Lirene

Krem z SPF 50 od Lirene kupiłam go jakiś czas temu bo miał bardzo dobrą cenę. Z reguły filtry na twarz używałam tylko czasami na urlopie. Ale stwierdziłam, że chyba czas zacząć je stosować częściej. Formuła kremu jest dość przyjemna, konsystencja jak na krem z spf jest zaskakująco dobra. Dobrze się u mnie wchłania na twarzy, ale nie lubi się ze wszystkimi kremami pielęgnacyjnymi potrafi się zrolować. Ale ja znalazłam już na niego sposób nakładam go i czekam, aż się wchłonie w skórę, a później robię makijaż. Jestem obecnie w fazie testowania tego produktu. Krem ma bardzo przyjemny zapach, a zauważyłam też, że dodatkowo nawilża skórę. Skórę mam mieszaną więc wiele kultowych kremów niestety mi się nie sprawdzało. Ten jak na dzień dzisiejszy jest ok i mam nadzieję, że tak zostanie bo mam go w ilości 6 sztuk.

Zobacz post

Lirene,Protection Power, nawilżający krem łagodzący SPF 50 z kwasem foliowym, złotą algą i aloesem.
Krem kupiony w Hebe za ok.26 zł.
Mam co do niego mieszane uczucia niestety.
😑
Kosmetyk jest zamknięty w plastikowej, miękkiej tubie o pojemności 50 ml.
Zamknięcie jest odkręcane,ale ja zdecydowanie wolę zamknięcia typu,,klik''.
Krem ma łagodny zapach i kremową, lekką konsystencję.
Kosmetyk łatwo się nakłada,na początku bieli,ale ten efekt szybko znika.
Krem podczas nakładania się nie roluje, więc za to ogromny plus.
Do tego bardzo mocno wygładza skórę, która staję się miękka i gładka jak pupcia niemowlaka.
Niestety krem jest sam w sobie wyczuwalny, skóra strasznie się po nim świeci i delikatnie lepi.
Puder matujący nie zawsze dawał radę.
Minusem jest też fakt, że krem podrażnia oczy, powoduję łzawienie.

Zobacz post

Zapas filtrów ochronnych.
Jakiś czas temu zamówiłam na wyjazd trzy Revoxy,a już został mi jeden.
😑
Wczoraj wstąpiłam do Natury i kupiłam Lirene, nawilżający krem ochronny SPF 50.
Ten ma pojemność 40 ml.
Miałam już ten filtr i dobrze mi się sprawdzał.
Filtr nie bieli,nie szczypie w oczy i co najważniejsze nie pozostawia lepkiej,czy tłustej warstwy.
Jest bardzo komfortowy w noszeniu.
Dwa pozostałe filtry są dla mnie nowością.
Lirene, emulsja ochronna SPF 50 do skóry wrażliwej.
Mamy tu mieszankę filtrów chemicznych i mineralnych.
Kosmetyk ma pojemność 90 ml i kosztował w promocji niecałe 11 zł w drogerii Natura.
W Hebe natomiast dorwałam Lirene, nawilżający krem łagodzący SPF 50.
Krem zawiera kwas foliowy,złotą algę oraz aloes.
Pojemność wynosi 50 ml.
Kosmetyk kosztował coś ok 25 zł.

Zobacz post