SINSAY

Sinsay maseczka nawilżająca i rozświetlająca.
Dziś postanowiłam przetestować maseczkę, która już dawno temu dostałam od mojej Kochanej Kasi @CichooBadz. ♥️ Przeleżała w moich zbiorach zdecydowanie za długo, ale już wiem dlaczego miałam do niej obiekcje. Opakowanie jest proste, utrzymane w jasnej tonacji kolorystycznej, więc nie bardzo przykuwa wzrok. W nim znajduje się biały, gruby płat. Jest on mega dziwnie wycięty, gdyż jest bardzo wąski, a pod nosem i na nosie ma zdecydowanie za dużo materiału. No cóż.. jakoś ją ułożyłam i trzymałam na twarzy około 20 min. Na początku zaczęła mnie bardzo mocno szczypać i piec skóra, nawet przemknęło mi przez myśl aby ją zdjąć, jednak po chwili przestało być to dokuczliwe. Po upłynięciu czasu zdjęłam wilgotny nadal płat. Moja buzia była lepka i potrzebowała przemycia wodą, nałożyłam na nią również krem. Po nałożeniu kremu poczułam nawilżenie, a moja twarz była promienna. Bardzo spodobał mi się ten efekt. Ze względu jednak pierwszego wrażenia nie sięgnęła bym po nią ponownie i z tego samego powodu nie mogę jej wam polecić. Zapach który był wyczuwalny był słodki, owocowy i przyjemny, ale były w nim wyczuwalne sztuczne nuty.

Zobacz post

Rozświetlająca maska na tkaninie z ekstraktem z ananasa i pomarańczy w mojej dzisiejszej chmurce! Maseczka już od pierwszych chwil przyciąga wzrok! Wielbiciele słodkich opakowań kosmetyków będą wiedzieli o co chodzi 🥰. Opakowanie zdobi sympatyczny szary pluszak czyli szop 🦝🤍. Nadruk jego podobizny widnieje również na tkaninie. Tkanina jest ciemna z odwzorowaniem drobnych szczegółów jak uszka czy futerko na czole 😂. Esencji która znajduje się w opakowaniu jest dużo, tkanina wprost nią ocieka. Materiał jest dosyć sztywny troszkę gdzie niegdzie odstawał. Po wygładzeniu było jednak w porządku. Dla przyjemniejszego efektu wsadziłam maseczkę wcześniej do lodówki. Dało to bardzo przyjemny efekt odświeżenia na ten upalny czas. Sama maseczka spełniła obietnice producenta. Dała efekt rozświetlenia. Moja skóra była mocno rozświetlona, promienna. Po zdjęciu materiału troszkę się kleiła, ale na szczęście efekt ten minął po jakimś czasie. Rano po przebudzeniu twarz była mięciutka i sprężysta. Maseczka kosztuje 5,99 dostępna jest na dziale beauty w sklepie Sinsay.

Zobacz post