4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 10.04.2022 przez jesienna

Jagodowe nawilżenie

Kremowa maseczka nawilżająca zakupiona w Sinsay z nadrukiem muffinki. Maseczka została zamknięta w uroczej saszetce o pojemności 7 ml. W konsystencji jest lekka o cudownym zapachu jagód oraz bardzo delikatnie zabarwiona w fioletowym kolorze. Aplikacja przebiegła bardzo sprawnie. Rozsmarowany produkt ładnie zaczął się wchłaniać, a zapach umilał ten czas ❤️. Końcowo resztki produktu rozsmarowałam . Kosmetyk początkowo pozostawił na cerze delikatnie, ślizgi film jednak po chwili znikł on z cery. Maseczka pozostawiła skórę gładką, nawilżoną oraz z naturalnym blaskiem. Nie uczuliła ani nie podrażniła. Opakowanie starczyło na jedno użycie.

Zobacz post

Marshmallow maseczka sinsay

Już nie raz przekonałam się, że maseczki z SinSaya wcale nie są takie złe. Mam na to kolejny przykład, bo maseczka Sweet & Cute Marshmallows Face Mask to fantastyczny produkt. Nie tylko opakowanie jest super, ale także zawartość ze środka. Maseczka ma kremową konsystencję i w moim przypadku ładnie się wchłonęła. Skóra po skorzystaniu z tego produktu była nawilżona i miła w dotyku. Zapach maseczki oczywiście tez na plus.

Zobacz post

SINSAY Maseczka do twarzy, Sweet & Cute Marshamallow Face Mask

Tą maseczkę kupiłam w sklepie Sinsay na wyprzedażach 😊. Zapłaciłam za nią 1.99 zł więc niewiele jak na maseczkę . Byłam bardzo ciekawa jak się sprawdzi, bo jej opakowanie wyglądało bardzo ciekawe 💜.

Jest to maseczka Sinsay - Sweet & Cute Marshmallow 😁. Wygląda kusząco opakowanie wyglądające jak babeczka. 👌
W środku mieści się kremowa maska, której jest dużo i starczy spokojnie na 2 użycia.
Ma przyjemny, ładny słodki zapach 😍.
Nie zmywałam jej, bo większość się ładnie wchłonęło. 😊Rankiem wstałam z dobrze nawilżona, odzywiona skóra 😁👌. Myślę że za te pieniązki jest warta użycia 😍.

Zobacz post

Maseczka z Sinsay

Słodkości to taka moja malutka słabość i nie ukrywam, że lubię czasem po coś pysznego sięgnąć. Czasem jest to kawałek pysznego ciasta, czasem ciasteczko z paterki dla gości a czasem czekoladka ukryta na czarną godzinę. W sklepie Sinsay znalazłam babeczkę z lawendowym kremem pełną pianek i posypki. I ta przyjemność nie tuczy 😆 bo w saszetce z tym słodkim wizerunkiem skrywa się maseczka do twarzy. Ta szata graficzna bardzo mi się podoba. Saszetka to 7 ml maseczki w formie kremowej która łatwo rozprowadza się na skórze. Pachnie jak lukier na babeczkach może troszkę cytrusowo, podoba mi się jest przyjemny. Maseczka ma się sama wchłaniać a resztki można usunąć wacikiem lub wodą. Podczas całego trzymania na twarzy nie czułam żadnego dyskomfortu. Na opakowaniu maseczki znajduje się bardzo mało informacji dla jakiej cery polecana czy jakie ma działanie. W sumie poza sposobem użytkowania za dużo się z niej nie dowiemy. Z pewnością to jest minus. Mi się akurat fajnie sprawdziła. Skóra po niej nie była klejąca. Nie czułam przetłuszczania. Wyglądała zdrowo, była miękka, odżywiona i gładka. Koszt jej zakupu to 3.99 zł i jest to cena sugerowana przez producenta na opakowaniu.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem