3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 06.12.2022 przez aporanek

Sence Essentials Maska do twarzy w płacie, It's time for sweater weather, Zapach grejfruta

Maseczka do twarzy w płacie It's time for sweater weather marki Sence, która pochodzi ze świątecznego zestawu maseczek w formie książki tej marki. Tym razem wybrałam maskę odświeżającą, która ma zapach grapefruita. Jeśli chodzi więc o odniesienie do świąt, a w zasadzie bardziej zimy to jest tutaj tylko opakowanie, bo nawet płachta nie ma nadruku, a zapach faktycznie jest grapefruitowy i mocno orzeźwiający. Bardzo spodobała mi się saszetka, a także nazwa maseczki. Potrzebowałam akurat lekkiego pobudzenia i orzeźwienia skóry, a maseczka sprawdziła się świetnie. Płachta była doskonale nasączona, a otwory były dobrze powycinane. Założenie jej na skórę nie przysporzyło mi trudności. Cały czas towarzyszył mi cytrusowy zapach, który w moim odczuciu był bardzo przyjemny. Czas trzymania jej na skórze to 10-15 minut i u mnie było to ciut więcej, bo straciłam poczucie czasu. Resztek nie pozostało zbyt wiele i wystarczył kilkusekundowy masaż, a wszystko pięknie się wchłonęło. Buzia była gładka i przyjemne w dotyku, a dodatkowo miękka. Skóra dostała zdrowego i przy okazji promiennego kolorytu i faktycznie wyglądała na odświeżoną. Ja przy okazji mogłam się troszkę zrelaksować przy pisaniu chmurek na DC, więc miło spędziłam czas z jej użyciem. Maseczka mnie nie podrażniła i nie wywołała żadnych skutków niepożądanych. Z chęcią użyłabym jej ponownie, bo efekt jaki dała był dokładnie taki jak oczekiwałam, a dodatkowo zyskałam miłą w dotyku skórę. Duży plus za orzeźwiający zapach i piękne opakowanie, a także samą płachtę, która mimo, że nie miała nadruku to była dobrze dopasowana i idealnie trzymała się skóry. Zdecydowanie polecam! Bardzo fajny produkt!

Zobacz post

Sence Essentials Maska do twarzy w płacie, It's time for sweater weather, Zapach grejfruta

Maseczka do twarzy na tkaninie Sence It's time for sweater weather. Opakowanie ma ładną kolorystykę i świąteczną grafikę. Maseczka miała o dziwo bardzo ładny zapach. Płachta niestety nie ma wzoru ale jest dobrej jakości i ma odpowiednio wycięte otwory. Poprzednie wersje były dobrze dopasowane a ta się trochę odklejała w okolicach brody. Po jej zdjęciu skóra jest lepka. Po wchłonieciu esencji moja skóra była miękka i odświeżona. Nie było żadnych wyprysków ani podrażnień.

Zobacz post

paczka swiateczna 2022

Dziś dostałam świąteczną paczuszkę od @bow90, dotarła ona idealnie w Mikołaja .
Paczka jest super! Wszystkie produkty są całkiem nowe dla mnie, bardzo mnie cieszy testowanie nowych produktów. W paczce znalazłam:
spray do ciała z brokatem Mickey Mouse Mad Beauty - gdy tylko to zobaczyłam w paczce to od razu przepadłam, spray wygląda super, ma ciekawy zapach, jeszcze nie odgadłam co to dokładnie jest, ma też w sobie brokat, idealnie na sylwestra,
różowe kapcie z kotem z Arystokratów - są po prostu urocze, właśnie tego mi brakowało na zimę,
świeca Natural Soy Candle - świeca jest ogromna, ma ciekawy zapach, myślę, że za kilka dni ją już odpalę,
maseczki w płacie Sence - już dawno nie używałam masek w płacie, jak dziś je zobaczyłam od razu mi się zachciało zrobić sobię maseczkę, jedna jest o zapachu grejpfruta, druga natomiast jest waniliowa (choć nie lubię tego zapachu to mam nadzieję, że nie będzie on mocno wyczuwalny),
maska do włosów Disney Princess Ariel Mad Beauty - pierwszy raz widzę taką maseczkę, jest ona bardzo fajna i na pewno znajdzie miejsce w mojej kosmetyczce podróżnej, maska ma zapach kokos,
żel do brwi Lash Brow Desing Catrice - coś czego od pewnego czasu bardzo mi brakowało w mojej kolorówce, żel wydaje się dość gęsty, super, że ma przeźroczyste opakowanie, na pewno będę go używać do każdego mojego makijażu,
spray do utrwalania makijażu Fit Fix Makeup Obsession - wydaje mi się, że jest to pierwszy produkt jaki mam tej marki, bardzo się cieszę, że znalazł się w paczce fixer, ponieważ właśnie została mi końcówka mojego poprzedniego,
płyn micelarny z wodą różaną Lynia - uwielbiam wodę różaną w każdej postaci a chyba nigdy nie testowałam jej przy demakijażu, jestem bardzo ciekawa jak produkt
słodycze oraz kartka - oczywiście "kinderka" już zjadłam od razu po otwarciu, czekolada póki co jeszcze czeka, ale jestem ciekawa tego wariantu smakowego, a kartka ma świetną grafikę!
Eliza sprawiła mi ogromną radość! Już teraz piszę chmurkę mając na nogach nowe kapcie. Od jutra zabieram się za testy! Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Akcja została przeprowadzona również w tym roku przez @mysweet oraz @dastiina - kolejna świetna edycja!

Zobacz post
1