Avon

Avon, Nutra Effects, Matująco-upiększający krem BB SPF 15, Extra light.

Tych kremów BB byłam bardzo ciekawa, jednak wolałam najpierw zamówić próbki, żeby później nie było rozczarowania i żałowania, że wydałam kasę na pełnowymiarowy produkt. Muszę przyznać, że właśnie tak by było...

Próbki wzięłam w odcieniu Extra Light z nadzieją, że kolor będzie rzeczywiście bardzo jasny. Jakie było moje zdziwienie, kiedy otworzyłam saszetkę z próbką produktu. 😳 Kolor był po prostu pomarańczowy! Mimo to zdecydowałam się nałożyć go na twarz. Podczas rozcierania zaczął magicznie jaśnieć i muszę przyznać, że przez chwilę odcień był dla mnie wręcz idealny. Jednak po chwili zaczął bardzo ciemnieć. Stałam przed lustrem i po prostu widziałam jak z mojej twarzy robi się dosłownie pomarańcza. 😂 Pomijając jego paskudny odcień, Krem bardzo przyjemnie się rozprowadzał. Nie podkreślił skórek, czy zmarszczek. Mam wrażenie, że ładnie wtopił się w skórę, która wyglądała naprawdę dobrze przez jakiś czas. Kolor skóry był wyrównany, skóra zdawała się być gładka. Niestety po kilku godzinach, oprócz oczywiście przerażającego, pomarańczowego koloru, Krem zebrał się we wszystkich możliwych zakamarkach i załamaniach mojej skóry, totalnie się wytarł pod okularami, no wyglądał tragicznie... Jeżeli chodzi o efekt matu na skórze to był jedynie przez chwilę zaraz po przypudrowaniu twarzy. Bardzo szybko się wyświęcił i cóż... Wyglądał po prostu tragicznie, z godziny na godzinę coraz gorzej. 👎

Zobacz post

Z Avon mam nie przyjemne doświadczenia, dlatego rzadko sięgam po ich kosmetyki. Jedynie pomadki są rewelacyjne. W urodzinowej paczce otrzymałam od @Myszowata próbkę podkładu matującego oraz matująco-upiększający krem BB.
Z reguły nawet nie biorę się za testowanie próbek bo po jednym czy dwóch użyciach efektu nie widać. Ale jak już mam to wzięłam się za ich testowanie.
Zacznę od podkładu, który matuje skórę, ale niestety bardzo szybko skóra zaczęła się świecić. Dostałam kolor Light ivory, który jest jaśniejszy od mojej cery, ale za to świetnie się wtopił w koloryt lekko rozjaśniając twarz. Rozprowadza się dobrze, szybko zasycha i nie robi plam.

Drugą próbką jest matująco-upiększający krem BB, który miał za zadanie wyrównać koloryt skóry. Krem dość dobrze matuje, cera wydaje się świeża i gładka, ale po kilku godzinach skóra mi się świeci jak choinka. Jest lekki i nie obciąża skóry, jednakże kolor extra light jest dla mnie również za jasny. Krycie ma średnie, dlatego nie wiąże z nim przyszłości.


Dziękuję kochanej clouders @Myszowata za możliwość spróbowania tych próbek.

Zobacz post