4 na 7 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 05.01.2022 przez kpoperka

Nivea Antyperspirant w sprayu, Fresh Natural, 0% aluminium

Antyperspirant Nivea fresh natural 0% soli aluminium. Zamknięty w zwykłej aluminiowej butelce z psikaczem. Ma bardzo przyjemny świeży zapach który towarzyszy nam przez kilkanaście godzin. Antyperspirant skutecznie chroni nas napewno przez około 10h czy rzeczywiście 48h jak obiecuje producent tego nie wiem 😀. Antyperspirant nie podrażnia skóry i jest bardzo wydajny. Koszt to około 10/15 zł cena spoko. Działa jak ma działać i ładnie pachnie polecam 😀.

Zobacz post

Nivea Antyperspirant w sprayu, Fresh Natural, 0% aluminium

Nivea, antyperspirant w sprayu Fresh Natural.

Rzadko kiedy się po kosmetyki tej marki, jakoś nie mam do nich przekonania.
Ale czasem lubię przetestować coś nowego, a kupiłam go bo nie ma aluminium w składzie i takie wlasnie antyperspirant wybieram najczęściej.

Te z Nivea i Dove mają coś takiego w sobie jakby chroniły tez skórę, nie szczypią wściekle nawet chwilę po depilacji.

Jeśli chodzi o jego skuteczność, to dałaby mu takie 7,5/10. Na co dzień radzi sobie dobrze natomiast w bardzo intensywny czy gorący dzień nie chroni tak, jakbym tego oczekiwała, ale tak poza tym, nie mogę mu niczego zarzucić.

Jeśli chodzi o zapach to jest on typowy dla kosmetykow tej marki.
Jest w porządku, lubię go, ale z czasem nie tyle co męczy, co po prostu nudzi .

Zobacz post

Nivea Antyperspirant w sprayu, Fresh Natural, 0% aluminium

Nivea, Antyperspirant w sprayu, Fresh Natural, 0% aluminium .

Ostatnio zauważyłam, że antyperspirant w kulce, który używałam, barwi mi białe bluzki pod pachami na żółto. Z tego względu, mimo początkowych obaw, zdecydowałam się na kosmetyk w formie dezodorantu. Nie mam do nich zbyt wielkiego zaufania, bo zawsze mam wrażenie, że nie będą one szczególnie skuteczne. Ten konkretny produkt jednak mnie nie zawiódł . Świetnie chroni przed nieprzyjemnym zapachem, sprawdził się nawet na wymagającej i ciężkiej (dla mnie ) wycieczce w góry. Kosmetyk nie barwi ubrań. Jego zapach to tradycyjna woń kosmetyków Nivea, co również mi odpowiada. Dodatkowym atutem jest jego wielkość - specjalnie wybrałam mniejszą, podróżną wersję, ponieważ często ostatnio wyjeżdżam, a takie opakowanie bez problemu mieści się w mojej kosmetyczce.

Zobacz post

Denko Kosmetyczne Maj 2022

Denko Maj 2022

W końcu udało mi się zebrać, żeby pokazać majowe denko. Jestem z siebie bardzo dumna, bo mamy tutaj aż 28 produktów. Brakłoby mi znaków żeby wszystkie tutaj opisać, więc skupię się tylko na tych, które w jakiś sposób zapadły mi w pamięć, ale oczywiście poszczególne, dokładne recenzje znajdziecie w moich chmurkach.

Jeśli chodzi o kosmetyki, które były w porządku to jak najbardziej mamy tutaj szampon wzmacniający Elseve z Loreal. Ładnie pachnie, dobrze myje i nie podrażnia skóry głowy, a ja zużyłam już kolejne jego opakowanie i rozpoczęłam nowe. Później mamy mydło w piance Bath & Body Works i tutaj również po raz kolejny zachwycam się kosmetykami tej marki. Zapach Sunshine & Lemons to prawdziwie słoneczny i pełen energii zapach. Oczyszczająca pianka do twarzy z Bielendy nawilżająco rozświetlająca sprawdziła mi się naprawdę super. Choć nie została moim ulubieńcem miesiąca, to używanie jej było naprawdę przyjemne i produkt zdecydowanie wart jest uwagi. Nie tylko fajnie oczyszcza buzię w delikatny sposób, ale również jej zapach, bardzo słodki, uprzyjemnia pielęgnację. W tym miesiącu jeśli chodzi o maseczki to część mi się sprawdziła, a część była taka sobie. Maseczka z Zajączkiem oraz Butterfly marki Isana bardzo mi się podobały. Pięknie pachniały, miały śliczne opakowania i nadruki, a ich działanie pozytywnie wpłynęło na moją buzię. DO nich chętnie bym wróciła, podobnie jak do maseczki z Jasminą czy rozświetlającej maseczki Orange You Glad to see me? z Action.

