Essence

🍄 kalendarz adwentowy od koleżanki. Dzień 4.

🍄 Dzisiaj znalazłam w kopercie dwie próbki Vishy. Na pewno wykorzystam w nocnej pielęgnacji.

🍄 Natomiast sceptycznie podeszłam do błyszczyka. Raczej ich nie używam, a nie w każdym razie bezbarwnych.

🍄 Błyszczyk natomiast okazał się rewelacyjny, nie klei się, pokrywa równomierną tafla usta, pięknie pachnie u smakuje.

🍄 Bardzo wygodnie nakłada się na ustai długo na nich wytrzymuje. Jadłam i piłam i nic się z nim nie działo.

🍄 błyszczyk jest a małym opakowaniu, ale jest niesamowicie wydajny. Wystarczy na kilka miesięcy intensywnej pielęgnacji.

Generalnie super! ❤️

Zobacz post

17 okienko Kalendarza adwentowego Essence skrywało błyszczyk Juicy Bomb.
Nie zgadniecie! I tu pojawia się zloty ,roślinny nadruk🤯🖤.
Błyszczyk ma genialna konsystencję. Nie jest klejący, ale też nie spływa. Jego zapach jest slodki ,ale delikatny. Nie wiedziałam jaki owoc tak pachnie ,ale kiedy przeczytałam opis wszystko było jasne ! Smoczy owoc 🙈.
Kosmetyk na pewno mi się przyda. Uwielbiam wszelkiego rodzaju balsamy i błyszczyki ze względu na wiecznie suche usta. Ten produkt nawilża na prawdę rewelacyjnie i jestem przekonana ,że sięgnę po kolejny ,gdy ten mi się skończy ❤🙏.

Zobacz post