Guerlain, La Petite Robe Noire Légère EDP
Mocny początek, słabszy koniec... ;P
Perfumy kupiłam w ciemno przy okazji zakupów w drogerii internetowej. Zapach mocno przeceniony zaciekawił obietnicą owocowo-kwiatową.
Rozpoczyna się aromatyczną wiśnią w połączeniu z wodą różaną, migdałem, limą i cytryną. Wstęp jest bardzo intensywny, mocny i długotrwały, ciągnie się, wręcz przeszkadza.
Następnie La Petite Robe Noire Legere przechodzi w serce, gdzie już mniej intensywnie króluje róża, lukrecja, czarna herbata, piwonia oraz soczysta brzoskwinia i słodka malina. Etap serca następuje po ok. 2 godz. od psiknięcia, a zapach powoli gaśnie.
Kiedy tak naprawdę perfumy powinny po rozwinięciu dopiero zacząć pięknie pachnieć bazą, czyli paczulą, wanilią, fiołkiem, piżmem i fasolą tonka, to okazuje się, że zapach słabnie. Trzeba jednak przyznać, że projekcja nie jest najgorsza, trwałość również.
Moja ocena to 4/5
Podobne produkty