Nim przejdę do ulubieńców, to najpierw kilka bubli, kosmetyków, które bardzo mnie zawiodły. W tej części jest antyperspirant e sprayu Nivea Fresh Natural 0% aluminium. Oj tutaj od samego początku było kiepsko, ale zużyłam go do samego końca i do samego końca denerwował mnie co raz bardziej. Niestety spray zamiast dawać poczucie komfortu dawał dyskomfort. Po popsikaniu skóry była mokra, wchłanianie trwało wieki co nieestetycznie plamiło ubrania pod pachami, a jeśli się go choć trochę starło to ochrona była na poziomie 0. Dla mnie bubel i nigdy do niego nie wrócę. Dokładną recenzję znajdziecie w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/antyperspiranty-dezodoranty/974921-nivea-antyperspirant-w-sprayu-fresh-natural-0-aluminium/ .

Do grona rozczarowań wędruje olejek w formie pianki z serii Ritual of Mehr marki Rituals. Tutaj duży smutek, bo pokładałam w nim duże nadzieje. Drogi produkt, który ani dobrze nie nawilża, ani nie zmiękcza, a przez to, że nie wnika w głębsze warstwy skóry to też nie odżywia. W dodatku jest mało wydajny, a używanie wcale nie sprawia przyjemności. Więcej o nim w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/olejki-do-ciala/974924-rituals-pianka-do-ciala-zmieniajaca-sie-w-olejek-body-mousse-to-oil-the-ritual-of-mehr/ .

Ostatni z większych bubli to maseczka w płacie Pomergranate z Primarka, której niestety nie byłam w stanie użyć. Po wyjęciu z opakowania byłam w szoku, bo choć unosił się piękny zapach, to nadruk z płachty nie dość, że się rozpuścił i zlał w karykaturę myszki, a w zasadzie wersję niczym z horroru, to co gorsza barwiło to skórę. Piękne opakowanie, ładny zapach i +100 do zawodu. W tej chmurce pokazałam jak to wyglądało: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/974227-mad-beauty-maska-do-twarzy-w-placie-disney-true-love-pomegranate/ .

I przyszła pora na najprzyjemniejszą część, czyli ulubieńcy!

Absolutnie musi się tu znaleźć pianka oczyszczająca one.two.free! która pachnie po prostu obłędnie i doskonale oczyszcza buzię dając przyjemne uczucie odświeżenia na skórze i sprawia, że wygląda zdrowo i promiennie! Jestem oczarowana tym produktem, a więcej o nim tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-olejki-do-oczyszczania-twarzy/973707-onetwofree-pianka-do-twarzy-oczyszczajaca-clean-cleaner-cleanest/ .

Kolejne jest serum Moon Drops marki Slaap, które cudownie pachnie i kojąco działa na zmysły. Wspaniale nawilża skórę i daje jej energii, a w dodatku jak na maleństwo jest niesamowicie wydajny! Tak jak moja skóra nie przepada za olejowymi formułami, to tak to pokochała! Tutaj znajdziecie dokładną recenzję: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/965626-slaap-home-rituals/ .

Ostatni hit jest z kolorówki i jest nim puder Aqua Mist z kolagenem morskim marki Wibo. Jak ja go polubiłam! Fantastycznie matuje buzię na kilka godzin, nie wysusza jej i nie podkreśla suchych skórek i daje bardzo naturalne, satynowe wykończenie. Zdecydowanie póki co mój faworyt w kategorii pudrów, a więcej o nim tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/pudry/976510-wibo-aqua-mist-sypki-puder-do-twarzy-z-kolagenem-morskim/ .

Jestem bardzo zadowolona z tego denka i choć jak w każdym znalazły się buble, tak nie brakowało tych, które były cudowną częścią mojej pielęgnacji.



Zobacz post

Nivea Antyperspirant w sprayu, Fresh Natural, 0% aluminium

💙 Nivea. Fresh Natural. Dezodorant.

Dezodorant skusił mnie ostatnio podczas wizyty w Rossmannie, stał przy kasie. Był w cenie promocyjnej za 7,99 zł. Zamknięty był w białym opakowaniu z minimalistycznymi napisami. Jego opakowanie jest poręczne, posiada przekręcane zabezpieczenie przez co gdy jest zablokowane nie psika (świetne zabezpieczenie przed małymi dziećmi). Kosmetyk pachnie jak klasyczny krem Nivea, ale w lekko odświeżonej wersji i bardzo mi się podoba. I choć na początku wymieniłam jego plusy to niestety, ale nie polecam tego antyperspirantu.. U mnie się nie sprawdził, wywołał bolesne pieczenie. Nie mogłam z tym uczuciem wytrzymać i musiałam go od razu zmywać. Dałam mu dwie szansy, niestety poprawy nie ma. Nie wypowiem się niestety na temat skuteczności, bo nie dane mi było wytrwać z nim dłużej niż 2 minuty na skórze. Jest praktycznie cały, oddam go mamie może jej posłuży.

