcami i na ciele drobinki złuszczające - jest nimi pumeks.
Poza tym, że scrub bardzo dobrze złuszcza i wygładza skórę to także ją myje, gdyż posiada w składzie środki myjące ciało.
Podczas "szorowania" ciała, tworzy się też lekka, kremowa pianka.
Nie trzeba więc używać żelu pod prysznic do umycia się.
Podoba mi się też piękny, perfumowany zapach kosmetyku.
Pachnie różowym pieprzem oraz wanilią, to połączenie jest znakomite, zostaje też na naszej skórze po kąpieli.
Skóra po użyciu peelingu jest odpowiednio oczyszczona, martwy naskórek zostaje zredukowany.
Ciało także zostaje ujędrnione, wygładzone, oraz w dotyku jest niezwykle miękkie.

Zobacz post

Najlepsze prezenty to te, które dajemy samej sobie. 💕
Widząc nową serię kosmetyków od Bydgoska Wytwórnia Mydła w sklepie krem de la krem - zapragnęłam je mieć.
Jednakże była informacja, że ma się pojawić zestaw walentynkowy by krem de la krem, w limitowanej wersji jak co roku, wiec postanowiłam poczekać.
Udało mi się zakupić zestaw by krem de la krem zaraz jak się pojawił i dołączyć do niego kosmetyki Bydgoskiej Wytwórni Mydła - na które miałam oko.
Jeśli chodzi o kosmetyki wspomniane wcześniej - wybrałam sobie peeling do ciała oraz sól do kąpieli z wanilią oraz różowym pieprzem.
Zauroczyła mnie kolorystyka etykiet i sama nazwa zapachów.
Miałam już kilka soli tej marki jak i peeling i jestem nimi zachwycona, tutaj liczę na ten sam a nawet i lepszy zachwyt.
Jeśli chodzi o walentynkowy zestaw z limitowanej edycji, to Madzia w tym roku skradła nim moje serce.
W skład zestawu wchodzi przepiękny kubek ala garnuszek marki Tea Cuppiest, jest taki uroczy i pełen miłości.
Kupiłam go z myślą o zabraniu do pracy, żeby mi się lepiej pracowało popijając kawkę lub herbatkę.
Kolejne cudo to herbatka w kształcie serca teabag.pl, która wygląda uroczo i na pewno będzie smakować idealnie z kubeczka #kremdelakremgirls.
Następnym cudem, zarazem najbardziej pachnącym jest mini świeca Love Story od To Magia.
Całkiem nowa dla mnie marka i już wiem, że w przyszłości kupię coś jeszcze tej marki, bo świeca, którą znalazłam w boxie jest przepiękna wizualnie i zapachowo.
Do zamówienia dostałam krówkę i przepiękną karteczkę krem de la krem.
Wszystko było zapakowane z miłością, w serduszkowy papier.
Jedynie czego mi zabrakło, to próbek, które znajdowałam w paczkach od krem de la krem, ale - wybaczam, bo wszystko prezentuje się nieziemsko. 💕

Zobacz post