10 na 10 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 14.12.2022 przez gilgotka

Balea Żel pod prysznic, Happy Winter

Miniaturka żelu pod prysznic Balea Happy Winter kupiłam ją w DM. Mam ogrom żeli ale ta miniaturka tak pięknie się prezentowała, że nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej , że ten żel kosztował tylko 2 złote z groszami. Grafika przedstawia misie polarne w zimowej scenerii. Opakowanie ma też śliczną biało miętową kolorystykę. Żel pieni się dobrze i posiada śliczny zapach. Konsystencja jest idealna a kosmetyk dobrze myje i oczyszcza skórę. Nie zostawia na skórze żadnej warstwy i nie wysusza jej. Opakowanie ma 50 ml i jest to idealna pojemność żeby zabrać taki żel np w podróż.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Happy Winter

Będąc w Drogerii DM tym razem wcale nie poszłam na dział z żelami pod prysznic. Szczerze mówiąc totalnie nie wiem jak to się stało ale jakoś rzucił mi się w oczy ten malutki żel Happy Winter. Zauroczył mnie niewielkim opakowaniem. Jeżeli chodzi o zapach kojarzy mi się tak chłodno, właśnie zimowo. Czuć w nim zapach choinki. Doskonale oczyszcza, nie podrażnia. Przeznaczony również dla dzieci.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Happy Winter

Uwielbiam święta Bożego Narodzenia i zapach z nimi związany, dlatego nie potrafiłam przejść obojętnie obok żelu pod prysznic Happy Winter z Balea. Już sama szata graficzna zachęciła mnie do zakupy, bo trzeba przyznać, że ten reniferek jest uroczy, ale kiedy tylko poznałam zapach produktu to wiedziałam, że będzie to miłość od pierwszego użycia. Aromat jest przyjemny, wyczuwam nuty pomarańczy i cynamonu, kojarzy się ze świętami. Zapach wyczuwalny jest w całej łazience, a także przez krótki czas utrzymuje się na skórze. Żel dobrze się pieni, oczyszcza ciało i nie wysusza, czyli robi to, co robić powinien. Szkoda tylko, że to edycja limitowana, a ja nie zrobiłam zapasu. 😔

Zobacz post

Denko Luty 2023

DENKO LUTY 2023 !

Moje jak największe denko do tej pory! Nie ukrywam, że w końcu przekroczyłam dla mnie nieosiągalną wcześniej liczbę 30 jeśli chodzi o ilość zużytych opakowań i jestem z siebie dumna, bo w sumie zużyłam 34 produkty w tym miesiącu! Przy tej ilości oczywiście pojawiły się buble, ale też pewne odkrycia, a do stałych bywalców dołączyły aż dwa kosmetyki! Jako, że brakłoby mi znaków, gdybym chciała opisać wszystko z osobna postaram się jedynie opisać je pokrótce.

To był miesiąc gdzie zużyłam już kolejne opakowania ulubionych produktów i w tej kategorii pojawił się:

Antyperspirant Rexona Motion Sense - kupuję regularnie, dla mnie najlepszy!
Tusz do rzęs Curling Pump Up Mascara od Lovely - najlepszy tusz! Świetna szczotka, intensywny kolor, świetny efekt!
Balsam do ciała Bath & Body Works tym razem zapach A Thousand Christmas Wishes - idealne nawilżenie, cudowny zapach.
Kredka do oczu Incredible Black od Wibo - intensywny czarny kolor, idealna miękkość, zużyłam wiele opakowań.
Podkład Better Than Perfect Eveline w kolorze 04 - uwielbiam go za możliwość budowania i naturalny efekt, a także to jaki komfortowy jest w noszeniu.

Do tej kategorii dołączają aż dwa produkty i mam tu na myśli takie, które zużyłam po raz pierwszy, ale już kupiłam kolejne opakowania, a jest to:

Hydrofilowy olejek myjący do higieny intymnej Yope - fantastyczny produkt do higieny intymnej! Jest delikatny, dobrze myje, nie podrażnia, a wręcz koi, przyjemnie pachnie i jest w ślicznym opakowaniu! Cudo!
Tusz do rzęs Stars from the Stars Star Exreme Lashes - polubiłam się z tym tuszem, bo ma ciekawą szczoteczkę, zwiększa objętość rzęs i daje naprawdę świetny efekt, a cenowo wypada naprawdę przyjemnie.

Kategoria SASZETKI:

Hydrożelowa maseczka w płacie Shine with Good Vibes and Neon Colors z ekstraktem z oczaru wirginijskiego - fajna rozświetlająca maseczka.
Maska na tkaninie Niuqi -sztywna płachta, dziwne mrowienie podczas użycia.
Maska Cactus Style - bardzo fajna ze ślicznym nadrukiem, super oczyszcza i nie podrażnia.
Maska Blueberry Extrakt - genialna maska o prześlicznym zapachu.
Maska do twarzy w formie bawełnianych płatków - dziwny produkt, który nie do końca rozumiem, szkoda pieniędzy.
Płatki pod oczy hydrożelowe serduszka ISANA - dobrze nawilżają, zmniejszają opuchliznę.
Maska Honey Extract - fajnie nawilża i poprawia elastyczność.
HIT!!! Maseczka Nightea Night Neroli & Tangerine marki Bubble T - absolutnie fantastyczna w każdym calu i dziękuję za nią kochanej @dastiina
Maska na twarz i szyję - ciekawy produkt, który dobrze nawilża.
Zabieg na włosy Niuqi - ciekawa maska w formie czepka, która delikatnie wygładziła włosy.
Maseczka do twarzy w płacie It's time for sweater weather marki Sence - fajnie odświeża, buzia wygląda zdrowo.
Maseczka do twarzy w płachcie Swirling Cupcake - fajna płachta i przyjemne działanie, ale tutaj minusik za sztuczny zapach.
Maska Camel Love - super płachta ze ślicznym nadrukiem, fajnie nawilża i poprawia elastyczność.
Balsam do ciała rozświetlający Niuqi - fajnie nawilża i rozświetla skórę.
Dwa opakowania (z 4 ) płatków pod oczy Soothe Puffy Tired Eyes z kolagenem i ekstraktem z ogórka od kochanej Justyny. Świetnie nawilżają i zmniejszają opuchliznę.
Próbka kremu pod oczy napinająco-wygłądzającego Eeny Meeny - to już druga próbka i po drugiej chcę ten produkt jeszcze bardziej! Genialny krem, który świetnie nawilża i wygładza.

Kategoria CIAŁO:

Żel pod prysznic Balea Happy Winter - cudowny zapach, kolor, opakowanie, świetnie myje.
Mydło do rąk Winter Berry Ice Bath & Body Works - piękny zapach i dobrze myje.
Mydło do rąk Zimowa Noc Yope - cudowne zimowe mydełko, które myje, pielęgnuje i nie podrażnia.
BUBEL! Żel pod prysznic Pralinka LaQ - niestety sztuczny zapach i słabo się pieni.
Mydło do rąk Dreamy Winter od kochanej Justyny! Śliczne opakowanie skradło moje serce i zapach przypominający pieczone jabłko.
Balsam do ciała A Thousand Christmas Wishes Bath & Body Works - cudowny zapach i świetne nawilżenie.
Chusteczki do higieny intymnej Fresh Aloes Cien - dobrze myją i odświeżają okolice intymne bez podrażnień.

Kategoria WŁOSY:

Szampon i odżywka Kevin Murphy Repair Me - oba kosmetyki dobrze się sprawdzają, jednak niestety cena oferowana od producenta to znacząco za dużo i w użyciu kompletnie nie czuć by był to produkt z wyższej półki. Moim zdaniem strata pieniędzy.

Kategoria TWARZ:

Płyn micelarny Balea The most wonderful time - fajnie domywa, nie podrażnia i nie szczypie w oczy.
Glow Drops Dr Barbara Sturm - serum, które fajnie się sprawdza, jednak jego cena jest znacznie za wysoka.

Jestem bardzo zadowolona z tego denka, a recenzje kosmetyków znajdziecie w moich chmurkach.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Happy Winter

Balea - Żel pod prysznic, Happy Winter.

Żel mieści się w plastikowej butelce z mega uroczą dla oka szatą graficzną. 😍
Odrazu przykuwa wzrok i sprawia, że nie można wyjsć ze sklepu bez niego.
Pojemność produktu to 300 ml więc standardowo jak na żele tej firmy.
Konsystencja produktu była dość gęsta, w połączeniu z wodą dobrze się pieniła i oczyszczała ciało, a dodatkowo miał piękny jaskrawy różowy kolor.
Nie wysuszał mojej skóry ani też nie podrażniał.
Zapach miał bardzo przyjemny. Wyczuwam tutaj zdecydowanie pomarańczę, ale taką słodką w połączeniu z kremem jakimś.
Bardzo lubię żele tej firmy i ten również był w porządku. ❤️

