2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Micelarna galaretka do demakijażu to kosmetyk 2w1, mogący służyć zarówno jako pierwszy, jak i drugi etap oczyszczania. Sprawdza się doskonale jako produkt do demakijażu, ale można także używać go do mycia twarzy – zarówno porannego jak i wieczornego. Ma bardzo przyjemną konsystencję i jest łagodny dla skóry, nie zawiera agresywnych środków myjących, a jedynie te łagodne w postaci Gliko-lipidów.

Micelarna galaretka do demakijażu to kosmetyk 2w1, mogący służyć zarówno jako pierwszy, jak i drugi etap oczyszczania. Sprawdza się doskonale jako produkt do demakijażu, ale można także używać go do m ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 06.01.2023 przez malinowate

Bielenda Professional, Supremelab, Clean Comfort, Micelarna galaretka do demakijażu

Bielenda Professional, SupremeLab, Clean Comfort - Micelarna galaretka do demakijażu.

Do demakijażu używam olejków lub balsamów, jednak zaintrygowała mnie ta galaretka. Natomiast nie do końca nią jest, bo jest bardziej jak kisiel, rzadka i wylewa się z opakowania. Często wydobywa się jej za dużo niż potrzeba, więc mamy tu do czynienia z marnowaniem produktu. Zapach dla mnie średnio przyjemny. Sam kosmetyk ma przezroczysto-żelową formułę o różowym kolorku. Można tej galaretki używać do demakijażu lub jako 2 krok w oczyszczaniu twarzy. Do bezpośredniego demakijażu nie bardzo polecam, średnio się u mnie sprawdził, rozmazuje tusz i trochę szczypie w oczy. Do mycia twarzy nadaje się bardziej. Minusem jest to, że ciężko go spłukać z twarzy, najlepiej posiłkować się konjakiem lub myjką, samymi dłońmi po prostu się ślizga.
Galaretka ma delikatne środki myjące, dlatego nie podrażnia i nie wysusza skóry. Byłam jej ciekawa, ale raczej nie wrócę do niej.

Zobacz post

Bielenda Professional Supremelab Clean Comfort Micelarna Galaretka do Demakijażu

Bielenda Professional Supremelab Clean Comfort Micelarna Galaretka do Demakijażu

Mimo tego, że na codzień nie robię sobie makijażu to i tak używam produktów tego typu codziennie. Dlaczego? Przede wszystkim zmywam nimi pierwszą warstwę zanieczyszczeń i pozostałości kremów z filtrem, których staram się używać codziennie. Kosmetyki Bielenda jak do tej pory mnie nie zawiodły, ale tym razem mam bardzo mieszane uczucia. Co do działania to tutaj akurat nie mam zastrzeżeń, bo zmywa wszystko z twarzy idealnie. ALE.. po pierwsze ma paskudny zapach, który mi przypomina zapach mrożonego koperku zamkniętego w pudełku po lodach 😅. Co więcej konsystencja bardziej lejącego się kisielu niż galaretki w różowym kolorze, przez co na początku, gdy produktu jest dużo, po prostu sam wylewa się z opakowania w ilości zdecydowanie zbyt dużej niż jest potrzebne na jedno użycie. Jest też trudne do zmycia ze skóry samą wodą i wtedy pomocny jest drugi etap mycia już zwykłym myjakiem do twarzy. Mimo tego, że produkt radzi sobie idealnie z demakijażem to zdecydowanie do niego nie wrócę..

Zobacz post
1