Bronzer od Makeup Revolution, który znalazłam w kalendarzu adwentowym. Bronzer zamknięty jest z małym i minimalistycznym opakowaniu. Kosmetyk jest bardzo dobrze napigmentowany. Nakłada się go bardzo dobrze, nie osypuje się. Dobrze się nim pracuje, nie robi plam, łatwo się blenduje. Jest jednym z ciemniejszych bronzerów jakie mam, więc trzeba z nim lekko uważać - nie będzie odpowiedni dla osób początkujących.
Zobacz post
Revolution - Shape, do konturowania. 👌 😁
To mój pierwszy produkt do wykonywania konturowania. Wcześniej jakoś nie kupowałam takich produktów, nie umiem wykonywać makiajży, używam tylko podstawowe kosmetyki.
Bronzer do konturowania wyglądający jak cień, otrzymałam od koleżanki w paczce świątecznej.
Dopiero zaczynam z nim przygodę, więc początki są trudne 😅. Używam niewielka ilość, bo jestem bladziochem, więc nie chce przesadzić z kolorem konturowania. Ogólnie jest delikatny dla twarzy bo nie obciąża, długo się trzyma.
Dzień 23: Bronzer do twarzy Makeup Revolution.
Bronzer jest w odcieniu Shape, jest on bardzo mocny i ciemny, niestety nawet na mojej twarzy wypada on zbyt mocno. Bronzer ma dość ciepły ton, jest bardzo mocno napigmentowany, łatwo można zrobić sobie nim krzywdę. Opakowanie jest takie samo jak w przypadku rozświetlacza i różu, wydaje się one takie plastikowe i tandetne, niczym trochę z gazet dla nastolatek. Opakowanie zawiera 2 g bronzera.
Podobne produkty