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Happy Winter

Żel pod prysznic Happy Winter marki Balea, który został kupiony w słowackim DM. Uwielbiam świąteczne edycje kosmetyków i mam do nich ogromną słabość. Oczywiście zaopatrzyłam się w zapasy, które spokojnie będę zużywać jeszcze w litym, ale tego żelu nie mogłam się doczekać, więc wbił się poza kolejnością. Mamy tutaj żel w absolutnie cudownym opakowaniu o pojemności 300 ml. Butelka jest cudownie różowa z absolutnie przesłodkim reniferkiem. Już sama etykieta sugeruje zapach, w którym będzie moc pomarańczy i dokładnie tak jest. Zapach jest tak magiczny, że od razu przywołuje zapach świąt i zimy, gdzie królują pomarańcze i mandarynki. Dla mnie to jest zapach pomarańczowych landrynek z odrobiną cynamonu. Bardzo zaskoczył mnie kolor żelu, bo jest jaskrawo różowy, wręcz obłędny! No i w połączeniu z tym zapachem, aż ma się ochotę go spróbować. Żel fantastycznie pieni się zarówno na myjce, jak i w rękach i tworzy cudownie otulającą pianę. W dodatku podczas prysznica cały czas towarzyszy nam piękny zapach, który oczywiście pozostaje też na skórze. Żel dobrze myje ciało i nie wysusza przy tym skóry. Nie zauważyłam nawilżenia, ale dla mnie najważniejsze, żeby żel dobrze mył i nie wysuszał i nie podrażniał. Jeśli robi coś więcej to super, jeśli nie to od tego jest balsam, o ile oczywiście producent nie obiecuje nam kokosów. W każdym razie skóra jest po nim miła w dotyku i delikatnie zmiękczona. Ja jestem zadowolona z tego produktu i chętnie po niego sięgam i ze względu na wygląd, jak i zapach i oczywiście to jak dobrze myje. W dodatku jego cena jest fantastyczna, bo taka pojemność kosztuje 0,95 Euro, w cenie regularnej. Jestem bardzo zadowolona i zdecydowanie polecam!

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Happy Winter

Balea Happy Winter, żel pod prysznic.
Opakowanie plastikowe, klasyczne, zamykane na "klik". Jego design jest niesamowicie urokliwy, klimatyczny i świąteczny. Bardzo podoba mi się ten reniferek owleczony w kolorowe lampki.
W nim znajduje się różowy kosmetyk o delikatnej konsystencji. Świetnie się rozprowadza na skórze, zmywa z naszej skóry nieprzyjemny zapach. Zastępując swoim bardzo przyjemnym.
Zapach jest słodki niczym laski cukrowe, przełamane delikatnym, kwaskowatym zapachem pomarańczy. Cudo! 😍
Kosztował mnie około 5 zł i zdecydowanie był warty swojej ceny.
Jego pojemność wystarcza mi na około 2 tygodnie, więc jest w miarę wydajny. 😘

Zobacz post


Zestaw kosmetyków do kąpieli

Zestaw kosmetyków, który przyjechał do mnie z Pragi z czeskiego DM. Mamy tutaj zestaw pielęgnacyjny - wszystko praktycznie jest do kąpieli. Żele pod prysznic, płyn do kąpieli, sole, kryształki i płyny w saszetkach oraz tabletki, mydło do rąk i żel z serii Make a Wish. Część kosmetyków już przetestowałam i jestem nimi zachwycona. Płyn do kąpieli ma cudny zapach pieczonego jabłuszka i wytwarza mnóstwo piany. Tabletki pięknie pachną wanilią, żele mają piękne opakowania i słodkie, przyjemne zapachy, mocno się pienią. Jestem w trakcie testów i nie ma tutaj bubli.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Happy Winter

Balea,Happy Winter, żel pod prysznic.
Ten kosmetyk kupiłam w niemieckim DM.
❤️❤️
Żel jest zamknięty w plastikowej butelce o pojemności 300 ml.
Grafika jak zawsze cudna!
Kolorowa i bardzo zachęcająca do zakupu.
Żel ma przyjemny pomarańczowy zapach i żelową, różową konsystencję o odpowiedniej gęstości.
🍊
Kosmetyk łatwo się nakłada,dobrze się pieni oraz oczyszcza skórę,a do tego jej nie wysusza.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Happy Winter

Żel pod prysznic Balea Happy Winter kupiłam go na allegro za jakieś 3-4 złote. Skusiła mnie urocza grafika z reniferkiem. Żel ma cudowny zapach kojarzący się z grzańcem albo ponczem. Kosmetyk ma piękną różową barwę i idealną konsystencję. Pieni się świetnie i dobrze oczyszcza skórę. Ma w składzie SLS więc może przesuszać ale ja nakładam balsam po kąpieli od razu więc nie odczuwam takich niedogodności.

Zobacz post

Balea Pomadka do ust, Sweet Butterfly

Nowości z Niemiec,które ostatnio przywiozłam.

Kupiłam cztery żele pod prysznic,które mają piękne grafiki.
Cztery maseczki do twarzy,cztery pomadki do ust oraz kremik w okrągłym,metalowym opakowaniu z cudną grafiką.
Każdy kosmetyk jest dla mnie nowością,ale jestem po pierwszych użyciach wersji Flower Shower i muszę przyznać,że zapach jest cudny.
Aromat jest taki kwiatwowo-owocowy.
Sam w sobie żel dobrze się pieni,oczyszcza skórę i jej nie wysusza.
No i ta śliczna grafika robi swoje.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem