Sence Essentials

Sence Essentials - tabletka do kąpieli Pusheen The Cat to umilacz kąpielowy, który znalazłam w Dealz. Jestem fanką takich dodatków do wanny więc bez żadnych dylematów trafiła do koszyka. Tabletka zapakowana została w zwyczajną foliową osłonkę z naklejką z przodu oraz tyłu. Przód to podobizna słynnej kotki w pucharku z deserem. Z tyłu są bardzo ogólne informacje dotyczące produktu. Tabletka wydaje się być mocno twarda jednak przy wyrzucaniu z opakowania była lekko rozkruszona. Robiłam to na szczęście bezpośrednio nad wodą więc sobie nie nabrudziłam. Tabletka miała delikatnie słodki zapach wyczuwalny głównie na sucho. Niestety już na skórze nie dało się go poczuć. Z racji, że tabletka miała różowy kolor bardzo ładnie też zabarwiła samą wodę. Nie rozpuszczała się jakoś specjalnie ekstremalnie szybko i nie wytworzyła piany na wodzie. Fanki bąbelków koniecznie muszą do takiej kąpieli użyć dodatkowego wspomagacza. Produkt nie zaoferował żadnych spektakularnych efektów jednak mi się podobał. Zawsze przyjemnie jest mi pomoczyć ciałko w kolorowej kąpieli!

Zobacz post

Pastylka do kąpieli od Pusheen The Cat - niestety wersja różowa pod wpływem frajdy kąpielowej również mnie zawiodła .

Pastylka jest o ciemnoróżowym zabarwieniu, mocno zafoliowana z wsadzoną kartką kotka w donacie. Różowego szczęścia do kąpieli mamy 60 g. Pastylka wrzucona do wody , po prostu sobie wpadła i po kilku sekundach sie rozsypała . Nie było żadnego buzowania czy piany ... . Kosmetyk po całkowitym rozpuszczeniu się w wodzie ulotnił swój słodki truskawkowy zapach, który był dosyć delikatny jak na moje preferencje . Zabarwił wodę na prawie czerwony kolor zmieniając jednocześnie jej konsystencję na tłustrzą. Woda w takiej konsystencji świetnie otulała ciało . Po kąpiel skóra ciała nie była wysuszona, dostała delikatnej gładkości oraz nawilżenia, była świetnie przygotowana do dalszych czynności pielęgnacyjnych . Zapach szybciutko się ulotnił i nie pozostał na skórze.

Zobacz post