Avon

Próbka matowej szminki do ust w odcieniu Wanted .
O ile byłam pozytywnie do niej nastawiona o tyle trochę się zawiodłam . Sam kolor mimo iż mi nie pasuje to mi nie przeszkadzał ale przyznam szczerze ,że jest bardzo ładny . Znalazłam z tej serii kolor , który bym chciała jednak próbka pokazała mi ,że nie warto .

Kosmetyk podczas aplikacji daje uczucie delikatnej satyny na ustach . Bardzo łatwo oraz miękko można ją zaaplikować . Szminka nie ma 100% krycia, niestety aby uzyskać równomierny efekt trzeba ją dokładać . Matowa szminka , która po chwili zastyga na ustach , nie wysuszając ich przy tym, a wręcz przeciwnie - miałam uczucie delikatnego i przyjemnego nawilżenia . Tyle z plusów .
W czasie aplikacji i już po zastygnięciu przenosiła się na zęby . Na zdjęciu nie widać ( a szkoda ) ale pomadka utworzyła na moich ustach coś w rodzaju nawilżonych skórek (?) , smóg (?) . Dziwnie i bardzo nie ładnie to wyglądało . Usta aktualnie przed aplikacją kosmetyku miałam gladziutkie i nawilżone - są systematycznie peelingowane i nawilżane z racji mojego uzależnienia od matowych pomadek .
Kosmetyk sam w sobie dosyć szybko się zjadł jak na matową szminkę. Całe szczęście nie przemieścił się w okolice ust , jedynie delikatnie zebrała się w kącikach . Nie takiego efektu oczekiwałam , w takich wypadkach bardzo się cieszę, że ktoś wymyślił próbki .
Szminkę spróbuję jeszcze wykorzystać jako bazę pod cienie do oczu . Na pewno o niej wspomnę , sprawdzę jak w tej roli się spisze .

Zobacz post