Zobacz post


Nivea Antyperspirant w sprayu, Fresh Natural, 0% aluminium

Antyperspirant w sprayu marki Nivea w wersji Fresh Natural 0% aluminium, który kupiłam w Rossmannie jakiś czas temu. Jego zadaniem było zapewnienie długotrwałej świeżości przez 48h, a dodatkowo zawiera ekstrakty morskie i ma być łagodny dla skóry zapewniając jej pielęgnację. Ja mam tutaj pojemność 150 ml i kupiłam go za 12,49 zł. Zawsze biorę swoją sprawdzoną Rexonę, ale tym razem postanowiłam wypróbować coś innego. Jeśli chodzi o sam zapach to jest to zapach klasycznego kremu Nivea, może w lekko bardziej perfumowanej wersji. Zapach jednak nie jest bardzo mocny czy duszący. Rozpylamy go z odległości 15 cm na skórę pod pachami i niestety mi to przynosiło straszny dyskomfort. W momencie nałożenia czułam bez przerwy mokre pachy, a było to naprawdę okropnym uczuciem. Niestety ubranie się od razu, a zwłaszcza obcisłych rzeczy jest niemożliwe, bo w kilka chwil wszystko wchłania się w materiał. Próbowałam zatem po kilku chwilach wycierać go delikatnie chusteczką, ale oczywiście wtedy nie zapewniał ochrony. Zużyłam go do końca, bo było mi szkoda wyrzucić, ale nie kupię go ponownie i zdecydowanie nie polecam. jego jedynym plusem był tylko ładny zapach, ale dla samego zapachu nie warto kupować dezodorantu, który zamiast zapewnić poczucie świeżości przyprawia o dyskomfort i mokre plamy pod pachami.

Zobacz post

Zakupy kosmetyczne marzec

Moje zakupy kosmetyczne w ostatnim czasie. Zacznę może od tych z Action, bo ich jest najwięcej. Mam tutaj dwie maseczki i pierwsza to maska w płachcie z serii Fruity Face Sheet Mask w wersji Grapefruit. Jest to wersja nawilżająca i miałam wcześniej z tej serii awokado i kokosa, więc chętnie przetestuję i tę. Kosztowała 3,79 zł i została wyprodukowana w Korei. Kolejna maska to zupełnie nowa dla mnie seria Shine with good viebes and neon colors i ja mam w wersji żółtej nadającej skórze blasku. Przyznam, że tej jestem niesamowicie ciekawa! Kosztowała 4,95 zł, więc jak na Action to powiedziałabym, że należy do tych droższych masek. Skusiłam się też na coś czego wcześniej nie miałam, czyli maseczka w formie skarpetek z żelowym wkładem. Ich użycie wydaje się dość proste, ponieważ smarujemy stopy ulubionym kremem lub balsamem i na 20 minut zakładamy skarpetki, które stymulują lepsze wchłanianie, dzięki temu skóra powinna być dobrze nawilżona. Mam problem z suchymi piętami, więc jestem niesamowicie ciekawa jak się sprawdzą. Wyczaiłam je we vlogu jednej z ulubionych vlogerek i od razu upolowałam. Nie pamiętam niestety dokładnej ceny, ale było to na pewno mniej niż 10 zł, myślę, że w granicach 8 zł. I ostatni już kosmetyk z Action to żel pod prysznic, ale nie byle jaki, bo bananowy! Kiedyś miałam ogromną fazę na kosmetyki bananowe, po prostu uwielbiam ten zapach. This shower gel is bananas został wzbogacony sokiem z aloesu i pachnie obłędnie. Uwielbiam go! Kosztował tylko 5,55 zł za 500 ml i uważam, że to świetna cena. Kiedyś z tej serii miałam wersję dyniową i byłam zachwycona. A recenzje o poprzedniku możecie przeczytać w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/933160-maxbrands-marketing-bv-zel-pod-prysznic-giveem-pumpkin-to-talk-about/ . Jako, że płyn micelarny i dezodorant miałam na wykończeniu, to postanowiłam uzupełnić zapas. Tym razem zdecydowałam się na Nawilżający płyn micealarny I'm BIO z Eveline Cosmetics. Butelka ma aż 500 ml, a takie lubię najbardziej jeśli chodzi o płyny micelarne i przeznaczony jest do demakijażu twarzy, oczu i ust. Akurat był w Super Pharm na promocji i zamiast 19,99 zł dałam około 12 zł. I ostatni kosmetyk to dezodorant Fresh Natural od Nivea. Nigdy wcześniej go nie miałam i postanowiłam go wypróbować. w Rossmannie zapłaciłam za niego 12,49 zł. Producent obiecuje ochronę do 48 godzin i łagodną formułę, więc jestem go ciekawa. Uwielbiam kosmetyki i zawsze ciężko mi się powstrzymać przed kupieniem jakiejś nowości.

Zobacz post

Nivea Antyperspirant w sprayu, Fresh natural , 0% aluminium

Antyperspirant o świetnym dla mnie rozpylaczy,bo tworzy taka delikatną mgiełkę. Ma świeży zapach,niczym poranna rosa. Niestety nie jest zbyt mocny w swoim działaniu,ale dlatego nie zawiera soli aluminium. Posiada blokadę przed przypadkowym wydostaniem się produktu.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem