2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

94,80% składników pochodzenia naturalnego
Multifunkcyjne serum do skóry twarzy, szyi i dekoltu to kosmetyk stworzony z myślą o skórze potrzebującej nawilżenia, ujednolicenia kolorytu i zniwelowania zmarszczek. Ten niekomedogenny produkt nadaje się do każdego typu cery, a jego formuła nie obciąża i nie zostawia klejącej warstwy na skórze. Może być stosowany jako samodzielny lub jeden z etapów ...

94,80% składników pochodzenia naturalnego
Multifunkcyjne serum do skóry twarzy, szyi i dekoltu to kosmetyk stworzony z myślą o skórze potrzebującej nawilżenia, ujednolicenia kolorytu i zniwelowa ...

Rozwiń opis

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od Polemika znajdziesz w oficjalnym sklepie na polemika.com.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 26.02.2022 przez Kosmetycznie

Denko Kwiecień 2022

Denko Kwiecień 2022!

Uzbierało mi się 21 opakowań, więc mogło być lepiej, ale i tak jestem zadowolona. Tak jak zawsze wśród i tego denka mamy kosmetyki, które okazały się być hitem, jest też kilka bubli oraz kosmetyki, które po raz kolejny się u mnie sprawdziły. Ja postaram się po krótce wymienić tutaj te najważniejsze i odesłać Was do poszczególnych recenzji, które znajdziecie w moich chmurkach.

Może zacznijmy od tych przyjemnych, czyli moich odkryciach tego miesiąca, a są aż 3!
1. Emolientowa maska do włosów Trust my Sister, którą pokochałam za cudowne działanie na moje włosy. Fantastycznie wygładza, nawilża i sprawia, że wyglądają zdrowo, a w dodatku łatwiej się rozczesują. Kosmetyk ma przepiękny zapach, który pozostaje na włosach, a w użytkowaniu jest bardzo przyjemna. Dokładną recenzję przeczytacie w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/971801-trust-my-sister-maska-do-wlosow-emolientowa-wlosy-srednioporowate/ .

2. Próbka aktywnego serum BIOUP z 8% witaminą C, które ma wielofunkcyjne działanie od nawilżenia, przez właściwości przeciwstarzeniowe, aż do rozświetlenia. Nie można nie wspomnieć o tym, że jego zapach tropikalnych owoców wprost zachwyca. Mimo, że jest to serum olejowe, to specjalna formuła zapewnia niekomodogenność, co oznacza, że niezależnie od typu cery, nie będzie zapychał naszej skóry. Próbka starczyła mi na kilka użyć, a ja mam na wish liście pełnowymiarowe opakowanie. Buzia po nim jest przyjemnie nawilżona i wygląda tak zdrowo i promiennie. Więcej o nim przeczytacie w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/971512-bioup-serum-do-twarzy-aktywne-z-8-witamina-c/ .

3. Hydrożelowa maseczka pod oczy z Action, która okazała się fantastyczna. Po raz pierwszy spotkałam maseczkę, która byłaby nie tylko pod oczy, ale również na okolice jak powieki czy skronie. Dała mi przyjemny relaks i ukojenie, a także pomogła zniwelować obrzęki po nocy. Produkt, który naprawdę warto wrzucić do koszyka podczas zakupów w Action, bo kosztuje grosze. Tutaj dokładna recenzja. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki-pod-oczy/966529-dayes-europe-bv-hydrozelowe-maseczki-pod-oczy-nawilzenie-i-pielegnacja/ .

Niestety teraz pora przejść do mniej przyjemnej części, czyli do bubli kosmetycznych, których w tym miesiącu nie brakowało. Na pewno mogę do nich zaliczyć:
1. Peeling do ust w sztyfcie marki Bielenda, po którego użyciu usta są w dużo gorszym stanie niż przed. Nierówno rozłożone drobinki, twarda formuła, sprawia, że bardziej usta rani niż wygładza. Przeczytacie o nim tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peeling-do-ust/965627-bielenda-sweet-lips-peeling-do-ust-w-sztyfcie-wygladzajacy-arbuz--awokado/ .
2. Słynna Jeżynka od BIOUP, która niestety u mnie całkowicie nie zdała egzaminu. Bardzo ciężka formuła, która zamiast oczyszczać skórę pozostawia na niej tłustą warstwę i zapycha. W moim przypadku wywołał wiele złego, a nic dobrego, więc z przykrością wyrzucałam go do denka, bo dawno nie miałam tak wielkiego kosmetycznego zawodu. Wiem, że kosmetyk ma wiele zwolenniczek, jednak ja do nich nie należę: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-olejki-do-oczyszczania-twarzy/965621-bioup-hydrofilowa-pasta-myjaca-jezyna/ .
3.Hydrofilowy olejek myjący Bioup, który jak dla mnie jest za ciężki i zupełnie nie zachowywał się jak olejek myjący. Moja skóra go nie polubiła.
4. Antycellulitowy balsam specjalistyczny Mokosh w wersji wanilia z tymiankiem, który miał działać ujędrniająco i nawilżająco, a tymczasem, nie dość, że miał zapach taniej coca coli to jeszcze nawet porządnie nie nawilżał, a cena zwala z nóg.

W denku pojawiły się też stałe produkty, które u mnie goszczą jak płyn do higieny intymnej Ziaja, mydła czy balsam z Bath & Body Works, czy maseczki wszelkiego rodzaju. Wszystko to sprawdziło się świetnie i jestem jak najbardziej zadowolona. Przyznam, że uwielbiam takie różnorodne denka. Wiadomo, że ciężko jest, aby wszystko było cudowne i sprawdziło się na naszej skórze, dlatego ja cieszę się z każdej odkrytej perełki.

Zobacz post

Polemika Serum do skóry twarzy, szyi i dekoltu, Multifunkcyjne, Matcha Booster_Pro

Próbka multifunkcyjnego serum Matcha Booster_Pro marki Polemika, które dostałam jako gratis podczas ostatnich zakupów w sklepie Krem de la krem. Przeznaczone jest do twarzy, szyi i dekoltu, a do jego głównych zadań należy nawilżanie, ujednolicanie kolorytu, jak również niwelowanie zmarszczek. Można stosować go za równo rano, jak i wieczorem i przeznaczony jest do każdego rodzaju ceru. Ma zapewnić skórze promienny wygląd, a także ją ukoić i działa antyoksydacyjnie. Swoją nazwę zawdzięcza składnikowi jakim jest między innymi Hydromanil Matcha. Mamy dwa sposoby nakładania go na skórę, ponieważ możemy to robić zarówno na suchą, jak i zwilżoną. Ja zdecydowałam się używać go na suchą skórę rano. W ten sposób produkt mi starczył na 5 użyć. Niestety na saszetce nie znalazłam pojemności próbki, ale na moje oko było to najprawdopodobniej 2 ml. Serum miało bardzo przyjemny cytrusowy zapach. Kolor natomiast był taki brązowo-zielonkawy, już mniej przyjemny dla oka. W konsystencji natomiast wodniste, charakterystyczne dla serum. Od razu po nałożeniu czułam przyjemne nawilżeniem, a skóra nie lepiła się. Przez ten orzeźwiający zapach od razu dostawałam zastrzyk energii. Co do wygładzania zmarszczek po tym czasie nie mogę niestety nic powiedzieć, za to dużym plusem jest rozjaśnianie skóry. Faktycznie była promienna i ze zdrowym blaskiem. Ogólnie rzecz biorąc serum bardzo przyjemne w użytkowaniu. W 94,80% składa się ze składników pochodzenia naturalnego. Minusem jest tutaj na pewno cena, bo za buteleczkę 30 ml musimy zapłacić aż 159 zł! Jak dla mnie to niestety za dużo. Produkt jest fajny, ale moim zdaniem ta cena jest zbyt wygórowana. W tej cenie nie zdecydowałabym się na zakup pełnowymiarowy, niemniej jednak produkt sam w sobie jest w porządku i myślę, że warto spróbowania.

Zobacz post

Zakupy kosmetyczne z Krem de la krem

Kosmetyki, które ostatnio kupiłam na Krem de la krem. Głównym powodem składania zamówienia było serum. Skończyło mi się chwilę temu, ale miałam jeszcze troszkę próbek i przyszła konieczność zamówienia. Tym razem zdecydowałam się na serum rozświetlające Glow Serum marki Less is More. Mam tonik z tej firmy i byłam bardzo zadowolona, dlatego jak jakiś czas temu wydali nowości, a w tym to serum, od razu wpisałam je na listę do kupienia. Serum kosztowało 49 zł za 30 ml. Ma szklaną buteleczkę i wygodną pipetę, cudowny kolor i pachnie obłędnie! Mam nadzieję, że moje pierwsze zachwyty nim pozostają do samego końca produktu. Kolejny produkt to nowość marki LaQ, a mianowicie rewitalizujący mud do mycia twarzy w wersji kiwi i winogrona w opakowaniu z króliczkiem. Kupiłam go głównie żeby zabierać ze sobą na wyjazdy, bo taka forma jest bezpieczna i nie ma strachu, że coś nam się wyleje, ale coś czuję, że w domu też będę go używać. Tutaj mamy pojemność aż 100 ml za 20 zł. Ostatni kosmetyk dorzuciłam do koszyka z ciekawości i jest to marka O! Figa i olej z pestek wiśni. Przeczytałam, że jest pomocny przy pękających naczynkach, a na nogach miejscami mi się pojawiają, więc myślę, że warto spróbować. Buteleczka 30 ml kosztowała 29,90 zł i bardzo spodobała mi się jej grafika. Zamówienie przyszło pięknie zapakowane, a w środku znalazłam cudowną marcową karteczkę, krówki i aż trzy próbki. Pierwsze to aktywne serum z witaminą C marki BIOUP, z którego bardzo się ucieszyłam, bo uwielbiam kosmetyki rozświetlające. Mamy tutaj jeszcze próbkę żelu do mycia niskopieniącego od eeny meeny. A ostatnia próbka jest marki Polemika i mamy tutaj Multifunkcyjne serum do skóry twarzy, szyi i dekoltu Matcha Booster_Pro. Z całego zamówienia niezwykle się cieszę, a otwierając je, czułam jakbym rozpakowywała prezent.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem